Aktorzy i piosenkarze toną w długach. Tyle wynoszą zaległości artystów
W ciągu roku długi artystów wzrosły o prawie dwie trzecie, osiągając kwotę 63 mln zł. Największy udział w zadłużeniu mają orkiestry, zespoły muzyczne, aktorzy, tancerze, piosenkarze, lektorzy czy prezenterzy - wynika z najnowszego raportu BIG InfoMonitor.
Autorzy raportu wskazali, że liczba niesolidnych dłużników, uwzględniająca aktywne, zawieszone i zamknięte przedsiębiorstwa wzrosła z 984 do 1038. Największy udział w długach (niemal 23 mln zł) ma grupa firm związana z wystawianiem przedstawień artystycznych.
Ponadto najbardziej w górę poszły zaległości obiektów kulturalnych m.in.: teatrów i sal koncertowych, galerii i salonów wystawienniczych, domów i ośrodków kultury czy świetlic, z kwoty 2,2 do 16 mln zł .
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Od pomocnika hydraulika do kontraktu na najwyższy budynek w Europie - Marcin Ziopaja w Biznes Klasie
Branża artystyczna pod kreską. Oto najnowsze dane
Jakie zobowiązania wchodzą w skład zadłużenia? "Na przykład te 14 mln wzrostu zaległych zobowiązań obiektów kultury, to jeden nieduży remont czy wyższe rachunki kilku teatrów" - wskazali autorzy raportu.
Powodem tak znaczącego pogorszenia sytuacji finansowej wśród artystów są przede wszystkim rosnące koszty działalności. Gaz, prąd, ogrzewanie, ale też koszt utrzymania porządku czy drobnych remontów wzrosły nawet o kilkaset procent. Według ekspertów jednostki kultury znalazły się w ostatnich latach w "swoistym imadle". Z jednej strony wzrost kosztów utrzymania obiektów, a z drugiej ograniczenie kwot subwencji i dotacji od samorządów.
- Część prywatnych teatrów i znanych publicznych nawet w tych trudnych warunkach radzi sobie dość dobrze. Na drugim biegunie znajdują się instytucje kultury w mniejszych miejscowościach, które znajdują się pod dużą presją finansową, która często uniemożliwia terminową spłatę posiadanego zadłużenia – stwierdził prezes BIG InfoMonitor Sławomir Grzelczak.
W raporcie zwrócono także uwagę, że zaległe zobowiązania 254 firm i podmiotów wspomagających wystawianie przedstawień artystycznych (reżyserów, scenografów, producentów, oświetleniowców itd.) na koniec lutego 2024 r. przekroczyło 12 mln zł. To 24 proc. więcej niż rok wcześniej - wskazano.
- Analizując tendencje, m.in. wzrost liczby widzów i szybko wyprzedawane premiery, teatry i inne instytucje kultury powinny w najbliższym czasie wyjść z dołka. Ich sytuację powinno poprawić też bardziej realne planowanie budżetów przez miasta i gminy odpowiedzialne za instytucje kultury – podsumował Grzelczak.
Polacy interesują się kulturą
Jak podali autorzy opracowania zarówno raporty CBOS jak i GUS potwierdzają, że zainteresowanie kulturą w Polsce wzrasta. W 2022 r. teatry i instytucje muzyczne wystawiły ponad 53 tys. spektakli i koncertów, w których uczestniczyło 9,3 mln widzów to o 96,2 proc. więcej niż w trudnym ze względu na restrykcje covidowe 2021 r. Dodali, że według raportów CBOS w 2022 r. wizytę w teatrze zadeklarowało 19 proc. respondentów, a na koncercie był co trzeci badany.
"W minionym roku wskaźnik ten wzrósł już w przypadku teatrów do 22 proc., z czego blisko połowa (10 proc.) to osoby, które w ciągu roku odwiedziły teatr kilkukrotnie. Na koncercie w 2023 r. było natomiast 42 proc. Polaków" - wskazano w raporcie.
Ponadto w latach 2022 i 2023 instytucje kultury odnotowały też wzrost przychodów ogółem, odpowiednio 17,7 proc. i 16,2 proc. r/r. Koszty ogółem podwyższyły się natomiast o 17,7 proc. w 2022 i 15,7 proc. w 2023 r.