Amerykanie zbudują fabrykę celulozy w Gdańsku

Plany inwestora mogą jednak spalić na panewce. Inwestycję pod lupę wezmą ekolodzy i okoliczni mieszkańcy.

- Nic nam na tem temat nie wiadomo - powiedział Zdzisław Romanowski, przewodniczący Zarządu Osiedla Kokoszki. - Będziemy się domagać informacji od urzędu miasta i wydziału środowiska. Mamy prawo wiedzieć co się obok nas buduje i wyrazić swoją opinię.

Przedstawiciele koncernu zapewniają, że zastosowane zostaną najnowocześniejsze technologie przyjazne środowisku i ludziom.

- Jesteśmy nastawieni na budowanie silnych relacji z partnerami w Polsce i ze społecznością Gdańska, w której życiu mamy zamiar aktywnie działać - powiedział Shaker Chandrasekaran, wiceprezes Weyerhaeuser Cellulose Fibers.

Najpierw inwestor będzie musiał przekonać lokalną społeczność, że fabryka nie będzie szkodzić lub wydzielać nieprzyjemnych woni. Do gdańskiego wydziału środowiska nie wpłynął jeszcze wniosek o wydanie decyzji środowiskowej.

- Nie ma możliwości realizacji inwestycji bez określenia uwarunkowań środowiskowych i wydania pozytywnej decyzji środowiskowej - zaznaczył Maciej Lorek, dyrektor wydziału środowiska Urzędu Miejskiego w Gdańsku. - Na tym etapie trudno jest nam cokolwiek powiedzieć o planowanym zakładzie.
Inwestor we wniosku o wydanie decyzji środowiskowej musi przedstawić kilka wariantów realizacji inwestycji, z których wybierany jest najmniej ingerujący w środowisko.

- Raport wydziału przedstawiany jest do konsultacji mieszkańcom, organizacjom ekologicznym i wszystkim zainteresowanym - dodał Lorek. - Ich opinia musi zostać uwzględniona.
Minimalny czas na wydanie decyzji środowiskowej to trzy miesiące. W przypadku protestów może się on wydłużyć do roku, a nawet dwóch lat. W dodatku można się od niej odwołać do wojewody a następnie do sądu administracyjnego.

- To skandal aby miasto dopracowywało szczegóły tak poważnej w skutkach dla środowiska inwestycji wcześniej nie pytając o zdanie mieszkańców - mówi Dariusz Szwed, przewodniczący partii Zieloni 2004.
Jak twierdzi Szwed nowe przepisy jakie weszły w ostatnim czasie w życie wymuszają na władzach wcześniejszą ocenę inwestycji pod względem jej szkodliwości dla środowiska naturalnego.

- Niezbędne są też konsultacje społeczne - twierdzi Szwed. - Nie po to aby jakąś inwestycję zablokować. Podczas takich konsultacji wychodzą rzeczy, które zwykłemu urzędnikowi nie przyszłyby po prostu do głowy. Bez tego wszelkie decyzje o inwestycji są bezprawne.

Zakład w Gdańsku ma być pierwszą przetwórnią celulozy jaką Weyerhaeuser wybuduje poza kontynentem północnoamerykańskim. Zdecydowało o tym strategiczne położenie blisko klientów i w regionie rosnących perspektyw zbytu. Gdańsk będący głównym portem obszaru Morza Bałtyckiego i posiadający dogodne kolejowe oraz drogowe połączenia z resztą Europy, oferuje inwestorowi bazę logistyczną.

- Fakt, że koncern na ulokowanie swojej inwestycji wybrał Gdańsk pokazuje, że miasto dysponuje licznymi atutami jeśli chodzi o obsługę gospodarczą regionu centralnej i wschodniej Europy - powiedział Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska.

- Po obejrzeniu licznych potencjalnych działek inwestycyjnych w Europie i na Bliskim Wschodzie, byliśmy pod wrażeniem zasobów, stanu infrastruktury oraz personelu dostępnego w Polsce i w samym Gdańsku - tłumaczył Chandrasekaran.

Podstawowym odbiorcą produktów wytwarzanych w fabryce będzie Procter&Gamble. Zakład wspierał będzie produkcję P&G w Polsce oraz na rynkach wschodniej i zachodniej Europy
- Projekt Weyerhaeuser ma też szansę istotnie wzbogacić strategie rozwoju Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej - podkreśliła Teresa Kamińska, prezes Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. - Liczymy na prężny rozwój współpracy między inwestorem i polskimi kręgami biznesowymi.
Fabryka powstanie na terenie Parku Przemysłowo - Technologicznego Maszynowa należącego do PSSE.

Drzewny koncern zza oceanu

Koncern Weyerhaeuser jest jednym z największych na świecie producentów dzrewnych i przetwórców drewna.
Posiada zakłady produkcyjne w Północnej Ameryce. Weyerhaeuser zajmuje się przede wszystkim uprawą i zbiorami drewna, produkcją, dystrybucją i sprzedażą produktów drzewnych oraz budową i rozwojem nieruchomości.

Jako lider w badaniach i rozwoju technik stosowanych w przemyśle prowadzi szeroko zakrojoną współpracę, której celem jest opracowanie unikatowych i wyspecjalizowanych technik przetwarzania celulozy. Włókna koncermu znajdują zastosowanie w produkcji artykułów codziennego użytku, jak papierowe ręczniki kuchenne, papier toaletowy, pieluchy, ściereczki czy inne tkaniny nieplecione.
Historia firmy sięga roku 1900. W 2008 r. sprzedaż koncernu osiągnęła 8 mld USD. Aktualnie firma posiada biura i prowadzi działalność w 10 krajach oraz obsługuje klientów na całym świecie.
Gdańska fabryka, pierwsza w Europie ma mieć powierzchnię 17 tys. metrów kwadratowych.