Będziemy bogatsi
W 2014 r. Polacy nie będą jeszcze płacili w euro, ale...
30.04.2009 | aktual.: 30.04.2009 11:09
Ekonomiści nie mają złudzeń, czekają nas dwa chude lata. Jednak od 2011 r. zaczniemy znów gonić najbogatsze kraje Unii Europejskiej w szybkim tempie. Analitycy rozpatrują dwa scenariusze. - Informuje Puls Biznesu
— Obecnie bardziej realny jest pesymistyczny, ale możemy być i świadkami niespodzianki — uważa prof. Stanisław Gomułka, główny ekonomista BCC.
— W najbliższych dwóch latach w Europie będzie recesja, w pesymistycznym scenariuszu mamy kolejne trzy lata dołka i zawirowań w systemie finansowym. W optymistycznym odbijamy się już w przyszłym roku i wzlatujemy aż do 2014 r. — klaruje Jacek Wiśniewski, główny ekonomista Raiffeisen Banku.
Co zobaczyłby Kowalski, szukając danych makroekonomicznych w roczniku statystycznym A.D. 2014? Coraz mniej starej biedy. Pościg za czołówką Unii będzie trwał w najlepsze i wciąż będzie to gonienie króliczka, choć w coraz szybszym tempie.
— Nasz PKB będzie nadrabiał 2-3 proc. rocznie w stosunku do najbogatszej piętnastki UE. Czyli za pięć lat produkt krajowy brutto Polski osiągnie około 50 proc. PKB średniej w unijnej czołówce — wylicza Stanisław Gomułka. — Siła nabywcza przeciętnego Polaka w stosunku do średniej siły nabywczej w UE się nie zmieni, czyli staniemy się bogatsi, ale inni też — dodaje.
— Będziemy ciągle daleko, ale infrastrukturalnie nadrobimy znacznie więcej. To, że korzystamy z budżetu UE, pomoże o tyle, że twarde lądowanie związane ze spadkiem popytu na świecie i spadkiem PKB w Polsce będzie miększe, a i odskocznia do wzrostów większa — uważa Jacek Wiśniewski.
Euro — o tym w maju 2014 r. Kowalski nie będzie dywagował. Już będzie po dyskusji, czy na polskich monetach wybić bociana, Szopena a może Wałęsę. Kowalski dostanie kalkulator, jak przeliczać złote na euro, najpewniej ustawiony na kurs około 4 zł.
— Euro przyjęte w 2015 r. da nowy impuls w pogoni za Europą — wieszczy Janusz Jankowiak, główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu.
Więcej na ten temat w czwartkowym Pulsie Biznesu!