Biznes aktywniejszy w inicjowaniu kontaktów z nauką
W Polsce przedsiębiorcy częściej od naukowców inicjują wzajemne kontakty i są bardziej zainteresowani współpracą - wynika z badań przeprowadzonych przez Instytutu Badań nad Demokracją i Przedsiębiorstwem Prywatnym. W czwartek w warszawskiej Krajowej Izbie Gospodarczej odbyła się konferencja na temat współpracy nauki i gospodarki.
10.12.2009 | aktual.: 10.12.2009 14:03
- Dalszy awans cywilizacyjny Polski w dużej mierze zależy od tego, jak ułoży się współpraca między szkolnictwem wyższym a przedsiębiorcami - powiedział PAP przewodniczący Instytutu Mieczysław Bąk.
Z badań Instytutu wynika, że 45 proc. przedsiębiorstw w Polsce nigdy nie spotkało się z propozycją współpracy ze strony naukowców. Tylko 3,5 proc. firm deklaruje, że z taką propozycją "spotyka się często", 22 proc. - "czasami", 29 proc. - "sporadycznie". Z kolei 12 proc. placówek badawczych deklaruje, że nikt ze strony biznesu nie oferował współpracy, 13 proc. - "sporadycznie", 61 proc. - "czasami" i 12 proc. - "często".
- Wynika to z tego, że potrzeby po stronie firm na opracowanie np. nowych rozwiązań organizacyjnych lub nowych technologii są znacznie większe niż oczekiwania uczelni wobec przedsiębiorstw - wyjaśniał Bąk.
W jego opinii, naukowcy nie są zainteresowani współpracą z biznesem, ponieważ nie dostrzegają w tym własnego interesu. - Uczelnie w dużej mierze są ukierunkowane na rozwój naukowy, a do robienia kariery naukowej potrzebna jest przede wszystkim odpowiednia liczba punktów, odpowiednia liczba publikacji, natomiast w mniejszym stopniu potrzebne są prace badawczo-rozwojowe - tłumaczył Bąk.
Badania Instytutu wskazują także, że ponad połowa (56 proc.) badanych przedsiębiorstw nie współpracuje z placówkami naukowymi. Ścisłą współpracę zadeklarowało jedynie ok. 10 proc. ankietowanych. Naukowców najczęściej (ok. 50 proc.) prosi się o wystąpienie w charakterze prelegenta podczas szkoleń organizowanych przez firmy. Ok. 30 proc. naukowców deklaruje, że przedsiębiorstwa zaprosiły ich "do wspólnych projektów badawczo-rozwojowych". Znacznie rzadziej naukowcy zapraszani są do opracowania strategii działania firmy (ok. 10 proc.) lub przeprowadzania audytu technologicznego (ok. 4 proc).
- Z badań wynika, że przedsiębiorcy oczekują od naukowców przede wszystkim szybkiej reakcji na ich potrzeby badawcze. Jeżeli jest potrzebne opracowanie nowej technologii lub nowego materiału, to przedsiębiorcy jest to potrzebne najczęściej +na już+. Z kolei uczelnie oczekują od firm większego zrozumienia specyfiki pracy badawczej, która wymaga większego nakładu czasu. Trzeba jednak powiedzieć, że z doświadczeń najlepszych placówek wynika, że te badania można przyspieszyć - powiedział przewodniczący Instytutu. Podkreślił też, że w Polsce wciąż brakuje zaufania między światem biznesu i nauki. - Gdy obie strony będą dokładnie poznawać swoje oczekiwania to do współpracy będzie dochodzić coraz częściej - dodał Bąk.
Badanie Instytutu zostało przeprowadzone w ramach projektu "Przedsiębiorczy Uniwersytet". Analizę oczekiwań przedsiębiorców przeprowadzono w trzech województwach: pomorskim, wielkopolskim i małopolskim, a jego rezultatem były 202 wypowiedzi zebrane w formie ankiet. Wyniki badań środowiska naukowego dotyczą 13 województw, a ich rezultatem było 213 wypowiedzi.
Konferencję "Wkład nauki i szkolnictwa wyższego do tworzenia wartości dodanej w Polsce", która miała na celu podsumowanie realizacji projektu, zorganizował Instytut Badań nad Demokracją i Przedsiębiorstwem Prywatnym.