Będą nowoczesne pociągi, ale nie za szybkie

Alstom, który jako jedyny spełnił wymogi przetargu PKP IC na dostarczenie pociągów szybkiej kolei, zaoferował pociągi, które pozbawione są tzw. wychylnego pudła.

Oznacza to, iż zamiast szybko pokonywać trasy, pociągi będą jeździć z normalną prędkością - pisze "Rzeczpospolita". Wychylne pudło pozwala na pokonywanie zakrętów o ponad 35 proc. szybciej niż klasycznych składów.

- W przetargu nie było takiego wymogu - twierdzi Emilio Gallocchio, prezes Alstom Italia. System podnosi koszty, a cena stanowiła dla PKP 75 proc. kryteriów zaznacza.

Zdaniem Adriana Furgalskiego, analityka rynku kolejowego, umowę z Alstomem należy jak najszybciej zerwać. - Pendolino bez wychylnego pudła zupełnie nie ma sensu. Kontrakt z Alstomem należy unieważnić - mówi.
( http://i.wp.pl/a/f/jpeg/25435/pendolino_trifi_wikipedia_cc_105.jpeg Wsiąść do pociągu nie byle jakiego )

Zobacz zdjęcia

Wsiąść do pociągu nie byle jakiego

zobacz galerię »
Jednak PKP InterCity ani myśli wycofywać się z przetargu. Prezes Grzegorz Mędza zapewnia, że umowa z Alstomem zostanie podpisana do marca 2011 roku.

Jeśli do tego dojdzie, pierwsze osiem sztuk niewychylnych Wahadełek wyjedzie na polskie tory najwcześniej na przełomie 2013 i 2014 r., kolejne dwanaście - w ciągu kolejnych sześciu miesięcy.

Zakup 20 pociągów i budowa zaplecza w Warszawie ma kosztować 430 mln euro. Utrzymanie nowoczesnych składów 2 euro za kilometr. Pojawia się tylko pytanie, po co nam szybkie pociągi, które będą jeździć powoli.

PKP Intercity to trzeci pod względem liczby pasażerów po Przewozach Regionalnych i Kolejach Mazowieckich przewoźnik kolejowy w Polsce.