Balcerowicz: obecny kryzys nie jest krachem kapitalizmu

Zdaniem byłego prezesa Narodowego Banku
Polskiego, prof. Leszka Balcerowicza, obecny kryzys finansowy nie
jest krachem kapitalizmu i nie można go porównać do wielkiej
depresji gospodarczej z lat trzydziestych.

prof. Leszek Balcerowicz
Źródło zdjęć: © PAP

Balcerowicz uczestniczył w sobotę w międzynarodowej konferencji "Solidarność dla przyszłości", w sesji zatytułowanej "Jak możemy stawić czoła obecnemu kryzysowi".
Konferencja została zorganizowana dla uczczenia 25. rocznicy przyznania Lechowi Wałęsie Pokojowej Nagrody Nobla.

Balcerowicz stwierdził, że "socjalizm przegrał wszędzie tam, gdzie występował".

Wyjaśnił, że pod pojęciem socjalizmu rozumie dominację polityków nad społeczeństwem i gospodarką, która przejawia się w dominacji gospodarki państwowej albo w nadmiernej regulacji ograniczającej swobodę życia gospodarczego.

Przyznał, że obecny kryzys jest najpoważniejszy od czasów II wojny światowej. Jak dodał, rozpoczął się w krajach rozwiniętych, ale dotyka także inne państwa.

W opinii profesora, nie można jednak porównywać obecnego kryzysu z wielką depresją lat trzydziestych. Podkreślił, że tamta depresja oznaczała spadek dochodu narodowego w Stanach Zjednoczonych o ponad 30 proc. i masowe bezrobocie.

Była to katastrofa gospodarcza - mówił. Zaś według obecnych prognoz, w 2009 r. kraje rozwinięte zmniejszą rozwój gospodarczy o ok. 1 proc. _ Jest to poważne, ale nie porównywalne z wielką depresją _ - powiedział Balcerowicz.

Zdaniem profesora, "byłoby nieporozumieniem interpretować obecne zamieszanie jako kryzys kapitalizmu czy wolnej gospodarki rynkowej dlatego, że duży udział w obecnych problemach miała działalność władz publicznych w Stanach Zjednoczonych".

Wyjaśnił, "że siły rynkowe działają zawsze w otoczeniu makroekonomicznym, instytucjonalnym i regulacyjnym, tworzonym przez władze publiczne". _ Jeżeli to otoczenie jest wadliwe, to działanie sił rynkowych jest wadliwe także _ - zaznaczył. Dodał, że były błędy także w sektorze prywatnym, np. w zarządzaniu ryzykiem.

Według Balcerowicza, zbyt długo trwała polityka łatwego pieniądza w USA - od co najmniej 2003 r. kredyt był tani. Poszukiwano więc ryzykownych lokat, które okazują się niewypłacalne. Były też poważne zaniedbanie w nadzorze. _ Ale to wszystko nie powinno być interpretowane jako wyraz upadku kapitalizmu _ - argumentował.

Balcerowicz uważa, że polski sektor bankowy jest solidny, gdyż nie inwestował w różne ryzykowne papiery w bankach amerykańskich.

Profesor zaznaczył, że czasem, gdy jest problem z zaufaniem społecznym do instytucji finansowych, potrzebna jest przejściowa interwencja. Dodał, że sektor ten w największym stopniu wpływa na gospodarkę.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Tony truskawek z Egiptu z zakazem wjazdu. Oto co wykryły służby
Tony truskawek z Egiptu z zakazem wjazdu. Oto co wykryły służby
Koniec sporu o kebaba. Turcy wycofali wniosek z UE
Koniec sporu o kebaba. Turcy wycofali wniosek z UE
Skarbówka wyprzedaje auta. Wśród nich kultowa toyota za 8 tys. zł
Skarbówka wyprzedaje auta. Wśród nich kultowa toyota za 8 tys. zł
Pierwszy taki autobus na cmentarzu. To pomysł Polaków
Pierwszy taki autobus na cmentarzu. To pomysł Polaków
Przemyt warty 76 tys. zł. Oto co znaleźli w przesyłkach kurierskich
Przemyt warty 76 tys. zł. Oto co znaleźli w przesyłkach kurierskich
4 minuty przerwy w pracy i sygnał do szefostwa. Amazon odpiera zarzuty
4 minuty przerwy w pracy i sygnał do szefostwa. Amazon odpiera zarzuty
"Złote kolby" niszczą maszyny rolników. Straty sięgają 100 tys. zł
"Złote kolby" niszczą maszyny rolników. Straty sięgają 100 tys. zł
Polskie borówki podbijają Azję. Otwiera się nowy rynek
Polskie borówki podbijają Azję. Otwiera się nowy rynek
Deweloper chce wcisnąć blok na ich podwórku. Mieszkańcy protestują
Deweloper chce wcisnąć blok na ich podwórku. Mieszkańcy protestują
Włamywali się do ciężarówek i kradli towar. Jest decyzja sądu
Włamywali się do ciężarówek i kradli towar. Jest decyzja sądu
Gigant kawowy zwalnia. 900 osób w USA straci pracę
Gigant kawowy zwalnia. 900 osób w USA straci pracę