Banki mogą udzielić 3,7 mld zł tanich kredytów dla rolnictwa

Ponad 3,7 mld zł mają banki współpracujące z Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (ARiMR) na preferencyjne kredyty dla rolników. Tymczasem do końca lipca udzieliły one rolnikom pożyczek jedynie na kwotę 659 mln zł, wykorzystując 20 proc. środków. Według banków, kredyty te są mniej atrakcyjne w porównaniu z funduszami unijnymi.

Jak poinformowało biuro prasowe ARiMR, banki do końca lipca otrzymały z Agencji ponad 37 mln zł na dopłaty do oprocentowania nowo udzielanych kredytów inwestycyjnych, co w pełni pokrywa zapotrzebowanie ze strony banków. Według ostrożnych szacunków Agencji, kwota ta pozwoli na udzielenie kredytów na kwotę 3,74 mld zł.

Rzecznik Banku Gospodarki Żywnościowej (dysponuje największymi zasobami pieniędzy na tanie kredyty) Aleksandra Myczkowska wyjaśniła, że mniejsze zainteresowanie kredytami preferencyjnymi ze strony rolników wynika z tego, że wolą oni korzystać z pieniędzy przyznawanych w ramach Program Rozwoju Obszarów Wiejskich (PROW). Część kosztów inwestycji realizowanych w PROW jest refinansowana przez Unię Europejską. Ponadto - jak zaznaczyła - udzielenie kredytów preferencyjnych dla banków jest nieopłacalne z powodu zbyt niskiej marży.

Wiceminister rolnictwa Artur Ławniczak powiedział PAP, że resort pracuje nad tym, by osiągnąć kompromis z bankami w sprawie marż - taki, by bank był zainteresowany kredytowaniem rolnictwa, a rolnik dostał kredyt na lepszych warunkach niż komercyjne.

Ławniczak przyznał, że obecnie rolnicy chętniej korzystają ze środków unijnych, z których jest finansowane 90 proc. inwestycji. Dodał, że kredyty preferencyjne są dla tych rolników i przedsiębiorców, którzy z różnych powodów nie mogą skorzystać z programów unijnych. Wiceminister zauważył ponadto, że trudna sytuacja ekonomiczna na wsi nie sprzyja zaciąganiu pożyczek.

Decyzję o udzieleniu kredytu podejmuje bank m.in. na podstawie oceny wiarygodności kredytobiorcy. Kredyt można dostać na różne inwestycje w rolnictwie i przetwórstwie rolnym, zakup maszyn i innych środków do produkcji, czy zakup ziemi. Jest oprocentowany w wysokości nie mniejszej niż 2 proc. w skali roku.

O kredyty preferencyjne można ubiegać się w Banku Polskiej Spółdzielczości, Banku Gospodarki Żywnościowej, Mazowieckim Banku Regionalnym, SGB Gospodarczym Banku Wielkopolski, ING Banku Śląskim, Banku Zachodnim WBK, Banku Pekao SA, Banku BPH, a także w bankach spółdzielczych zrzeszonych w Banku Polskiej Spółdzielczości, Spółdzielczej Grupie Bankowej oraz w Mazowieckim Banku Regionalnym.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł