Będzie wniosek o udział resortu gospodarki w rozmowach nt. kopalni Kazimierz-Juliusz (aktl.)
#
dochodzą szersze informacje ze spotkania u wojewody śląskiego ws. kopalni Kazimierz-Juliusz
#
22.09.2014 15:45
22.09. Katowice (PAP) - Będę wnioskował, żeby przedstawiciel ministra gospodarki uczestniczył w kolejnych rozmowach ws. kopalni Kazimierz-Juliusz - poinformował wojewoda śląski Piotr Litwa. Spotkanie na temat wygaszania wydobycia w tym zakładzie ma się odbyć w tym tygodniu.
W poniedziałek u wojewody śląskiego odbyło się drugie spotkanie poświęcone kopalni Kazimierz-Juliusz w Sosnowcu. To ostatnia czynna kopalnia w Zagłębiu Dąbrowskim - ma zakończyć wydobycie na przełomie września i października. Wojewoda poinformował, że spotkanie było "burzliwe". "Udało się dzisiaj jeden wniosek sformułować, żeby się jeszcze w tym tygodniu raz spotkać koniecznie z udziałem przedstawiciela ministra gospodarki". "Będę wnioskował, żeby ten przedstawiciel był, bo to jest warunek, jaki postawiła strona społeczna" - poinformował wojewoda w poniedziałek po zakończeniu trwających ponad dwie godziny rozmów. Udział w nich wzięli m.in. przedstawiciele KHW, miasta Sosnowca oraz związkowcy.
Litwa dodał też, że wystąpił o udostępnienia analiz związanych z podjęciem decyzji o terminie likwidacji kopalni. "Zawnioskowałem do zarządu Katowickiego Holdingu Węglowego, aby udostępnił nam analizy, na które się powołują, a które miały wpływ na podjętą decyzję, jeśli chodzi o termin likwidacji zakładu górniczego kopalni Kazimierz-Juliusz" - powiedział dziennikarzom wojewoda.
Odnosząc się do propozycji prezesa Holdingu Romana Łoja, który poinformował, że KHW chce zaoferować pracę "na czas nieokreślony wszystkim pracownikom kopalni Kazimierz-Juliusz zarówno pracującym pod ziemią jak i na powierzchni", wojewoda powiedział, że jest jeszcze "kilka innych kwestii". Istotny jest - jak podkreślał Litwa - również "sposób zabezpieczenia wierzycieli, w tym pracowników, którzy jednak tutaj będą stroną poszkodowaną, ponieważ są zaległe wynagrodzenia, zaległe świadczenia pracownicze".
Zdaniem Litwy, kolejną sprawą, nad którą trzeba "pochylić się", są dalsze losy dzielnicy, w której znajduje się planowany do zamknięcia zakład, gdyż taka decyzja pociąga za sobą konsekwencje "niekorzystne z punktu widzenia społecznego".
Prezes KHW powiedział, że dla holdingu "kluczowym tematem, który determinuje dalsze działania jest brak środków na prowadzenie bieżącej działalności", stąd decyzja zarządu holdingu o "rozpoczęciu procesu likwidacji". "Zarząd holdingu jest poddany w tej chwili krytyce ze wszystkich stron. Zarzuca nam się, że podeszliśmy do tego tematu zbyt późno i w związku z tym sytuacja jest tak trudna, a jak próbujemy teraz coś zrealizować, to się nam zarzuca, że działamy zbyt szybko. Musimy pamiętać o tym, że w tej chwili kopalnia praktycznie ma całkowity brak płynności finansowej nawet do tego stopnia, że jeszcze nie skończyła w pełni wypłat (...) za sierpień. To determinuje z naszej strony działania, ponieważ, im dłużej ten proces będzie trwał, tym zobowiązania kopalni będą narastały" - powiedział Łój.
Na pytanie dziennikarzy o ewentualne wydłużenie procesu likwidacji kopalni o kolejne miesiące, prezes KHW odpowiedział, że "wszystkie konta są zajęte przez komorników". "Jeżeli znajdziemy wyjście z tej patowej sytuacji, czyli możliwość regulacji zobowiązań pracowniczych oraz tych zobowiązań, które są niezbędne, aby kopalnia otrzymywała media, przede wszystkim energię elektryczną, to nad tym można się zastanawiać" - powiedział i zaznaczył, że "na dobrą sprawę nikt z uczestników tego spotkania" nie miał "pomysłu, w jaki sposób zagwarantować środki finansowe na prowadzenie dalszej działalności produkcyjnej".
Łój podał, że łączna kwota zobowiązań pracowniczych wynosi obecnie ok. 22 mln zł. Są to m.in. odprawy emerytalne, zaległa barbórka. Dodał, że łączne zobowiązanie kopalni "z tytułu wszystkich świadczeń publiczno-prawnych i cywilno-prawnych dobija do kwoty 100 mln zł".
Kolejne spotkanie ws. kopalni Kazimierz-Juliusz ma się odbyć u wojewody w tym tygodniu, być może w czwartek lub piątek.
Kazimierz-Juliusz to spółka zależna od Katowickiego Holdingu Węglowego. Ta ostatnia czynna kopalnia w Zagłębiu Dąbrowskim ma zakończyć wydobycie na przełomie września i października. Powodem jest wyczerpanie dostępnych złóż. Nastroje w kopalni są gorące od wielu tygodni. W środę górnicy z sosnowieckiej kopalni Kazimierz-Juliusz, wspierani przez bliskich i związkowców z innych zakładów, manifestowali w Sosnowcu i Katowicach.
Zakład zatrudnia obecnie 1023 pracowników - 751 na dole, 272 na powierzchni.
KHW jest spółką Skarbu Państwa, nad którą nadzór właścicielski sprawuje minister gospodarki.