Gmina ruszyła z kontrolą segregacji. Czerwona naklejka to duże kłopoty
W gminie Narol ruszyły kontrole segregacji odpadów, które będą prowadzone przez pracowników urzędu. Czerwona naklejka na koszu oznacza konieczność ponownego sortowania i podwyższenie opłat za śmieci.
Urząd Miasta i Gminy Narol ogłosił, że od kwietnia do sierpnia 2025 r. będą prowadzone kontrole segregacji odpadów komunalnych. Decyzja ta wynika z licznych zgłoszeń o niewłaściwej segregacji przez mieszkańców. Jak informuje "Portal Samorządowy", problemem jest mieszanie odpadów, które powinny być oddzielane według frakcji.
Jeśli zostaną wykryte nieprawidłowości, na koszu pojawi się żółta naklejka. W przypadku powtarzających się uchybień, mieszkańcy mogą spodziewać się czerwonej naklejki, co wiąże się z koniecznością ponownego sortowania odpadów i podwyższeniem opłat. Gmina przypomina, że selektywna zbiórka odpadów jest obowiązkowa dla wszystkich właścicieli nieruchomości.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W jakim stanie jest polska gospodarka? Rozmowa z wiceprezesem mBanku Adamem Persem
Wiele gmin decyduje się na podobne kontrole, aby uniknąć kar za niewywiązywanie się z poziomów odzysku i recyklingu.
Gminom grożą wysokie kary
Wymagany od samorządów poziom recyklingu to 55 proc. do końca 2025 roku. Wiele gmin może nie być w stanie spełnić tych wymagań. Taka sytuacja miała już miejsce w 2020 r., gdy wymagany próg wynosił 50 proc. Wówczas skutkowało to nałożeniem kar przez Wojewódzkie Inspektoraty Ochrony Środowiska. Mogą one sięgać nawet miliona złotych.
Stowarzyszenie Gmin i Powiatów Wielkopolski przeprowadziło badanie, które wykazało, że w tym roku ponad 80 proc. gmin nie osiągnie zakładanego poziomu recyklingu. Powodem tego są między innymi niska świadomość mieszkańców oraz brak narzędzi do kontrolowania firm zajmujących się odpadami.