Pomysł Allegro "z piekła rodem". Dostawa alkoholu budzi obawy
Allegro analizuje możliwość sprzedaży alkoholu przez internet o każdej porze dnia i nocy. Informacja ta oburzyła terapeutów i aktywistów, którzy obawiają się, że tak duży gracz może zmienić zasady gry panujące w Polsce. Możliwości wejścia e-commerce na ten rynek dał wyrok NSA z 2022 roku.
15.05.2024 | aktual.: 15.05.2024 10:40
Allegro pracuje nad możliwością wprowadzenia handlu online alkoholem. Największa polska platforma e-commerce chce wykorzystać możliwość, jaką daje wyrok NSA w 2022 r., uznający, że sklep stacjonarny umożliwiający sprzedaż online nie może z tego powodu stracić zezwolenia. Jeśli polski gigant e-commerce zdecyduje się na ten krok, kurierzy mają dostarczać procenty na wskazany adres o każdej porze dnia i nocy.
- Pomysł z piekła rodem. Allegro będzie miało krew na rękach. Polska zamienia się w totalny bantustan zarządzany przez kolejne potężne grupy interesu - mówi WP Finanse Jan Śpiewak.
Zdaniem aktywisty, sąd wydając taki wyrok w 2022 roku, stanął po stronie dużego biznesu, a nie obywateli.
- Trzeba jak najszybciej doprowadzić do zakazu e-handlu alkoholem. W ocenie naszej fundacji Bezpieczna Polska Dla Wszystkich już dzisiaj są wystarczające przepisy, które powinny taki proceder uniemożliwiać - podkreśla Śpiewak.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Allegro, jeżeli zdecyduje się na ten ruch, nie będzie pierwszą firmą sprzedającą w ten sposób napoje alkoholowe, ale na pewno największą, a to wywołuje emocje i kontrowersje. Pod koniec 2023 roku Allegro miało 14,6 mln aktywnych kupujących. To gigantyczna grupa klientów.
Handel alkoholem online ma się dobrze
Sprzedaż alkoholu przez internet już się odbywa, Allegro nie będzie pierwszą firmą, która taką sprzedaż wprowadzi. Duże sieci spożywcze oraz aplikacje z zakupami również oferują alkohol online. Stosowane są dwie formy sprzedaży. Pierwsza, w której klient robi większe zakupy, a dostawa jest w ciągu kilku dni. Druga przez aplikację, wtedy klient zakupy otrzymuje w ciągu kilkudziesięciu minut - mówi WP Finanse prawnik Krzysztof Nowiński.
- Zakładam, że Allegro nie będzie uzyskiwało koncesji na sprzedaż alkoholu, ale będzie pośredniczyć w sprzedaży, podobnie jak dotychczas między klientem a sklepem. Taki sprzedający będzie musiał dostosować się do obowiązujących regulacji dot. sprzedaży alkoholu. Zarówno w zakresie zakazu sprzedaży alkoholu nieletnim, nietrzeźwym, jak i lokalnych, godzinowych ograniczeń sprzedaży alkoholu – dodaje prawnik.
Terapeuta i dyrektor Miejskiego Zespołu Profilaktyki i Terapii Uzależnień w Olsztynie Błażej Gawroński uważa, że tego typu inicjatywy są niezgodne z duchem ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi i niezgodne z zapowiedziami rządu, dotyczącymi m.in. sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych. Ale też w kontrze do polskich miast, które, tak jak Olsztyn wprowadziły, bądź planują wprowadzenie ograniczenia handlu alkoholem w godzinach nocnych.
- Trzeba pamiętać, a rzadko się o tym mówi, ale taką sprzedaż nieformalnie prowadzą często taksówkarze, którzy od niepamiętnych czasów dowożą bez żadnych regulacji alkohol. Obchodzą w ten sposób zakaz sprzedaży alkoholu w Olsztynie - dodaje w rozmowie z WP Gawroński.
Zdaniem mecenasa Nowińskiego w przypadku obowiązywania nocnej prohibicji nie będzie miało znaczenia czy sprzedaż odbywa się stacjonarnie, czy online. Sklep zlokalizowany w mieście z takim ograniczeniem nie będzie mógł sprzedawać alkoholu w godzinach nocnych niezależnie od formy. Z tego punktu widzenia wprowadzenie sprzedaży alkoholu przez Allegro niewiele zmieni.
Oczywiście łatwo sobie wyobrazić zamawianie alkoholu spoza strefy, dlatego ważne jest, żeby ewentualne ograniczenia obejmowały całe miasta, a nie tylko tzw. imprezowe dzielnice - mówi WP Finanse prawnik.
Ustawa z 1982 roku to wynik nietypowego sojuszu
Ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi pochodzi z 1982 roku i jak zauważa Krzysztof Nowiński, była ona efektem, nietypowego jak na te czasy sojuszu - władz PRL i "Solidarności" przy wsparciu Kościoła katolickiego. Prawo było odpowiedzią na porażające statystyki dotyczące spożycia alkoholu w PRL.
- To prawo było chwalone w całej Europie przez lata. Powinniśmy teraz wrócić do sprawdzonych wzorców, które już były w Polsce i skutecznie działały, oczywiście dostosowując je do dzisiejszych realiów, mając w pamięci, że pojawiły się internet oraz social media - mówi WP prawnik.
Chwalona ustawa, będąca efektem konsensusu z lat 80., była skuteczna jeszcze przez lata 90., ale jak podkreśla Nowiński, na początku XXI w. zaczęła się deregulacja przepisów, m.in. w zakresie reklamy alkoholu.
Jego zdaniem konieczna jest nowelizacja prawa, tak, żeby znowu w sposób skuteczny regulowała handel i reklamę alkoholu i mogła chronić przed negatywnymi skutkami nadmiernego spożycia młodzież i dorosłych. Należy pamiętać, że alkohol nie jest "normalnym" produktem spożywczym. To silnie uzależniająca używka.
- Oczekiwałbym prawa, które nadąża za wiedzą naukową. W pierwszej kolejności należy edukować i wprowadzić nowe regulacje dotyczące reklamy. Warto pomyśleć też o ograniczeniu dostępności alkoholu, bo to, jak pokazują doświadczenia innych państw, wpływa na zmniejszenie spożycia, co znajduje odzwierciedlenie w poprawie zdrowia i bezpieczeństwa publicznego. Czego efektem są oszczędności w wydatkach na służbę zdrowia i wymiar sprawiedliwości - podsumowuje mecenas Krzysztof Nowiński.
Allegro analizuje pomysł handlu alkoholem
O plany poszerzenia oferty o alkohol i zagrożenia wynikające z tego pomysłu zapytaliśmy Allegro. Rzecznik platformy sprzedażowej w odpowiedzi przesłanej WP Finanse zwraca uwagę na to, że pomysł jest obecnie dopiero analizowany.
Wprowadzenie do sprzedaży kategorii napojów alkoholowych jest jednym z projektów, które nadal analizujemy. Jednocześnie naszym priorytetem jest bezpieczeństwo zakupów. Zawsze dokładamy wszelkich starań, aby przy wprowadzaniu projektów, wszelkie rozwiązania technologiczne oraz te dotyczące bezpieczeństwa dla kupującego, sprzedającego i dostawcy, były dopracowane. Nie inaczej jest w tym przypadku, jest to długotrwały proces, ponieważ zależy nam doprecyzowaniu wszelkich procesów mających na celu zapewnienie bezpieczeństwa zakupów, uwzględniając dostawy i weryfikację wieku kupującego - wyjaśnił Marcin Gruszka.
Michał Krawiel, dziennikarz WP Finanse i money.pl