Ambra może mieć w roku obrotowym 09/10 ponad 15 mln zł zysku netto

24.02. Warszawa (PAP) - W drugim półroczu roku obrotowego 2009/2010 Ambra powinna osiągnąć przychody na podobnym poziomie jak w drugim półroczu poprzedniego roku, natomiast na...

24.02. Warszawa (PAP) - W drugim półroczu roku obrotowego 2009/2010 Ambra powinna osiągnąć przychody na podobnym poziomie jak w drugim półroczu poprzedniego roku, natomiast na poziomie netto w drugim półroczu Ambra wykaże znów stratę. Za cały 2009/2010 rok wynik netto może wynieść ok. 15 mln zł - poinformował na środowej konferencji prezes Ambry Robert Ogór.

"W tym półroczu będziemy jeszcze mieć stratę netto, ale będzie ona mniejsza niż w drugim półroczu roku 2008/2009. Przychody natomiast w drugim półroczu tego roku powinny być porównywalne rok do roku" - powiedział Ogór na konferencji.

"Spodziewamy się, że w całym roku zysk netto wzrośnie. Szacujemy, że zysk netto w całym roku obrotowym wyniesie ok. 15 mln zł" - powiedział prezes dziennikarzom po konferencji.

W roku obrotowym 2008/2009 grupa Ambry osiągnęła 531,6 mln zł przychodów brutto oraz 5,1 mln zł zysku netto przypadającego akcjonariuszom jednostki dominującej. Przychody jednostkowe wyniosły w tym czasie 200,4 mln zł, a zysk netto samej spółki 11,15 mln zł.

W pierwszym półroczu tego roku obrotowego, czyli od początku lipca do końca grudnia 2009 roku, Ambra miała 328,5 mln zł przychodów brutto i 23,4 mln zł zysku netto przypadającego akcjonariuszom spółki dominującej. Rok wcześniej było to odpowiednio 347,4 mln zł przychodów oraz 22,6 mln zł zysku.

Działalność Ambry charakteryzuje się sezonowością, spółka notuje stratę w drugim półroczu roku obrotowego.

Prezes Ambry poinformował, że w tym roku obrotowym grupa chce osiągnąć zysk netto na rynkach: czeskim i rumuńskim.

"W Czechach i na Słowacji spodziewamy się dalszej redukcji kosztów operacyjnych, o 4 mln zł. Oczekujmy pozytywnego wyniku finansowego w całym roku" - powiedział.

"W Rumunii spodziewamy się stabilizacji przychodów w walucie lokalnej, co będzie oznaczało spadek przychodów w złotówkach o około 10 proc., a także redukcji kosztów operacyjnych o ok. 0,8 mln zł. Również tam oczekujemy zakończenia roku obrotowego zyskiem netto" - dodał.

Prezes spółki poinformował, że spadek przychodów całej grupy rok do roku w pierwszym półroczu wynikał głownie ze spadku sprzedaży eksportowej o 4,5 mln zł oraz dalszego spadku, o 3 mln zł, sprzedaży do sieci dyskonotowych w Polsce. Największy wpływ na obniżenie się przychodów miał jednak spadek sprzedaży, o 10,1 mln zł, w Czechach i na Słowacji, związany ze zmianą asortymentu.

"Nastąpiło oczyszczenie portfela z produktów niskorentownych. Widzimy spadek przychodów, jednak za nim kryje się wzrost średniej ceny naszych produktów o około 14 proc." - powiedział Ogór.

Prezes zwrócił uwagę, iż zysk EBIT wzrósł w pierwszym półroczu o 32,4 proc., do 42,1 mln zł, z 31,8 mln zł rok wcześniej. Natomiast zysk netto wzrósł rok do roku o 3,4 proc.

"Niewielki wzrost zysku netto niemal w całości spowodowany jest zmianą różnic kursowych" - powiedział Ogór.

Ambra nie wyklucza akwizycji i myśli przede wszystkim o rynku polskim i rumuńskim, jednak w tej chwili nie toczą się na ten temat negocjacje.

"Na tych trzech rynkach, na których działamy obserwujemy co się dzieje w naszym otoczeniu. Po redukcji zadłużenia, jeśli nadarzy się okazja, bylibyśmy w stanie dokonać przejęcia marki lub spółki. Szczególnie interesujące są rynki polski i rumuński" - powiedział Ogór.

"Raczej są to plany niż negocjacje" - dodał.

W ubiegłym tygodniu Ambra poinformowała, iż przejęła 100 proc. udziałów w spółce Nalewki i Inne, powiększając sieć sklepów winiarskich o 9 placówek.

Obecnie, po przejęciu, sieć sklepów grupy Ambra liczy 25 placówek. Sklepy winiarskie grupy działają pod markami Centrum Wina, Wine House i Wine Club. Do końca 2010 roku zakończyć ma się proces ujednolicania marki detalicznej grupy.

Prezes nie chciał zdradzić, pod jaką marką będą funkcjonować sklepy.

"Myślę, że najpóźniej za 2 lata cała sieć będzie występowała pod jedną marką" - powiedział.

"Zakładamy wzrost przychodów sieci sklepów o około 40 proc. w ciągu 3 lat i osiągnięcie rentowności EBIT na poziomie około 10 proc." - dodał. (PAP)

pam/ jtt/

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Trwają kontrole na wsiach. Co sprawdzają inspektorzy?
Trwają kontrole na wsiach. Co sprawdzają inspektorzy?
Ukradła kwiaty warte 55 tys. zł. Tak się tłumaczy
Ukradła kwiaty warte 55 tys. zł. Tak się tłumaczy
Linia lotnicza się zamyka. Woziła Polaków do turystycznego raju
Linia lotnicza się zamyka. Woziła Polaków do turystycznego raju
Obiad w Warszawie za 19 złotych. Tania stołówka rusza 1 października
Obiad w Warszawie za 19 złotych. Tania stołówka rusza 1 października
Miał 18 mieszkań na wynajem. Teraz się ich pozbywa. Podał powody
Miał 18 mieszkań na wynajem. Teraz się ich pozbywa. Podał powody
Spór o zabytkową willę w Zakopanem. "Czujemy się szykanowani"
Spór o zabytkową willę w Zakopanem. "Czujemy się szykanowani"
Mówi o rozwodzie z polską polityką. A jaki majątek posiada Hołownia?
Mówi o rozwodzie z polską polityką. A jaki majątek posiada Hołownia?
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Oto jego oświadczenie majątkowe
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Oto jego oświadczenie majątkowe
Zabronione na balkonie. Kary za szkody sięgają tysięcy złotych
Zabronione na balkonie. Kary za szkody sięgają tysięcy złotych
Poprosiła o darmową wodę z kranu. Oto co usłyszała od kelnerki
Poprosiła o darmową wodę z kranu. Oto co usłyszała od kelnerki
"Basy dudnią w głowie". Mieszkańcy mają dość restauracji
"Basy dudnią w głowie". Mieszkańcy mają dość restauracji
"Mafijny styl". Tak oszukali turystów na Podhalu. TPN interweniuje
"Mafijny styl". Tak oszukali turystów na Podhalu. TPN interweniuje