Trwa ładowanie...
d34yt9b
09-12-2010 12:02

Brak zdecydowania na głównej parze walutowej

Wczorajszy dzień na rynku walutowym przyniósł niewielkie umocnienie euro w stosunku do dolara. Ruch ten bardzo dobrze wpisuje się w obraz wyjątkowego niezdecydowania obserwowanego na głównej parze walutowej od początku tego tygodnia.

d34yt9b
d34yt9b

Na brak zdecydowania z pewnością duży wpływ miał deficyt istotnych danych fundamentalnych, przede wszystkim tych z USA. Najważniejszą figurą, jaką poznaliśmy, była produkcja przemysłowa w Niemczech. Wzrosła ona w październiku o 2.9% m/m wobec prognozowanego wzrostu o 1%. Inwestorzy przeszli jednak wyraźnie obok tej figury, ponieważ euro zamiast zyskiwać, zaczęło tracić do dolara tuż po jej ogłoszeniu. Nie pojawiły się też kolejne doniesienia o problemach krajów peryferyjnych strefy euro. Dotarły co prawda informacje o możliwych przyszłych problemach Włoch, jednak na razie są to doniesienia tylko i wyłącznie natury politycznej i nie wywołują większych zmian na rynku długu.

Istotne dla innych par walutowych dane napłynęły za to dzisiejszej nocy. Najpierw wyniki wzrostu gospodarczego w III kwartale podał japoński urząd statystyczny, później poznaliśmy kondycję rynku pracy w Australii. Obie figury pozytywnie zaskoczyły analityków. Gospodarka japońska rozwijała się w III kwartale w błyskawicznym jak na ten kraj tempie 4.5% (po zannualizowaniu), podczas gdy spodziewano się wzrostu na poziomie 4.1%. Dodatkowo trzeba zwrócić uwagę na korektę odczytu z poprzedniego kwartału do 3% z pierwotnej wersji 1.8%. W obliczu tak dobrych wieści jen umocnił się w stosunku do dolara, jednak jego aprecjacja nie była tak znacząca jak dobre były dane.

Zdecydowanie silniejszy ruch obserwowaliśmy na parze AUDUSD. Stopa bezrobocia w Australii co prawda spadła w listopadzie zgodnie z oczekiwaniami do 5.2%, mało kto za to spodziewał się, że w poprzednim miesiącu przybyło tak dużo miejsc pracy netto. Odczyt wskazał bowiem na 54.6 tys. wobec prognozy 20 tys. na plusie. Więcej miejsc pracy niż pierwotnie odczytano przybyło też w październiku.

EURUSD
Wysokie niezdecydowanie na głównej parze walutowej wynika również z sytuacji technicznej na wykresie. Kurs cały czas oscyluje bowiem w okolicach linii trendu spadkowego poprowadzonej po maksimach lokalnych z 4 i 22 listopada oraz 6 i 7 grudnia. Dzisiaj od rana kurs znowu podąża na południe, potwierdzając istotność oporu wynikającego z tej linii. Po raz pierwszy w tym tygodniu poznamy dzisiaj istotne dane fundamentalne. Będą to wnioski o zasiłek dla bezrobotnych. Jeśli podobnie jak dane piątkowe, będą gorsze od oczekiwań, możemy się spodziewać osłabienia dolara w stosunku do euro. Wspomnianą linię trendu będzie jednak przełamać niezwykle ciężko.

d34yt9b

EURPLN
Z nieoficjalnych źródeł wiadomo, że Ministerstwo Finansów wymieniło wczoraj część posiadanych zasobów walutowych na złote. Chociaż operacja ta nie została przeprowadzona bezpośrednio na rynku a w NBP, zapewne przyczyniła się do wczorajszego umocnienia złotego. NBP bowiem, dla sfinansowania tej operacji ,zorganizował niezaplanowaną aukcję bonów pieniężnych, ściągając tym samym złotego z rynku.
Technicznym celem dla kursu EURPLN jest w dalszym ciągu linia trendu wzrostowego poprowadzona po minimach lokalnych z 10 i 22 listopada oraz 6 grudnia. Dopiero po jej przełamaniu będziemy mogli mówić o powrocie złotego do trendu aprecjacyjnego.

USDJPY
Reakcja kursu USDJPY na dane o PKB w Japonii była wyjątkowo niewielka jeśli wziąć pod uwagę to, jak dobre były dane. Pytaniem jest, czy inwestorzy zdyskontowali tą informację już wcześniej, czy dopiero będą ją dyskontować? Skłanialibyśmy się ku tej pierwszej wersji, a to oznaczałoby kontynuację wzrostów przynajmniej do końca tego tygodnia. Tym bardziej, że potencjał dla wzrostów, który utworzył się po przełamaniu w listopadzie linii półrocznego trendu spadkowego, nie został jeszcze wyczerpany.

NZDUSD
Wczorajsza decyzja banku centralnego Nowej Zelandii w kwestii stóp procentowych, chociaż zgodna z oczekiwaniami, przyczyniła się do sporej zmienności kursu NZDUSD. Bank pozostawił główną stopę procentową na niezmienionym poziomie jednak w swoim komunikacie wyraził obawy o przyszły wzrost gospodarczy w Kraju Kiwi. Wskazał także na negatywny wpływ silnego NZD na gospodarkę kraju. W obliczu tego, zacieśniania polityki pieniężnej w Nowej Zelandii nie powinniśmy się spodziewać w najbliższym czasie. Kurs powinien się poruszać w kierunku okolic poziomu 0.7400 - minimów lokalnych z końca listopada.

Kamil Rozszczypała

d34yt9b
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d34yt9b