BIEC: wskaźnik WPI wzrósł; możliwy wzrost cen w 2010 r. 

Wskaźnik Przyszłej Inflacji (WPI),
prognozujący z wyprzedzeniem ruchy inflacji, w marcu wzrósł po raz
kolejny, co sugeruje możliwy wzrost inflacji na początku
przyszłego roku - podał instytut BIEC.

"W ostatnich miesiącach wskaźnik rośnie bardzo dynamicznie, co przede wszystkim jest konsekwencją spadku wartości polskiej waluty. W rezultacie rosną nie tylko ceny importu, ale również koszty wytwarzania u rodzimych producentów. Przyrasta zadłużenie skarbu państwa, zaś producenci mniej skłonni są do obniżania cen na oferowane wyroby" - napisano.

"Perspektywa obecnie spodziewanego wzrostu cen sięga około roku, czyli dotyczy pierwszego kwartału 2010 r. Wynika to z horyzontu dotychczasowych wyprzedzeń wskaźnika WPI w stosunku do CPI. Scenariusz wzrostu inflacji na początku przyszłego roku jest tym bardziej prawdopodobny, że jeśli prognozy co do pojawienia się ożywienia w gospodarce amerykańskiej pod koniec tego roku spełnią się, pociągnie to za sobą wzrost cen surowców na światowych rynkach, a w konsekwencji wzrost cen w naszym kraju" - napisano w komentarzu.

Analitycy BIEC napisali, że silnie tracący na wartości złoty zaczyna w coraz większym stopniu wpływać na ceny krajowe.

"Przede wszystkim rosną ceny importu. Przez długi czas, od połowy 2006 r. zachowywały się one stabilnie, zaś umacniający się w tamtym czasie złoty rekompensował wzrost cen importowanych surowców. Od sierpnia ubiegłego roku, a więc od momentu kiedy złoty zaczął tracić, ceny importu wzrosły, choć ceny surowców na światowych rynkach zaczęły w tym czasie spadać. W kolejnych miesiącach należy liczyć się z dalszym wzrostem cen importu i nawet w sytuacji, gdyby udało się ustabilizować kurs naszej waluty, to ceny importu będą rosły jeszcze przez kolejne 2-3 miesiące" - napisano.

Z badań BIEC wynika, że w przedsiębiorstwach produkcyjnych rosną koszty wytwarzania, zarówno te w przeliczeniu na jednego zatrudnionego, jak i w przeliczeniu na jednostkę wyrobu.

"W całym ubiegłym roku koszty wytwarzania w przeliczeniu na jednostkę produktu w sektorze przedsiębiorstw spadały. Od kilku miesięcy wzrastają dynamicznie. Podobnie w przypadku jednostkowych kosztów pracy. Zaczęły one jednak rosnąć znacznie wcześniej, bo już w drugim kwartale ubiegłego roku. Pomimo, że w ostatnim czasie dynamika wzrostu płac uległa lekkiemu wyhamowaniu w stosunku do tej jaką obserwowano jeszcze przed rokiem, to wskutek raptownie kurczącej się dynamiki produkcji oraz słabej elastyczności wynagrodzeń, koszty w przeliczeniu na jednego zatrudnionego nadal wzrastają" - napisano. (PAP)

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
216 mln zł na warzywa. Takiego importu nie było od ponad 20 lat
216 mln zł na warzywa. Takiego importu nie było od ponad 20 lat
Służby przechwyciły 12 ton tuńczyka. Oto co wykryły w transporcie
Służby przechwyciły 12 ton tuńczyka. Oto co wykryły w transporcie
To będzie gigant. L'Oréal przejmuje rywala za miliardy dolarów
To będzie gigant. L'Oréal przejmuje rywala za miliardy dolarów
Powiesili w bloku kartkę o bonie ciepłowniczym. Mieszkańcy krytykują
Powiesili w bloku kartkę o bonie ciepłowniczym. Mieszkańcy krytykują
Zakaz niektórych kotłów na Podkarpaciu. Mieszkańców czeka wymiana
Zakaz niektórych kotłów na Podkarpaciu. Mieszkańców czeka wymiana
Mogą upaść po ponad 140 latach. Boją się losu firmy Kulczyka
Mogą upaść po ponad 140 latach. Boją się losu firmy Kulczyka
Sądny dzień dla cen słodyczy. Brak odpowiedzi na najważniejsze pytanie
Sądny dzień dla cen słodyczy. Brak odpowiedzi na najważniejsze pytanie
Nadchodzą trzy niedziele handlowe. W życie wchodzą nowe przepisy
Nadchodzą trzy niedziele handlowe. W życie wchodzą nowe przepisy
Na promocjach bankowych zarobił 61 tys. zł. Oto jego sekret
Na promocjach bankowych zarobił 61 tys. zł. Oto jego sekret
Problemy giganta w Polsce. UOKiK wlepił milionową karę
Problemy giganta w Polsce. UOKiK wlepił milionową karę
Tak wyglądają klejnoty skradzione z Luwru. Mamy zdjęcia
Tak wyglądają klejnoty skradzione z Luwru. Mamy zdjęcia
IKEA tnie zatrudnienie. Redukcja kilkuset etatów
IKEA tnie zatrudnienie. Redukcja kilkuset etatów