Białystok/ Prezydent proponuje obniżkę opłat za wywóz śmieci posegregowanych

Prezydent Białegostoku proponuje obniżkę stawek za wywóz śmieci w mieście o ok. 15 proc. dla tych gospodarstw domowych, które prowadzą selektywną zbiórkę odpadów. Obniżki mają wejść w życie od nowego roku. Głosowanie radnych - jeszcze przed wyborami samorządowymi.

02.10.2014 12:55

W Białymstoku opłaty za wywóz śmieci zależne są od wielkości lokalu. Przy zbiórce selektywnej właściciele mieszkań o powierzchni do 40 metrów kw. płacą obecnie 14 zł miesięcznie (po proponowanej obniżce - 10 zł), mieszkań o powierzchni 40,01-80 metrów kw. 26 zł (22 zł), zaś mieszkań i domów o większej powierzchni - 34 zł (po obniżce 30 zł).

Oszczędność w skali roku dla każdego lokalu ma wynieść 48 zł. Podobna obniżka ma dotyczyć także nieruchomości niezamieszkałych (np. wykorzystywanych gospodarczo). Nadal będzie obowiązywała też 50-proc. ulga dla osób samotnych o najniższych dochodach.

Prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski w czwartek podpisał projekty uchwał w tej sprawie. Na sesję Rady Miasta trafią albo pod koniec października, albo w pierwszym tygodniu listopada.

Jak mówił Truskolaski na konferencji prasowej, obniżki są możliwe, bo w systemie gospodarki odpadami w mieście są oszczędności sięgające 8,7 mln zł.

Planowane koszty działania systemu szacowane były na 48,7 mln zł rocznie. Biorąc jednak pod uwagę zarówno wyniki przetargów na odbiór odpadów i wprowadzenie od lipca nowych zasad selektywnej zbiórki odpadów komunalnych w mieście - koszty roczne będą na poziomie 40 mln zł. Truskolaski dodał też, że bardzo wysoki jest poziom ściągalności opłat od mieszkańców, bo sięga 98 proc.

Nowe stawki miałyby obowiązywać od 1 stycznia 2015 roku do września 2016 roku, czyli zakończenia umów z firmami na odbiór odpadów.

Od początku działania nowych przepisów regulujących zagospodarowanie odpadów komunalnych, co wiązało się z przejęciem tego zadania przez samorządy, w Białymstoku byłaby to trzecia obniżka opłat. Ostatnia obowiązywała od marca.

Zarówno prezydent, jak i wspierający go radni zapewniali, że decyzja nie ma związku z wyborami samorządowymi, a wynika jedynie z faktu, że w systemie są oszczędności - co okazało się po zakończeniu trzeciego kwartału roku.

Przewodniczący klubu PO Zbigniew Nikitorowicz zapowiedział, że Platforma poprze tę propozycję. B. przewodniczący klubu PiS w radzie, obecnie radny niezależny Rafał Rudnicki (kandydat na radnego z komitetu wyborczego prezydenta Truskolaskiego) mówił dziennikarzom, że to projekt, który "idzie w kierunku dobrym dla mieszkańców". "Jeśli są oszczędności w systemie, to myślę że wszyscy radni, bez względu na opcję polityczną, ten projekt poprą" - uważa Rudnicki.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)