Białorusini jeżdżą na zakupy także na Ukrainę

Nie tylko Polska i Litwa są celem Białorusinów jadących po tańsze zakupy za granicę, lecz także Ukraina - informuje dziennik "Komsomolskaja Prawda w Biełorussii" w reportażu z przygranicznej miejscowości ukraińskiej Zabłocie.

Obraz
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

Zabłocie jest odległe od Brześcia o 2,5 godz. jazdy kolejką i - jak pisze "Komsomołka" - jest to "jedno z najpopularniejszych wśród mieszkańców Brześcia ukraińskich targowisk". Bilet w obie strony kosztuje zaledwie 10 tys. rubli białoruskich (3,30 zł).

Białorusini kupują w Zabłociu odzież, np. dżinsy, które są nawet dwukrotnie tańsze niż u nich w kraju (kosztują 150-240 hrywien, czyli 56-90 zł), kurtki czy koszule, obuwie oraz zabawki dla dzieci.

- Ale prawdziwy cenowy raj jest na straganach ze sprzętem gospodarstwa domowego. Komplet trzech emaliowanych rondli ze szklanymi przykrywkami kosztuje 240 hrywien - zachwyca się korespondentka gazety, dodając, że na Białorusi trzeba by za nie zapłacić dwukrotnie więcej.

Klienci białoruscy raczej nie kupują na Ukrainie żywności. Wyjątkiem są mocne alkohole, bardzo cenione na Białorusi cukierki produkcji ukraińskiej, ciasteczka, a w sezonie letnim - arbuzy, papryka czy pomidory.

Jak podkreśla korespondentka, handlarze w Zabłociu nazywają ostatnio Białorusinów "jak u nas". - O, popatrz, znów przyjechali "jak u nas" - cytuje jedną z kobiet. - Ostatnio staliście się bardziej grymaśni - wyjaśnia jej handlarka. - Chodzicie i mówicie: "Jak u nas, wcale nie taniej".

Mimo to kolejka, która wyrusza z Brześcia o 5.50 rano, odjeżdża z Zabłocia z Białorusinami wiozącymi mnóstwo towarów.

Do Zabłocia jeżdżą także białoruskie "mrówki", które wożą tam krajowe sery, mleko, śledzie czy pasty do pieczywa, chętnie kupowane przez ukraińskich hurtowników. Jak twierdzą "mrówki" w rozmowie z "Komsomołką", dziennie można wykonać trzy kursy i zarobić w ten sposób 300-400 tys. rubli białoruskich (100-133 zł).

- W weekend można zarobić 100 dolarów. A w miesiąc 300-400. To przecież druga pensja! Jak tu inaczej wyżyć? U nas w obwodzie są najniższe pensje w Białorusi - mówi jedna z osób dorabiających w ten sposób.

Najpopularniejszym celem zakupowych wyjazdów jest dla Białorusinów przede wszystkim Polska, gdzie - zwłaszcza po skorzystaniu z systemu Tax Free - niższe są ceny nie tylko odzieży i żywności, ale także sprzętu elektrotechnicznego, np. komputerów czy pralek. Popularnością cieszy się także Litwa, gdzie jest nieco drożej, ale za to Wilno jest odległe od Mińska zaledwie o 2,5 godziny jazdy pociągiem.

Ceny na Białorusi, Litwie i w Polsce porównał w piątek portal onliner.by, biorąc za podstawę trzy supermarkety: "Auchan" w Białymstoku, "Maximę" w Wilnie i "Koronę" w Mińsku. Z zestawienia wynika, że o ile niektóre podstawowe towary, takie jak ciemny chleb, mąka, mleko czy cebula są tańsze na Białorusi, to większość innych można kupić taniej w Polsce czy na Litwie. Na przykład kg pomidorów kosztuje na Białorusi 2,07 dol., na Litwie 1,38, a w Polsce 1,11, a kg wieprzowiny - odpowiednio - 9,3 dol., 5 dol. i 5,89 dol. Znacznie droższa jest na Białorusi także whisky, a nawet papier toaletowy.

Robienie zakupów w Polsce od jakiegoś czasu utrudniają jednak Białorusinom kłopoty z uzyskaniem polskiej wizy. Mają oni bowiem trudności z przeprowadzeniem obowiązkowej rejestracji ankiety wizowej w internecie, gdyż limit dostępnych wniosków szybko się kończy.

- Dopóki są problemy z polskimi wizami "na zakupy", będziemy jeździć tutaj - mówi "Komsomolskiej Prawdzie" jeden z podróżnych wracających z Ukrainy.

Z Mińska Małgorzata Wyrzykowska

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Jesienią ratują sezon w Zakopanem. "Mają więcej pieniędzy"
Jesienią ratują sezon w Zakopanem. "Mają więcej pieniędzy"
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega