Analiza tygodniowa
Za scenariuszem umocnienia naszej waluty przemawiają bardzo dobre oceny perspektyw gospodarczych naszego kraju. Bardzo ważne dla sytuacji na polskich parach walutowych jest również ponowne ograniczenie awersji do ryzyka i wzrost zainteresowania transakcjami carry trade, co zostało wspomniane powyżej.
11.01.2010 10:55
Rynek zagraniczny
Gospodarka
Jeden z najbardziej wyczekiwanych styczniowych raportów makroekonomicznych z amerykańskiego rynku pracy zawiódł oczekiwania inwestorów. Deprecjacja amerykańskiej waluty na piątkowej sesji w Stanach Zjednoczonych oraz kontynuacja tego trendu na poniedziałkowej sesji azjatyckiej wskazuje, że termin zmiany charakteru prowadzonej polityki monetarnej w Stanach Zjednoczonych w ocenie uczestników rynku przesunął się w czasie. Tym samym rewizja informacji z listopada, według której zatrudniono w tym okresie 4 000 pracowników została potraktowana jedynie jako korekta w trwającym trendzie spadkowym. Podobnej korekty możemy się spodziewać w maju, gdyż jest to termin przeprowadzenia Spisu Powszechnego w USA i urząd zajmujący się tym spisem ma zamiar zatrudnić 1,15 mln pracowników tymczasowych. Ożywienie w handlu międzynarodowym na pewno sprzyja wzrostowi eksportu amerykańskich towarów a tym samym pozytywnie wpływa na wzrost dynamiki produkcji przemysłowo – wytwórczej i pobudza ten sektor gospodarki. Tym samym możemy się
spodziewać kolejnych pozytywnych odczytów indeksów NY Empire State czy Philadelphia FED za styczeń. W grudniu ponownie może wzrosnąć produkcja przemysłowa, jednak w wolniejszym tempie niż w listopadzie. Zaplanowane również na ten tydzień odczyty dynamiki sprzedaży detalicznej odpowiedzą na pytanie o poziom popytu wewnętrznego, którego wzrost w III kwartale 2009 roku przyczynił się do wzrostu importu a tym samym ponownie pojawił się problem rosnącego deficytu handlowego. Według oczekiwań dynamika sprzedaży detalicznej ma się w grudniu utrzymać na dodatnim poziomie, jednak będzie ona znacznie niższa od odczytów dotyczących listopada. Informacje dotyczące gospodarki amerykańskiej, które poznamy w tym tygodniu najprawdopodobniej potwierdzą utrzymanie się pozytywnych trendów, jednak mogą rozczarować ostatnio nastawionych hurraoptymistycznie inwestorów.
W tym miejscu warto zwrócić uwagę na rozwój sytuacji w Chinach. Tamtejsze dynamiczne ożywienie gospodarcze (najbardziej dynamiczny rozwój sektora wytwórczego od pięciu lat oraz pierwszy od czternastu miesięcy wzrost eksportu w grudniu 2009 roku) zagraża wzrostowi presji inflacyjnej i przegrzaniu chińskiej gospodarki w tym roku. Chińskie władze i przedstawiciele chińskiego banku centralnego podjęli ostatnio kroki, które ograniczyć mają podaż pieniądza na rynku (emisja bonów skarbowych o podwyższonej rentowności)
. Jest to również przez rynek postrzegane jako zapowiedź pierwszej od 2007 roku podwyżki kosztów pieniądza w Państwie Środka oraz przyzwolenia władza na aprecjację chińskiego juana. Dyskontowane w kontraktach terminowych umocnienia chińskiej waluty może mieć znaczący wpływ na osłabienie dolara a zaostrzenie polityki monetarnej w Chinach może wpłynąć na wzrost awersji do ryzyka.
*Polityka monetarna *
Najistotniejsza w Europie w nadchodzącym tygodniu będzie decyzja monetarna Europejskiego Banku Centralnego, który nie powinien jednak zaskoczyć uczestników rynku. W wypowiedziach przedstawicieli tej instytucji nadal utrzymuje się przeświadczenie o niepewności stabilności obecnego ożywienia gospodarczego a utrzymaniu rekordowo niskich stóp procentowych powinna sprzyjać niska presja inflacyjna w pierwszej połowie 2010 roku (odczyty europejskiej inflacji konsumenckiej poznamy w piątek 15 stycznia br.).Po piątkowym raporcie z amerykańskiego rynku pracy, ponownie wzrosło - w ocenie inwestorów – prawdopodobieństwo rozszerzenia programów ilościowego luzowania polityki monetarnej przez FED. O takiej możliwości w razie nadal widocznej słabości gospodarki amerykańskiej wspominali przedstawiciele Banku Rezerw Federalnych na ostatnim grudniowym posiedzeniu. Zwiększenie podaży pieniądza na rynku i utrzymanie rekordowo niskich stóp procentowych sprzyjać będzie kontynuacji osłabienia dolara wobec euro jednak zagrożenie
pojawienia się ponownie spekulacji dotyczących podwyżki kosztów pieniądza w USA nadal pozostanie aktualne. Tego typu spekulacji z jakimi mieliśmy do czynienia na przełomie 2009 oraz 2010 roku będą się pojawiać w tym roku i wpływać będą na ograniczenie deprecjacji zielonego między innymi wobec wspólnej waluty. Euro sprzyjać ponownie może utrzymujący się korzystny dysparytet stóp procentowych pomiędzy Eurolandem a Stanami Zjednoczonymi przy zachowaniu status quo w polityce monetarnej.
