Trwa ładowanie...
dufwdu6
24-09-2015 06:25

Bociany czarne w drodze do Afryki; niespełna połowa odchowała potomstwo

Do końca września będą trwać odloty bocianów czarnych do Afryki. Wrócą do nas w połowie marca; wcześniej niż bociany białe. "Ten rok nie był dla nich łaskawy; tylko niespełna połowa odchowała potomstwo" - ocenia ornitolog dr Marian Stój.

dufwdu6
dufwdu6

Trasa ich wędrówek do krajów zimowania biegnie m.in. nad Podkarpaciem.

"Bociany czarne jesienną wędrówkę zaczynają dwa tygodnie po odlocie ich białych kuzynów. Okres zimowy spędzą w północno-wschodniej i wschodniej Afryce, bardzo rzadko przekraczają równik" - powiedział ornitolog.

W drodze do Afryki lecą m.in. nad Podkarpaciem, w stadach mniejszych niż bociany białe. W odróżnieniu od nich nie zawsze lecą nad lądem. Rzadziej też korzystają z lotu szybowcowego. Wolą siłę swoich mięśni. Dzięki temu nie muszą się tłoczyć nad przesmykami i cieśninami, ale mogą przekraczać Morze Śródziemne szerokim frontem" - zauważył dr Stój.

Z zimowania wracają wcześniej niż bociany białe. Wiosną pierwsze z nich pojawią się przy swych gniazdach już w połowie marca.

dufwdu6

Są mniejsze niż białe. Swoje gniazda zakładają w starych lasach bukowych, jodłowych lub mieszanych. "Ponieważ żywią się głównie rybami, to zazwyczaj gnieżdżą się w pobliżu rzek, potoków i stawów. Nie gardzą również owadami, płazami, gadami i gryzoniami" - zaznaczył przyrodnik.

Ten rok nie był łaskawy dla bocianów czarnych. Dr Stój szacuje, że tylko niespełna połowa par odchowała potomstwo. "Podobnie jak w przypadku ich białych kuzynów część z nich na skutek zawirowań pogodowych w Afryce nie wróciła z zimowiska. Z kolei te, które przystąpiły do lęgów musiały zmierzyć się z deszczową pogodą w maju oraz letnią suszą. W związku z tym niewielu udało się odchować potomstwa. Były też gniazda puste, a w tych, gdzie był sukces lęgowy, odchowało się zaledwie jedno lub dwa pisklęta" - podkreślił ornitolog.

Do Afryki wybrały się też dwa bociany czarne, które były leczone w Ośrodku Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu. "Są to ptaki wyjątkowo skryte i żyjące z dala od ludzkich siedlisk. Dlatego rzadziej mogą liczyć na pomoc ze strony ludzi. Każdego roku trafiają do nas dwa, trzy osobniki. Natomiast bocianów białych w ciągu roku przyjmujemy ponad 60" - powiedział Jakub Kotowicz, weterynarz z przemyskiego ośrodka.

Długość ciała bociana czarnego wynosi 90-105 cm, rozpiętość skrzydeł 180-200 cm, a waga ok. 3 kg. Mają czarne upierzenie, jedynie pierś oraz brzuch białe; dziób i nogi są czerwone. Są o wiele rzadsze od bocianów białych; w Polsce żyje ok. 1200 par.

dufwdu6
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dufwdu6