Bierzesz 5000 zł, a ile spłacasz? Sprawdzili, ile kosztuje chwilówka
Przed świętami wiele osób rozważa zaciągnięcie pożyczki. Jak informuje pomorska.pl, koszty mogą być znacznie wyższe niż się wydaje.
Jak podaje "Gazeta Pomorska", oferty banków i instytucji finansowych kuszą niskimi prowizjami i szybką dostępnością środków. Jednak rzeczywistość może być mniej korzystna.
Rozmówczyni portalu otrzymała SMS-a z banku z ofertą kredytu: "Nie musisz czekać na Zająca, aby dostać kredyt. Upoluj nasz kredyt na wyprzedaży nawet do 32 tys. zł. To propozycja z prowizją 0 proc. Bądź królową wyprzedażowej dżungli i zadzwoń pod numer x lub odwiedź nas w naszym oddziale".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
85 złotych za kilogram. Zawrotne ceny owoców na początku kwietnia
- Kiedyś już wzięłam kredyt na święta i spłacałam go długo, kosztowało mnie to dwa razy tyle, co pożyczyłam, nigdy więcej - mówiła rozmówczyni "Pomorskiej".
Koszty pożyczek online
Wielu Polaków decyduje się na pożyczki online, które wydają się szybkie i łatwe do uzyskania.
Według obliczeń "Gazety Pomorskiej", pożyczając 5000 zł na rok z miesięczną ratą 452,34 zł, łącznie oddamy 5428,08 zł.
Jeśli zdecydujemy się na dwuletni okres spłaty, miesięczna rata wyniesie 235,18 zł, a całkowita kwota do zwrotu to 5644,32 zł. Choć pożyczki te są dostępne, ich koszty mogą być znacznie wyższe niż się wydaje.
Świąteczne wydatki a zadłużenie
Z danych B2 Impact, na które powołuje się "Gazeta Pomorska", wynika że choć większość Polaków deklaruje ostrożność finansową, co trzeci zna kogoś, kto z powodu świątecznych zakupów wpadł w spiralę zadłużenia.
- Dane pokazują, że samo posiadanie zobowiązań finansowych nie skłania do bardziej zachowawczych decyzji w okresie świątecznym. Niepokojące jest to, że część Polaków zadeklarowała gotowość do zaciągnięcia kolejnego zobowiązania. To sygnał, że nawyki konsumenckie nadal rywalizują z refleksją finansową. W tym kontekście ważna jest edukacja finansowa oraz dostępność rzetelnych informacji o możliwościach wsparcia i skutecznego wyjścia z zadłużenia – mówi Anna Woźniak, rzeczniczka prasowa B2 Impact.
Pomimo świadomości finansowej, 65 proc. Polaków posiada jakąkolwiek formę zadłużenia, a 7 proc. jest skłonnych zaciągnąć kredyt na święta, o ile mogą go potem spłacić. Tylko 4 proc. nie przejmuje się zadłużeniem, argumentując, że ważniejsze jest celebrowanie świąt.