Alarmujący raport NIK. Może zabraknąć na wypłatę emerytur
ZUS właściwie przygotował się do wejścia w życie zmian związanych z wypłatą emerytur ze środków zgromadzonych w OFE i przejęcia części ich aktywów - poinformował NIK. Zdaniem Izby w dłuższej perspektywie może jednak zabraknąć pieniędzy na wypłatę emerytur.
"Najwyższa Izba Kontroli poświadcza, że przejęcie przez ZUS aktywów OFE, (większość to obligacje) oraz przekazanie obligacji skarbowych do Ministra Finansów w celu ich umorzenia, a także przekazanie pozostałej części aktywów do Funduszu Rezerwy Demograficznej i funduszu emerytalnego Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, przeprowadzone zostało prawidłowo, zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa" - poinformował NIK w opublikowanym w piątek raporcie.
Zdaniem Izby cała operacja nie zakłóciła też naliczania i wypłaty świadczeń dla ubezpieczonych. Dodano, że ZUS m.in. nawiązał współpracę z otwartymi funduszami emerytalnymi, ministrem finansów, zarządem Krajowego Depozytu Papierów Wartościowych SA i PKO BP SA. Ponadto ZUS wdrożył stosowne wytyczne i instrukcje, a firmom zewnętrznym zlecił dostosowanie systemów informatycznych. "Przeprowadzono też analizę potencjalnych zagrożeń i ryzyk" - czytamy w informacji.
Zdaniem Izby nie rozwiąże to jednak w dłuższej perspektywie problemu deficytu Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.
"Mimo przewidywanego zwiększenia wpływów z tytułu składek, a także przenoszenia środków w ramach tzw. suwaka (mechanizm, dzięki któremu 10 lat przed osiągnięciem wieku emerytalnego, środki z OFE będą stopniowo przenoszone i ewidencjonowane na subkoncie w ZUS), ZUS przewiduje dalszy wzrost deficytu FUS. Pogłębiający się deficyt Funduszu Ubezpieczeń Społecznych wskazuje, że w dłuższej perspektywie może nie wystarczyć środków na wypłatę świadczeń emerytalnych" - dodano.
Zdaniem Izby główną przyczyną jest z jednej strony niski wskaźnik urodzeń i emigracja, a z drugiej wchodzenie w wiek emerytalny roczników z wyżu demograficznego po 1945 r. oraz wydłużanie się długości życia.
"Ustawodawca nie uregulował przekazywania na przychody FUS odsetek otrzymywanych przez Fundusz Rezerwy Demograficznej od zdeponowanych aktywów, których termin wykupu przypada po 2014 r. Zasady przekazywania przez FRD na przychody funduszu emerytalnego FUS środków pieniężnych uzyskanych z tytułu wykupu aktywów oraz odsetek należnych od tych aktywów, określone zostały tylko dla roku 2014 r." - wskazała Izba w komunikacie.
"Tymczasem wartość aktywów, których terminy wykupu przypadają na lata 2018 i 2022, wynosi 11,7 mld zł, a pochodzące od tych aktywów odsetki tylko dla lat 2015-2018 ZUS oszacował na ok. 0,7 mld zł rocznie" - dodano.
O północy z czwartku na piątek minął termin składania deklaracji ws. OFE. Polacy decydowali, czy chcą, by część ich składki emerytalnej nadal była przekazywana do OFE, czy wyłącznie do ZUS. Z ostatnich danych wynika, że na pozostanie w OFE zdecydowało się niecałe 1,6 mln osób.
Decyzja o wyborze OFE lub pozostaniu w ZUS nie jest ostateczna. Po dwóch latach, czyli w 2016 r., otworzy się kolejne czteromiesięczne okienko na ewentualną zmianę decyzji. Następne będą otwierane co cztery lata.
Zgodnie z wprowadzonymi przez rząd zmianami w systemie emerytalnym na początku lutego OFE przekazały do ZUS aktywa o wartości 153,15 mld zł (głównie w postaci obligacji skarbowych i obligacji gwarantowanych przez Skarb Państwa), co stanowiło 51,5 proc. zasobów OFE. Środki te trafiły na subkonta w ZUS.
Zmiany w OFE przewidują, że minimalny poziom inwestycji OFE w akcje wynosi 75 proc. do końca 2014 r., 55 proc. do końca 2015 r., 35 proc. do końca 2016 r. i 15 proc. do końca 2017 r. Zgodnie z ustawą do końca lipca obowiązywał też zakaz reklamy OFE, za złamanie którego groziła kara od 1 do 3 mln zł. Zakaz był związany z okienkiem transferowym.
Przez 10 lat przed osiągnięciem wieku emerytalnego środki z OFE będą stopniowo przenoszone na fundusz emerytalny FUS i ewidencjonowane na prowadzonym przez ZUS subkoncie (tzw. suwak bezpieczeństwa). Wypłatą emerytur będzie zajmował się ZUS. Po osiągnięciu wieku emerytalnego środki stanowiące podstawę wyliczenia emerytury będą przez trzy lata podlegać dziedziczeniu.
Prezydent Bronisław Komorowski podpisał ustawę, ale do Trybunału Konstytucyjnego skierował wniosek o zbadanie, czy jest ona zgodna z ustawą zasadniczą. Chodzi m.in. o zakaz inwestowania w obligacje, nakaz inwestowania w akcje i zakaz reklamy OFE.