Trwa ładowanie...

Bieńkowska: musimy pilnować następnej polityki spójności

Wobec potrzeb związanych m.in. z inwestycjami w energetyce, Polska powinna pilnować kształtu polityki spójności w następnym budżecie Unii Europejskiej - mówiła w poniedziałek w Katowicach szefowa resortu rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska.

Bieńkowska: musimy pilnować następnej polityki spójnościŹródło: AFP
dzwprku
dzwprku

Podczas zorganizowanej przez europosła Jana Olbrychta konferencji "Miasto 2010" minister rozwoju regionalnego wskazała, że już teraz na różnych poziomach - nie tylko rządowym - Polacy powinni przekonywać inne kraje o potrzebie przekształcenia obecnej polityki spójności z jej systemem i instrumentami, w politykę rozwojową całej Unii Europejskiej.

Bieńkowska zaznaczyła, że od tego może zależeć finansowanie przyszłych inwestycji w takich kluczowych sektorach, jak energetyka czy polityka miejska. Obecna polityka spójności jest bowiem dla nich głównym źródłem pieniędzy.

W ramach obecnego budżetu UE Polska na różne przedsięwzięcia energetyczne w programach regionalnych i zarządzanych krajowo ma zapisane łącznie 2,1 mld euro. - Podstawowe wnioski, jak we wszystkich polskich programach, są takie, że pieniędzy jest za mało - oceniła minister, dodając m.in., że kończy się już pula 750 mln euro na infrastrukturę energetyczną przyjazną środowisku, czyli na termomodernizację.

- Widać już w tej chwili, że potrzeby inwestycyjne tego sektora są duże i będą coraz większe. Temat energetyczny czy temat rewitalizacji miast, w którym mieści się energetyka, ma wszelkie szanse zaistnienia w przyszłej perspektywie finansowej. Pytanie jest, czy on zaistnieje w ramach polityki spójności, jeżeli ta polityka będzie w takim wymiarze, w jakim my - jako Polska - sobie życzymy - wyjaśniła.

dzwprku

- Polityka spójności w przyszłości nie może być polityką dla obszarów biednych. Jeżeli () stanie się polityką obszarów biednych UE, będzie ograniczona finansowo, a jej finansowy wymiar w następnym budżecie nie będzie odpowiadał potrzebom Polski - zaznaczyła Bieńkowska.

W niekorzystnym dla Polski wariancie polityka spójności może zostać bowiem ograniczona tak pod względem finansów jak i zakresu tematycznego, a w niektórych jej dotychczasowych sektorach miasta czy regiony będą zwracać się bezpośrednio do Komisji.

Szefowa resortu rozwoju regionalnego wskazała, że pewne informacje nt. kształtu przyszłej polityki spójności dała przedstawiona przez Komisję Europejską na początku marca propozycja kształtu strategii Europa 2020, która ma zastąpić strategię lizbońską. Propozycja ta uwzględnia większość dotychczasowych postulatów Polski.

Polskie stanowisko jest pod tym względem zgodne z punktem widzenia dyrekcji generalnej rozwoju regionalnego i ministrów rozwoju regionalnego pozostałych krajów, który napotyka jednak na opór m.in. niektórych innych ministrów czy przedstawicieli regionów.

dzwprku

Zdaniem Bieńkowskiej, podczas dyskusji z ich przedstawicielami, należy pokazywać ich korzyści z polityki spójności tak, aby większość krajów unijnych, z których wiele - wobec danych ekonomicznych - w obecnym kształcie straciłoby do niej prawo, została przekonana do jej przekształcenia w politykę rozwojową - przy zachowaniu obecnego jej instrumentarium na poziomie komisyjnym, krajowym i regionalnym jako dobrze przygotowanego i wystarczająco przejrzystego.

Wymieniając polskie postulaty dotyczące przyszłego budżetu UE, minister akcentowała w Katowicach konieczność dalszego inwestowania m.in. w infrastrukturę przesyłową i efektywność energetyczną, przy - podobnie jak w innych dziedzinach - uwzględnieniu zróżnicowania terytorialnego na poziomie krajowym i regionalnym oraz różnych punktów startu polskich regionów i regionów unijnej piętnastki.

- W ramach energetyki w Polsce wskazywalibyśmy w przyszłym budżecie szczególnie na nowoczesne technologie - z uwzględnieniem potencjału poszczególnych regionów, na wsparcie sektora naukowo-badawczego skierowane na sektor energetyczny, a także na cały komponent związany z kształceniem wyspecjalizowanej kadry o profilu technicznym - dodała minister.

Polskie postulaty dotyczące polityki miejskiej, o ile obejmie je przyszła polityka spójności, mają zostać sformułowane w oparciu o raport przygotowywany dla ministerstwa przez OECD.

dzwprku
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dzwprku