Bogdanka optymistyczniej ocenia perspektywy wyników w '10; mogą być porównywalne r/r (opis2)

17.05. Warszawa (PAP) - Po wynikach za I kw. zarząd Bogdanki bardziej optymistycznie postrzega wyniki tego roku. Tegoroczny wynik może być na porównywalnym poziomie jak w 2009 r. -...

17.05.2010 | aktual.: 17.05.2010 13:53

17.05. Warszawa (PAP) - Po wynikach za I kw. zarząd Bogdanki bardziej optymistycznie postrzega wyniki tego roku. Tegoroczny wynik może być na porównywalnym poziomie jak w 2009 r. - poinformował prezes spółki Mirosław Taras.

"Po wynikach I kwartału, zarząd zdecydowanie bardziej optymistycznie patrzy na wyniki tego roku. Na ten moment wygląda, że w tym roku możemy się znaleźć w okolicach ubiegłego roku, jeśli chodzi o zysk netto" - powiedział dziennikarzom Taras.

Zaznaczył, że spółka będzie mogła powiedzieć więcej po połowie roku.

"Ostrożnie podchodzimy do prognoz, nie pracujemy nad prognozami. Więcej danych do prognozowanych wyników będziemy mieć w drugiej połowie roku i wtedy zdecydujemy się lub nie na publikację prognoz" - powiedział prezes.

"Sytuacja jest ciągle niestabilna, warunki rynkowe zmieniają się powoli i w każdej chwili mogą się odwrócić" - dodał.

W 2009 roku zysk netto Bogdanki wyniósł 191 mln zł. Przy okazji publikacji wyników za 2009 rok zarząd spółki mówił, że w tym roku powtórzenie wyniku z 2009 roku będzie niemożliwe.

"Końcówka ubiegłego roku nie nastrajała optymistycznie. Teraz zarząd jest nastawiony zdecydowanie bardziej optymistycznie niż kilka miesięcy temu" - powiedział prezes.

W I kwartale tego roku przychody Bogdanki wzrosły o 20,3 proc. rdr do 294,1 mln zł. EBITDA wzrosła o 4 proc. rdr do 95,26 mln zł, EBIT wzrósł o 5,13 proc. do 62,16 mln zł, a zysk netto wzrósł o 11,53 proc. do 52,77 mln zł.

"Zwiększyliśmy wydobycie i sprzedaż. Rentowność jednak trochę spadła, bo dynamika wzrostu kosztów jest wyższa niż dynamika wzrostu przychodów i wyników. Wzrosły koszty zatrudnienia, w I kwartale tego roku w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku mamy 200 pracowników więcej" - powiedział prezes.

Bogdanka zadowolona jest z pierwszej fazy próbnego rozruchu kompleksu strugowego. Z końcem kwietnia strug osiągnął wydajność 8 tys. ton urobku na dobę, co dało wzrost uzysku węgla handlowego o ok. 7 proc.

"Spodziewamy się, że wydajność wyniesie ponad 10 tys. ton na dobę" - powiedział Taras.

Spółka podtrzymuje, że z powodu pewnych opóźnień w inwestycjach niemożliwy będzie w przyszłym roku wzrost wydobycia o ok. 1,5 mln ton.

"7 mln ton najprawdopodobniej nie wydobędziemy, choć będziemy robić wszystko, by ten przyrost wydobycia był jak najwyższy. Strug daje znacznie wyższe wydobycie niż się spodziewaliśmy, robimy analizy. Ciężko w tej chwili oceniać, ale sądzimy, że około 6 mln ton wydobycia będzie w przyszłym roku" - powiedział Taras.

"Nie jest natomiast zagrożone 11 mln ton wydobycia w 2014 roku, przewidziane rezerwy czasowe są wystarczająco duże" - dodał.

W 2009 roku Bogdanka wydobyła 5,2 mln ton.

Zarząd Bogdanki ocenia, że ceny węgla mogą wzrosnąć nie wcześniej niż w połowie przyszłego roku.

"Spadła presja na obniżki cen węgla, ale nie ma szans na podniesienie cen, rynek się ustabilizował. Najprawdopodobniej w połowie 2011 roku będziemy mogli wywrzeć presję na odbiorcach i być może uda nam się te ceny podnieść" - powiedział prezes Taras.

Poinformował, że sytuacja na rynku węgla w Polsce poprawiła się w ciągu ostatnich kilku miesięcy.

"Cena węgla polskiego spadła na tyle, że węgiel rosyjski nie jest już konkurencyjny i Rosjanom nie opłaca się eksportować do Polski. Ceny węgla na świecie wzrosły, co przy osłabieniu złotego wobec dolara sprawia, że import jest mniej opłacalny" - powiedział prezes.

"Biorąc pod uwagę wolumeny produkcji, zapasy węgla w kraju i resztki importu, łączna podaż węgla jest jednak wyższa niż popyt. Nie ma więc szans na podniesienie cen węgla" - dodał. (PAP)

pel/ jtt/

Źródło artykułu:PAP
giełdawęgielspółka
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)