Białystok/ Rolnicy kontynuują protest przed urzędem wojewódzkim

Grupa rolników kontynuuje w piątek protest przed Podlaskim Urzędem Wojewódzkim przeciwko zbyt niskim - ich zdaniem - odszkodowaniom za szkody wyrządzane przez dziki. Domagają się spotkania z ministrem rolnictwa i ministrem środowiska.

29.08.2014 10:00

Kilkunastu rolników spędziło tam noc, Urząd Wojewódzki udostępnił im hol na dole budynku. Na trawniku przy urzędzie protestujący mają też rozbite dwa namioty, a na parkingach wciąż stoi kilka ciągników, z kilkudziesięciu, którymi w czwartek przyjechali do Białegostoku protestujący.

Policja, która stale monitoruje sytuację w tym miejscu poinformowała, że w nocy nie było żadnych incydentów.

Protest rozpoczął się w czwartek przed południem. Wówczas przed Podlaski Urząd Wojewódzki przyjechało kilkudziesięcioma ciągnikami około stu rolników, głównie z gminy Zabłudów.

Rzecznik wojewody podlaskiego Joanna Gaweł powiedziała PAP, że postulaty protestujących, zwłaszcza te dotyczące potrzeby pilnego spotkania z ministrami, zostały jeszcze w czwartek przesłane do Warszawy, a urząd wojewódzki oczekuje na odpowiedź.

Jeden z organizatorów protestu, Marcin Szarejko powiedział PAP w piątek, że jeśli ministrowie do rolników nie przyjadą, protest zostanie zaostrzony.

Protestujący chcą wyższych odszkodowań za niszczone przez dziki uprawy. Domagają się, by to Skarb Państwa, a nie koła łowieckie, je wypłacał. Chcą też niezależnych komisji szacujących szkody. Ich protest popiera Podlaska Izba Rolnicza.

Odszkodowania za szkody dzików wypłacają koła łowieckie; rolnicy twierdzą, że kwoty są za niskie. Oceniają też, że populacja dzików w regionie nadmiernie się rozwinęła, bo nie można było na nie polować do lipca, w związku z obostrzeniami po wykryciu u dzików w Podlaskiem wirusa afrykańskiego pomoru świń (ASF).

Na dziki można polować do 31 sierpnia. Według informacji wojewódzkiego lekarza weterynarii w Białymstoku, dotychczas odstrzelono 310 dzików. Zgoda na odstrzał dotyczy 3 tys. sztuk. Ubite zwierzęta są badane na obecność wirusa ASF. Pieniądze na ten cel pochodzą z budżetu państwa.

Z danych Polskiego Związku Łowieckiego w Białymstoku wynika, że w 2013 r. podlascy rolnicy dostali za zniszczone przez dziki uprawy 640 tys. zł odszkodowań. W pierwszej połowie 2014 r. wypłacono ponad 500 tys. zł.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)