Trwa ładowanie...
sesja
14-10-2008 08:16

Analiza futures na WIG20 - przed otwarciem

Kontrakty otworzyły się wczoraj powyżej strefy cenowej: 2030 - 2050 pkt.

Analiza futures na WIG20 - przed otwarciemŹródło: WP.PL
d7ai5zs
d7ai5zs

Kontrakty otworzyły się wczoraj powyżej strefy cenowej: 2030 - 2050 pkt. Weekendowe rozmowy dotyczące różnych działań i planów związanych z jak najszybszym łagodzeniem skutków kryzysu uspokoiły inwestorów, a nawet zmotywowały ich do nieco odważniejszego wykładania swojej gotówki.

Tej odwagi zabrakło jednak kupującym w strefie oporu Fibonacciego przebiegającej w przedziale: 2098 - 2108 pkt. Zgrupowany obszar aż pięciu zniesień wewnętrznych i dwóch projekcji Fibonacciego dość dobrze wyznaczył zatem miejsce potencjalnego punktu zwrotnego. Niedźwiedzie zaatakowały bowiem tutaj ze zdwojoną siłą, co zupełnie wybiło z rytmu stronę popytową i wprowadziło w ich szeregi nutkę niepokoju.

Wykres kontraktów terminowych FW20Z08
Źródło: Wykres kontraktów terminowych FW20Z08

Potem było już tylko niżej, a bierność i słabość popytu zaskakiwały coraz bardziej. Wiodące rynki Eurolandu zachowywały się bowiem bardzo pozytywnie i byki w zdecydowany sposób sprawowały tam kontrolę. My natomiast funkcjonowaliśmy w coraz wyraźniejszej przeciwfazie, i tylko okresowo „przetaczające” się przez rynek koszykowe zlecenia kupna w jakimś niewielkim stopniu poprawiały kiepski wizerunek rynku. Warto także nadmienić, że przez znaczną część sesji ważną rolę stabilizacyjną dla notowań kontraktów spełniała rozległa (zbudowana na bazie wykresu tygodniowego) strefa wsparcia: 2030 - 2050 pkt. W zasadzie ostatnie godziny handlu odbywały się w tym właśnie obszarze cenowym i ewidentnie widać było, że strona popytowa wykazuje się tutaj dużo większą aktywnością.

d7ai5zs

Ostatecznie zamknięcie kontraktów uplasowało się na poziomie: 2041 pkt., co stanowiło ponad jednoprocentowy wzrost FW20Z08 w stosunku do piątkowej ceny odniesienia.

Piątkowe zatrzymanie się kontraktów w rejonie strefy wsparcia: 2030 - 2050 pkt. okazało się nieprzypadkowym „wydarzeniem”, gdyż podczas wczorajszej sesji wspomniana bariera popytowa również odgrywała dość znamienną rolę. Wydaje się zatem, że wsparcie przebiegające w tym obszarze cenowym zyskało w tej chwili na znaczeniu, i dlatego nadal należy spodziewać się tutaj sporej presji popytowej. Można również zaryzykować stwierdzenie, że ewentualne zanegowanie tej strefy powinno okazać się wiarygodnym sygnałem kontynuacji ruchu spadkowego.

Początek sesji upłynie jednak pod znakiem wzrostów, ponieważ wszechogarniający optymizm zapanował wczoraj za oceanem i indeksy amerykańskie zakończyły dzień na ogromnych plusach. To zachowanie skopiowały z kolei rynki azjatyckie, gdzie również popyt w sposób całkowicie bezwzględny rozprawił się dzisiaj z podażą. W takim stylu rozpoczną się zapewne także notowania na giełdach europejskich i wszystko wskazuje na to, że dzisiejszy dzień ponownie upłynie pod znakiem silnych wzrostów.

Tak jak podkreślałem w swoich wczorajszych opracowaniach, pierwszym, istotnym sygnałem technicznym wskazującym na możliwość trwalszego zaangażowania się popytu w proces odbudowy rynku będzie przełamanie ważnej bariery podażowej Fibonacciego: 2098 - 2108 pkt. Niestety bykom nie udało się wczoraj pokonać tutaj sprzedających, co w pewien sposób potwierdziło znaczenie wymienionego przedziału cenowego. Prawdopodobnie dzisiaj zakres: 2098 - 2108 pkt. zostanie przełamany już na otwarciu. Ważną kwestią pozostanie zatem to, by niedźwiedziom nie udało się w kolejnych fazach sesji „zepchnąć” notowań kontraktów poniżej wymienionego zakresu, który powinien funkcjonować w tej chwili jako zapora popytowa. Zgodnie również z informacjami podawanym w trakcie wczorajszej sesji, zanegowanie strefy: 2098 - 2108 pkt. powinno doprowadzić do testu kolejnego oporu Fibonacciego: 2163 - 2173 pkt. W przypadku kontynuacji ruchu wzrostowego, zwróciłbym wówczas uwagę na przedział: 2230 - 2240 pkt. Jak widać na załączonym wykresie, w
wymienionym rejonie cenowym przebiega linia Pitchforka, co według mnie ma spore znaczenie, gdyż określa tak naprawdę niezwykle ważną barierę podażową.

d7ai5zs

Wydaje się, że po tak silnych i druzgocących spadkach, odreagowanie wzrostowe jest czymś całkowicie naturalnym, ale obawiam się, że trwałość tego ruchu może być jednak dość ograniczona. W tym kontekście chciałbym jeszcze raz powrócić do widocznej na wykresie struktury XABCD. Niezwykle często tak się zdarza, że rynek testuje ponownie obszar wsparcia, w którym koncentrują się projekcje powstałe na bazie przeliczenia fal tworzących wspomniany układ XABCD. Być może tak będzie również i tym razem, choć nie łatwo prognozuje się tego typu ruch cenowe. Niemniej jednak, jeśli bykom uda się pokonać sprzedających w przedziale oporu: 2230 - 2240 pkt., wzrośnie wówczas prawdopodobieństwo kontynuacji ruchu wzrostowego i oddali się tym samym perspektywa ponownego testu strefy: 2030 - 2050 pkt.

Paweł Danielewicz
analityk
Dom Maklerski BZ WBK S.A.

d7ai5zs
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d7ai5zs