Afera w bieszczadzkim raju. Urząd zasypany donosami na przedsiębiorcę

Radny popularnej wśród turystów bieszczadzkiej gminy Solina został zasypany mailami i telefonami od mieszkańców. Donosy dotyczyły namiotów postawionych przez jednego z przedsiębiorców. Według lokalnej społeczności zostały one postawione nielegalnie.

solina, zapora, bieszczadyAfera w bieszczadzkim raju. Urząd zasypany donosami na przedsiębiorcę
Źródło zdjęć: © Agencja Wyborcza.pl | Patryk Ogorzałek
oprac.  AS

Uzdrowisko Polańczyk jest miejscowością o statusie uzdrowiska zlokalizowaną na półwyspie Jeziora Solińskiego. Te ostatnie znane jest wielu turystom dzięki ogromnej tamie, która jest jedną z większych atrakcji turystycznych w Bieszczadach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nowa wizytówka Łodzi? W majówkę były tłumy. Ludzie zaskoczeni cenami

Serwis nowiny24.pl pisze, że jeden z radnych gminy Solina dostał wiele telefonów z prośbą o sprawdzenie legalności namiotów postawionych na Cyplu w Polańczyku. Serwis podkreśla, że "ustawa uzdrowiskowa", mówi, że w tej strefie można budować wyłącznie zakłady i urządzenia lecznictwa uzdrowiskowego, oraz obiekty takie jak restauracji, kawiarnie czy pensjonaty. Zakazane jest natomiast stawianie tzw. obiektów tymczasowych.

Spółka Relavia, czyli organizator glampingu, twierdzi jednak, że namioty nie są tymczasowymi obiektami budowlanymi. W dodatku, podkreśla firma cytowana przez nowiny24.pl, "glamping jest prowadzony poza działką, którą objęta jest MPO".

Rada Gminy Solina i wójt Adam Piątkowski podjęli decyzję o przeprowadzeniu kontroli. Piątkowski tłumaczy, że sprawdzana jest legalność wszystkich budowli. – Wyniki kontroli wyglądają nie najlepiej. Wystąpiliśmy o opinię prawną i myślę, że za trzy, cztery tygodnie, będziemy ją mieli. Wnioski będziemy kierować do nadzoru budowlanego, na policję i ewentualnie nawet do prokuratury - mówi wójt w rozmowie z serwisem.

Efektem kontroli może okazać się "delegalizacja" wielu innych obiektów postawionych w strefie objętej "ustawą uzdrowiskową". – Moim zdaniem w gminie Solina otworzono puszkę Pandory - ostrzega przedstawiciel spółki Relavia.

Bieszczady zawiedzione liczbą turystów

Bieszczadzcy przedsiębiorcy narzekają, że w tym sezonie turystów jest mniej niż w ubiegłych latach. Pod koniec lipca "Fakt" pisał, że okolice Jeziora Solińskiego są opustoszałe, a na parkingach, w barach i restauracjach nie ma ludzi.

Podobny problem już na początku sezonu zauważyła redakcja WP. - Nie ma ludzi, na weekendach trochę jest, ale nie ma utargu jak w poprzednich latach. Ludzie wolą all inclusive chyba, bo pustki w całych Bieszczadach, nie tylko u nas - opowiadał jeden z kelnerów.

Źródło artykułu: WP Finanse

Wybrane dla Ciebie

Najemcy z piekła rodem. To zrobili z mieszkaniem
Najemcy z piekła rodem. To zrobili z mieszkaniem
Nowy trend podbija wesela. Pary płacą za usługę 4 tys. złotych
Nowy trend podbija wesela. Pary płacą za usługę 4 tys. złotych
Skarbówka sprzedała tysiące aut pijanych kierowców. Tyle zarobiła
Skarbówka sprzedała tysiące aut pijanych kierowców. Tyle zarobiła
Podpisali umowy na fotowoltaikę. Zostali z niczym
Podpisali umowy na fotowoltaikę. Zostali z niczym
Nakaz rozbiórki mikrolokali w Krakowie. Deweloper walczy w sądzie
Nakaz rozbiórki mikrolokali w Krakowie. Deweloper walczy w sądzie
Złoty interes w aptekach. NFZ płaci fortunę
Złoty interes w aptekach. NFZ płaci fortunę
Rolnicy mają 5 godzin. Kontrowersyjne ograniczenia na Dolnym Śląsku
Rolnicy mają 5 godzin. Kontrowersyjne ograniczenia na Dolnym Śląsku
Zamówiła telefon za 500 zł, została oszukana. Oto co było w przesyłce
Zamówiła telefon za 500 zł, została oszukana. Oto co było w przesyłce
Zalewa nas kapusta z zagranicy. Niemcy zarobili ponad 16 mln zł
Zalewa nas kapusta z zagranicy. Niemcy zarobili ponad 16 mln zł
To koniec kultowego baru w Gdańsku. Działał prawie 30 lat
To koniec kultowego baru w Gdańsku. Działał prawie 30 lat
Przegrał ze skarbówką. Musi zapłacić podatek od emerytury po matce
Przegrał ze skarbówką. Musi zapłacić podatek od emerytury po matce
Chorwacja ma dość tłumów turystów. Wprowadza obowiązkowe rezerwacje
Chorwacja ma dość tłumów turystów. Wprowadza obowiązkowe rezerwacje