Brak chęci do odbicia

Obserwacja poczynań warszawskiego parkietu w trakcie kończącego się tygodnia nie należało do czynność specjalnie przyjemnych. Słabość rynku połączona z marazmem i zniechęceniem nie mogły skutecznie wywołać innych emocji poza frustracją.

25.06.2010 17:02

W podobny klimat wpasowały się piątkowe notowania na GPW, które przyniosły stosunkowo niewielkie wahania indeksów, uśpionych wyczekiwaniem na rozwój wydarzeń na zagranicznych parkietach. Jedynym pocieszeniem mógł być fakt, stosunkowo spokojnej reakcji rodzimych barometrów na wczorajsze spadki za oceanem i nerwowe reakcje rynków azjatyckich. Po nieco wyższym otwarciu nasze wskaźniki wróciły do punktów wyjścia, reagując na podobne zachowanie parkietów zachodnioeuropejskich odczuwających ponowny wzrost globalnej awersji do ryzyka. Nie bez znaczenia była również dalej tracąca na wartości polska złotówka, będąca ofiarą największej płynności wśród walut regionu. Wahania nastrojów wywołane na przemian gorszymi i lepszymi danymi makro zza oceanu, pozwoliły w trakcie sesji na utrzymanie umiarkowanej zmienności, jednak o większych zmianach cen i emocjach można było zapomnieć. W efekcie WIG oraz WIG20 zyskały odpowiednio 0,34 i 0,51 procent, przy wakacyjnym obrocie, który nieznacznie przekroczył miliard złotych.

Do liderów słabo spisującego się parkietu należały PKO BP, KGHM i TVN, które ożywiły się w ostatniej fazie notowań, zyskując do 2,5 procent. Na szerokim rynku trwała wyprzedaż akcji ostatnich przebojów spekulacyjnych, czyli Komputronika i Karenu, które tylko dzisiaj straciły odpowiednio 23 i 22 procent. Po zwiększeniu zaangażowania i w oczekiwaniu na wezwanie ze strony Kompapu, wyraźnie zyskiwały akcje Muzy, zyskując osiemnaście procent. Niespełna trzy procent akcji, w umówionych transakcjach zmieniło właściciela w przypadku akcji toruńskiego Apatora, co miało miejsce zaraz po ZWZA, które odbyło się w poniedziałek. Utrzymująca się dalej relatywnie większa słabość szerokiego rynku, czyli spółek o mniejszej kapitalizacji może okazać się złym prognostykiem w dłuższym terminie. Potwierdzeniem tego może być wyznaczenie w tym tygodniu nowego lokalnego minimum przez sWIG80. Również cofnięcie głównych indeksów w pobliże istotnych wsparć zmusza do ostrożności przed bardziej zdecydowanymi zakupami. W obecnej chwili na
pewno trudno dziwić się niezadowoleniu posiadaczy akcji, przeżywających huśtawki nastrojów w kontekście odżywających, co jakiś czas niepokojów o wypłacalność krajów południowej Europy.

Dodatkowym ciosem stają się dla rynku pojawiające się coraz częściej pomysły dotyczące większego regulowania rynków finansowych i działających na nim instytucji. Kolejnym tego typu przykładem okazały się propozycje Senatu USA, który ma zamiar zakazać bankom handlu na własny rachunek i ograniczyć aktywność funduszy hedżingowych. Niewielką nadzieje na zmianie obrazu letniego marazmu, może dać próba poprawy wycen papierów przed zbliżającym się końcem półrocza jak również planowany na najbliższą środę debiut rozchwytywanego przez drobnych graczy Taurona.

Paweł Kubiak
makler DM BZ WBK

| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)