Nawet 1500 zł kary. Tak może się skończyć jazda ciągnikiem po ulicy

Wiosna to czas wzmożonych prac polowych, co wiąże się z częstszym ruchem pojazdów rolniczych. Niestety, błoto i inne zanieczyszczenia pozostawiane na drogach przez te pojazdy mogą prowadzić do niebezpiecznych sytuacji. Zgodnie z Kodeksem Wykroczeń, rolnicy są zobowiązani do usuwania zabrudzeń z jezdni, a za ich pozostawienie grozi kara grzywny do 1,5 tys. zł lub nagana - przypomina "Tygodnik Rolniczy".

Z jeszcze wyższą karą właściciel ciągnika powinien się liczyć jeżeli zabrudzenia na drodze staną się przyczyną kolizji. Kodeks Karny przewiduje karę pozbawienia wolności do 3 lat za spowodowanie wypadku z obrażeniami ciała, a w przypadku śmierci lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, kara może wynieść od 6 miesięcy do 8 lat. Policja podkreśla jednak, że nie każde zabrudzenie jest wykroczeniem - chodzi wyłącznie o te, które stwarzają zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego.

Osoby, które zauważą pojazd zanieczyszczający drogę, mogą zgłosić to za pomocą Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa. Aplikacja umożliwia dodanie opisu i zdjęcia pojazdu, co pomaga w identyfikacji sprawcy. Takie działania mają na celu poprawę bezpieczeństwa na drogach i zmniejszenie liczby wypadków.

Ministerstwo Infrastruktury ogłosiło pod koniec ubiegłego roku nowe, większe kary za naruszanie przepisów dotyczących używania i magazynowania nawozów. Wyższe mandaty grożą m.in. za niewłaściwe magazynowanie nawozów. Grzywna za takie przewinienie wzrosła w 2025 r. z 3954,04 zł do 4404,80 zł, co oznacza ponad 450 zł różnicy.

Podwyżki dotyczą także kar za nieprawidłowości w dokumentacji. Brak planu nawożenia azotem oraz błędy w realizacji programu azotanowego będą kosztować rolników 734,13 zł. To o 75 zł więcej niż w roku 2024, kiedy grzywna wynosiła 659 zł.