Atak na Kijów. W poniedziałek sklepy będą otwarte. "Wychodźcie tylko wtedy, gdy to konieczne"
W poniedziałek o godz. 8 rano (7 w Polsce) otworzą się sklepy spożywcze. Będzie też działać komunikacja miejska, w tym metro, ale w ograniczonym zakresie – poinformowały władze miasta.
W Kijowie od godz. 17 w sobotę obowiązywała godzina policyjna.
Obywateli poproszono, by z domów wychodzili tylko wtedy, gdy jest to konieczne.
Na ulicach w różnych częściach miasta dochodzi do walk – podano. "Ogólnie sytuacja w nocy była spokojna, choć dochodziło do walk z dywersantami. Miasto przygotowywało się do obrony" – poinformowała administracja.
Co zrobić, aby powstrzymać Putina? Były szef MSZ wzywa do działania
Mieszkańców uprzedzono również, że na ulicach pojawiły się fortyfikacje i pułapki przeciwczołgowe (tzw. jeże).
Godzina policyjna będzie obowiązywać od godz. 22 do 7 we wtorek.
"Rosjanie są zmęczeni"
Kijów od kilku dni odpiera ataki rosyjskich wojsk.
- W niedzielę zniszczyliśmy kolejne kolumny wrogich wojsk, Rosjanie są zmęczeni i zniechęceni - powiedział dowódca obrony Kijowa, generał pułkownik Aleksander Syrski, cytowany w poniedziałkowym komunikacie wojsk lądowych Sił Zbrojnych Ukrainy.
- Wróg ponownie próbował przebić się przez obronę Kijowa. Kolejne kolumny rosyjskich wojsk starały się wedrzeć na przedmieścia ukraińskiej stolicy - wskazał Syrski. - Sytuacja w stolicy naszej ojczyzny niezmiennie znajduje się pod naszą kontrolą - dodał ukraiński wojskowy.
- Zniszczyliśmy kolumny rosyjskiego sprzętu, ich żołnierze są zmęczeni i zniechęceni, wielu z Rosjan zginęło - poinformował dowódca obrony Kijowa. - Udowodniliśmy, że jesteśmy w stanie bronić naszych domów - zaznaczył.
W czwartek 24 lutego Rosja zaatakowała Ukrainę niszcząc obiekty infrastruktury wojskowej oraz budynki mieszkalne w różnych częściach kraju. Na Ukrainie wprowadzono stan wojenny i ogłoszono powszechną mobilizację.
Ambasador Ukrainy przy ONZ Serhij Kysłycia poinformował w niedzielę, że od początku wojny straty rosyjskiego wojska wyniosły 4300 osób, a ponad 200 żołnierzy dostało się do niewoli.
WP Finanse na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski