Belka podtrzymuje, że nie poda się do dymisji i że nie złamał konstytucji

Warszawa, 24.06.2014 (ISBnews) - Prezes Narodowego Banku Polskiego (NBP) Marek Belka podtrzymał dziś, że nie ma zamiaru podać się do dymisji z zajmowanego stanowiska oraz że nie złamał konstytucji w nagranej i upublicznionej rozmowie z ministrem spraw wewnętrznych Bartłomiejem Sienkiewiczem.

24.06.2014 09:29

Na pytanie, zadane w wywiadzie dla Programu Pierwszego Polskiego Radia, czy pozostaje w NBP, Belka odpowiedział: "tak".

Odniósł się także do zarzutów przekroczenia uprawnień i złamania konstytucji.

"Konstytucja w preambule zobowiązuje władze państwowe do współdziałania. W Art. 3 ustawy o NBP jest zobowiązanie banku do wspierania polityki rządu, o ile to nie kłóci się z podstawowym mandatem - stabilności cen. A ceny w tej chwili u nas są stałe właściwie, wchodzimy w deflację. A więc mowy nie ma, żeby tutaj doszukać się łamania konstytucji" - powiedział szef banku centralnego.

Tygodnik "Wprost" opublikował w poprzedni weekend na stronach internetowych oraz dzisiejszym numerze gazety nagranie rozmowy szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza z prezesem NBP Markiem Belką. Na nagraniach słychać, że rozmowa dotyczy wsparcia przez NPB budżetu państwa, ale warunkiem postawionym przez prezesa banku centralnego była dymisja ministra finansów Jacka Rostowskiego oraz zmiany w ustawie o NBP, dotyczące m.in. możliwości skupu obligacji na rynku wtórnym (tzw. luzowanie ilościowe).

Według tygodnika, do rozmowy doszło w lipcu 2013 r., a w listopadzie Rostowski został zdymisjonowany. Natomiast przed kilkoma tygodniami do rządu wpłynął projekt nowelizacji ustawy o NBP.

W wydanym przez NBP oświadczeniu napisano, że z prawie dwugodzinnej prywatnej rozmowy prezesa Marka Belki z ministrem Bartłomiejem Sienkiewiczem zostały opublikowane wyrwane z kontekstu kilkuminutowe fragmenty, które rozmowy m. in. o stabilności systemu finansowego - poprzez manipulację - próbują przedstawić jako "przekroczenie uprawnień prezesa NBP, co nigdy nie miało miejsca". Belka oświadczył później, że nie zamierza podać się do dymisji.

(ISBnews)

Źródło artykułu:ISBnews
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)