Amerykańska polityka pieniężna w centrum uwagi

Dzisiaj wieczorem ogłoszona zostanie decyzja w sprawie amerykańskich stóp procentowych. Koszt pieniądza się nie zmieni, ale inwestorzy będą uważnie ważyli każde słowo komunikatu.

Amerykańska polityka pieniężna w centrum uwagi
Źródło zdjęć: © Xelion. Doradcy Finansowi

16.12.2009 17:14

Gra tyczy się dolara, który ostatnimi czasy wyraźnie się wzmocnił w skutek przybliżenia perspektywy podwyżek stóp za oceanem. Ruch jest na tyle silny, że ankietowani użytkownicy serwisu Bloomberg po raz pierwszy od marca zmienili swoje nastawienie wobec dolara na bycze. Podobne wnioski można wysunąć z danych CFTC, co stosując kontrariańskie podejście oznacza, iż nie należy zbyt szybko spisywać euro na straty. Tym niemniej kolejne umocnienie się dolara po komunikacie może przypieczętować zmianę trendu na eurodolarze.

Publikowane dzisiaj dane makroekonomiczne nie odbiegały zbytnio od prognoz. Poranne informacje o europejskich wskaźnikach PMI były niewiele większe od prognoz, co zwiększało nieco zapał kupujących. Indeksy więc rosły, ale koło południa chęć do zakupów się zmniejszyła i wpadliśmy w trend boczny.

Większych zmian cen nie wywołały amerykańskie dane z rynku nieruchomości czy dynamiki inflacji. Zresztą zaskoczeń tutaj żadnych nie było. Można wspomnieć o braku zmiany inflacji bazowej, co każe z przymrużeniem oka traktować presję na wzrost cen, na którą wskazał wczorajszy raport inflacja PPI. Polskie dane przeszły bez echa, ale warto wspomnieć, że dane o płacach zaskoczyły negatywnie, a zatrudnienie wpisało się w prognozowany obraz. Ogólny wydźwięk publikowanych informacji do pozytywnych nie należy, gdyż realny fundusz płac spada, co negatywnie oddziaływuje na popyt wewnętrzny.

Indeks WIG20 z popołudniowej konsolidacji wyrwało otwarcie giełdy na Wall Street. Zielony kolor za oceanem przełożył się na większą aktywność byków nad Wisłą. Popyt silny jednak nie jest, co zemściło się gorszą końcówką i niewielkim wzrostem indeksu na zamknięciu.

Nasz waluta odrabiała dzisiaj wczorajsze duże straty. Bardzo pomagała chęć odbicia na eurodolarze oraz zielony kolor na globalnych parkietach. Teraz notowania złotego zależą od tego jak zachowa się eurodolar. Uciszenie kwestii grackiej i gołębi komunikat FOMC może doprowadzić do kontynuacji wzrostów eurodolara i tym samym spadku EUR/PLN. Sentyment wokół naszej waluty powinien go wspierać, dzisiaj ukazały się kolejne dwa pozytywne raporty dla złotego: Danske Banku oraz Credit Agricole Cheuvreux.

Łukasz Bugaj
Analityk
Xelion. Doradcy Finansowi

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)