Bieszczady czekają na turystów. Ceny od 45 zł za noc. "Ludzie rezerwują i odwołują"
W ofertach wakacyjnych w Bieszczadach nadal można wybierać. Turyści nie przybywają tam tak tłumnie jak w Tatry, co pozwala na całkowity odpoczynek w otoczeniu urzekającej przyrody. Wolnych miejsc noclegowych nie brakuje. Za nocleg trzeba zapłacić od 100 do 150 zł. Są też noclegi zaczynające się od 45 zł.
Bieszczady to góry położone na południowej stronie klinu, który widzisz na mapie jako prawy dolny róg poduszki, którą przypomina kontur Polski. Cisna, Smerek i Wetlina oraz dalszy obszar na południowy wschód to są właśnie te miejsca, gdzie zaczynają się Bieszczady.
To jedno z najbardziej relaksujących miejsc w Polsce. Turyści nie przybywają tam tak tłumnie jak w Tatry, co pozwala na całkowity odpoczynek w otoczeniu urzekającej przyrody. Jak więc wygląda w frekwencja?
Tomasz Koszałka, który zarządza Rezerwatem Ustrzyki Górne, w pierwszy dzień wakacji nie narzeka.
Mamy ponad 90 proc. obłożenie na lipiec i sierpień. Nawet nie spodziewaliśmy się, że będzie aż tak dobrze – mówi wprost. Ale od razu dodaje, że Ustrzykach Górnych nie ma dużej bazy noclegowej, więc domyśla się, że stąd taka frekwencja.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Grzyby w Bieszczadach. Nowe zdjęcia z Nadleśnictwa Baligród
W odległości 14 km od obiektu jest Połonina Wetlińska, znacznie bliżej – bo niecałe 6 km - Wielka Rawka za nocleg trzeba zapłacić od 100 do 150 zł.
Mamy gości, którzy chcą pochodzić po górach – dodaje
Ceny w Wetlinie: od 65 do 110 zł za dobę od osoby
Olimpia Gawłowska, właścicielka pensjonatu WidziMiSie w Wetlinie ma jeszcze 30-40 proc. wolnych miejsc.
Krachu nie będzie, ale widać spowolnienie w rezerwacjach. Mówią o tym także inni właściciele obiektów noclegowych. Obserwujemy też, że ludzie rezerwują terminy, a później z nich rezygnują. Zwłaszcza, gdy korzystają z popularnych serwisów – opowiada Olimpia Gawłowska. Największe obłożenie jest na przełomie lipca i sierpnia. Ceny w Wetlinie: od 65 do 110 zł za dobę od osoby.
Sporo ofert znajduję się także w Cisnej, czyli niewielkiej wsi znajdująca się w województwie podkarpackim. Jest malowniczo usytuowana, bo w Bieszczadach i w dodatku w dolinie Solinki. To doskonała baza wypadowa dla miłośników górskich wycieczek, pysznych ryb i leśnych wędrówek.
Mamy 40 proc. obłożenie, ale coś zaczyna się ruszać. Bo zasada jest taka, że najpierw zapełnia się Wetlina, a dopiero później Cisna – tłumaczy właścicielka Zielonego Zakątka. Mamy miejsca w pokojach 2-3 osobowych i w domku dla 6 osób. Ceny zaczynają się od 45 zł – dodaje.
Może ludzi po prostu nie stać na wakacje – zastanawia się właścicielka apartamentów i domków w Polańczyku, w których obłożenie jest na poziomie 20 proc.
Jedni uważają, że wiele osób czeka z rezerwacją na ostatnią chwilę. Drudzy zaś, że wyjazdy uzależnione są od pogody, a także cen, co wpływa na długość pobytu. Pamiętajmy, że wydatkiem nie jest wyłącznie nocleg. Dochodzą opłaty za wstęp na wybrane szlaki turystyczne, jedzenie na mieście, czy atrakcje turystyczne.
W ostatnim roku turystyczne preferencje Polaków uległy przewartościowaniu. Coraz więcej osób szuka bardziej odludnych okolic, gdzie mają wrażenie ucieczki przed cywilizacją. Bieszczady idealnie spełniają te oczekiwania, przyciągając ludzi, którzy są zmęczeni życiem w miejskiej aglomeracji.