Awersja do ryzyka
Perspektywa utrzymania rekordowo taniego dolara oraz kolejna seria pozytywnych informacji z Azji wpłynęła na spadek awersji do ryzyka i ponowne zainteresowanie się transakcjami typu carry trade. Wpływa to między innymi pozytywnie na waluty gospodarek opartych o eksport surowców produkcyjnych (Australia – węgiel i miedź do Chin oraz Kanada – ropa naftowa i gaz, Norwegia – ropa naftowa). Przedstawiciele największych banków centralnych mogą jednak na dzisiejszym spotkaniu w Bazylei ponownie ostrzegać banki komercyjne - zachęcone dostępem do taniego pieniądza – przed nadmierną ekspozycją na ryzyko, która była przyczyną kryzysu finansowego.
Podsumowanie
Reasumując pojawiły się wyżej opisane czynniki, które mogą wpływać na kontynuację ponownego osłabienia się dolara wobec głównych walut. Jednak pytanie czy para EUR/USD powróciła do długoterminowego trendu wzrostowego nadal pozostaje otwarte. Z dużym prawdopodobieństwem możemy założyć, że w zbliżającym się tygodniu będziemy mieli do czynienia z kontynuacją odreagowania grudniowego umocnienia się zielonego. Żeby jednak trend ten utrzymał się w średnim i długim terminie potrzebne będą kolejne mniej optymistyczne raporty ze Stanów Zjednoczonych. Nadal należy przywiązywać dużą uwagę do oczekiwań rynku dotyczących przyszłej polityki monetarnej amerykańskiego FED-u oraz Europejskiego Banku Centralnego.
Rynek polski
Perspektywy gospodarcze Polski
Za scenariuszem umocnienia naszej waluty przemawiają bardzo dobre oceny perspektyw gospodarczych naszego kraju. Bardzo ważne dla sytuacji na polskich parach walutowych jest również ponowne ograniczenie awersji do ryzyka i wzrost zainteresowania transakcjami carry trade, co zostało wspomniane powyżej. Warto wspomnieć, że po powrocie inwestorów na rynek polska waluta może ponownie zyskiwać na wartości na fali spekulacji, że nasz gospodarka może być najsilniejsza w 2010 roku w regionie Europy Środkowo – Wschodniej. W nadchodzącym tygodniu inwestorzy poznają odczyt grudniowej inflacji konsumenckiej, której poziom powinien potwierdzić niską presję inflacyjną. Zagrożenia inflacyjnego nie powinna stanowić również stosunkowo niska podaż pieniądza M3 (7,9% r/r).
Gospodarka – zagrożenia
Zagrożeniem dla oczekiwanego przez nas scenariusza spadkowego mogą być sytuacja fiskalna w naszym kraju i rządowe plany wysokiego przyszłorocznego deficytu budżetowego. Wywołać to może naszym zdaniem jednak jedynie przyhamowanie dynamiki umocnienia naszej waluty w przyszłym roku, jeśli w ogóle zagrożenie to będzie miało wpływ na rynek walutowy. Zagrożenie to nie zmienia oczekiwanego przez nas południowego kierunku ruchu polskich par walutowych w długim terminie, gdyż według nas polska waluta jest nadal niedowartościowana.
Polityka monetarna
Perspektywy przyszłej polityki monetarnej zdają się być obecnie bardzo stabilne. Z jednej strony prawdopodobieństwo dalszego luzowania znacząco się zmniejszyło po raportach NBP wskazujących na zrównoważenie się ryzyk ukształtowania się inflacji poniżej lub powyżej celu inflacyjnego. Z drugiej strony kadencja obecnej Rady wygasa wraz z końcem obecnego roku, co nie będzie sprzyjać zmianom kosztów pieniądza w tym okresie. Na brak zmiany głównych stóp procentowych wskazuje również ostatnia wypowiedź prezesa NBP Sławomira Skrzypka, który po Nowym Roku pozostaje na stanowisku.
Reasumują opisane powyżej najważniejsze czynniki fundamentalne nie uległy zmianie i w dalszym ciągu powinny sprzyjać polskiej walucie
Tomasz Szecówka
Radosław Jaszczak
AMB Consulting
[ Zobacz pełną analizę
]( http://i.wp.pl/a/f/word/23688/20100111analiza.doc )