Bitcoin debiutuje na największej giełdzie towarowej świata. Nowy rekord a potem ostre spadki
W oczekiwaniu na debiut kontraktów na bitcoina na największej giełdzie towarowej w USA inwestorzy postanowili w niedzielę wybić kurs do najwyższego poziomu w historii. Chyba po to, żeby było z czego spadać. Spekulanci z CME wzięli sprawy w swoje ręce. Na spadkach można było zarobić prawie 5 tys. dol. od bitcoina.
18.12.2017 | aktual.: 18.12.2017 17:31
Od niedzieli rekordowy kurs bitcoina to 19783,06 dol. To średnia cena z czterech najważniejszych platform obrotu dolarowego bitcoinem z godziny 13:14. W ciągu doby kurs poszedł wtedy w górę o 10 proc.
Warto ten kurs zapamiętać, bo być może będzie najwyższym w historii bitcoina (tj. ceny wg coindesk). Po 15:30 naszego czasu cena zeszła już poniżej 18,5 tys. dol.
Notowania bitcoina na platformie BitStamp
Nie da się ukryć, że gigantyczne wzrosty w ostatnim miesiącu były spekulacyjnymi przygotowaniami do debiutu najpierw na Chicago Board Options Exchange, a potem na Chicago Mercantile Exchange. Ta druga to największa giełda towarowa świata.
Debiut na jej parkiecie bitcoinów - a właściwie by być precyzyjnym: kontraktów na bitcoina - był w poniedziałek spektakularny. Już na początku notowań zaczęto z wysokiego C. Kontrakty styczniowe - czyli zakłady na cenę w styczniu - otworzyły się na poziomie 20 650 tys. dol. (kupujący zakładał się ze sprzedającym, że taka będzie cena za miesiąc). Ci, którzy je kupili na otwarciu, mogą jednak sobie pluć w brodę, bo okazało się, że to najwyższa poniedziałkowa cena kontraktu na bitcoina.
Lepiej się czują ci, którym się udało po takiej cenie kontrakty wystawić (sprzedać). Po godzinie 15.30 naszego czasu mogą już sobie dopisać 2000 dol. zysku na kontrakcie, bo kurs na CME spadł do poziomu 18650.
A trzeba tu jeszcze przecież doliczyć dźwignię - kontrakt wystawia się zapewniając zaledwie 43 proc. jego wartości, więc zyski mnożone są przez 2,33. Ponad 4,6 tys. dol. jednego dnia to całkiem słuszny zarobek dla tych, którzy wiedzą, że wiecznie to coś rosnąć nie może, a po drugie zrealizowali kontrakt po cenie o 2 tys. dol. niższej od otwarcia.
Notowania kontraktów na bitcoina na CME o 16:00 w poniedziałek
Nie da się ukryć, że wzrosty kryptowalut, które formalnie żadnej wartości nie mają, były właśnie pod debiut w Chicago. Teraz niewykluczone, że przyszedł czas na spadki. Ale tego oczywiście być pewnym nie można - rynek jest za mało przewidywalny.