Trwa ładowanie...
unia
20-11-2010 20:00

Budżet UE: Sarkozy, Merkel i Komorowski przekonywali Camerona

Na marginesie szczytu NATO w Lizbonie kanclerz Niemiec Angela Merkel oraz prezydent Francji Nicolas Sarkozy przekonywali premiera Wielkiej Brytanii Davida Camerona w sprawie budżetu Unii Europejskiej na 2011 r., zablokowanego w ubiegłym tygodniu przez Londyn.

Budżet UE: Sarkozy, Merkel i Komorowski przekonywali CameronaŹródło: AFP, fot: MICHAEL GOTTSCHALK
d3o3zzj
d3o3zzj

Na marginesie szczytu NATO w Lizbonie kanclerz Niemiec oraz prezydent Francji przekonywali premiera Wielkiej Brytanii w sprawie zablokowanego przez Londyn budżetu UE na 2011 r. - podały źródła francuskie. Temat poruszył też prezydent Bronisław Komorowski.

O rozmowach Angeli Merkel i Nicolasa Sarkozy'ego z Davidem Cameronem poinformowały dziennikarzy francuskie źródła dyplomatyczne, wskazując dość optymistycznie, że tematem rozmów był kompromis ws. budżetu, jaki miałby być przyjęty na unijnym szczycie 16-17 grudnia w Brukseli.

Ten kompromis, jak ujawniły źródła, nie zmienia wielkości budżetu, zaaprobowanej przez Parlament Europejski w trakcie ubiegłotygodniowych koncyliacji. Budżet UE miałby wynieść w przyszłym roku 126,5 mld euro (wzrost o 2,91 proc. w stosunku do roku 2010). Początkowo PE domagał się wydatków na poziomie 130,5 mld euro.

- Trzymamy się wzrostu 2,91 proc., nie dotykamy tego, ale damy więcej elastyczności - powiedziały źródła.

d3o3zzj

Bronisław Komorowski poinformował, że na marginesie szczytu NATO odbył w Lizbonie około 10 spotkań bilateralnych, w tym m.in. z Cameronem i Merkel, podczas których rozmawiał zarówno o blokowanym przez Londyn budżecie UE na 2011 jak i o negocjacjach w sprawie nowej perspektywy finansowej po 2013 roku.

- Premier Wielkiej Brytanii wyjaśniał motywacje, ja mówiłem o naszych zastrzeżeniach i namawiałem, by Wielka Brytania jeszcze raz rozpatrzyła stanowisko, także z punktu widzenia relacji Wielka Brytania-nowe kraje UE, które najbardziej są zainteresowane utrzymaniem wysokiego poziomu finansowania np. polityki spójności. Jestem dobrej myśli, że ta rozmowa przyczyni się do tego, że w zmienionych okolicznościach te sprawy będą omawiane - powiedział prezydent na konferencji prasowej po szczycie.

Wskutek blokady Wielkiej Brytanii, wspieranej przez Holandię, Szwecję oraz w nieco mniejszym stopniu Danię, rządom krajów UE i Parlamentowi Europejskiemu nie udało się osiągnąć w poniedziałek w nocy porozumienia w sprawie unijnego budżetu na 2011 rok.

Oznacza to, że KE musi teraz przedstawić nowy projekt budżetu na 2011 roku, co ma nastąpić w przyszłym tygodniu. Do czasu jego zatwierdzenia wydatki będą opierać się na tzw. prowizorycznych dwunastkach, co potrwa - jak szacuje komisarz ds. budżetu Janusz Lewandowski - przynajmniej kilka miesięcy. W tym czasie każda polityka będzie finansowana miesięcznie w wysokości maksymalnie jednej dwunastej budżetu na rok 2010, co oznacza mniej środków.

d3o3zzj

W sytuacji prowizorium budżetowego w UE zagrożone są państwa, które z własnych budżetów już wypłaciły dopłaty rolne za 2011 r., bo w Komisji Europejskiej nie będzie środków, by im zwrócić te nakłady na początku roku - ocenia Lewandowski.

Wyjaśnił, że chodzi o wszystkie kraje UE, ale w największym stopniu problem dotyczy 11 krajów, którym z powodu kryzysu gospodarczego KE zezwoliła na wcześniejsze wypłacenie rolnikom większej części dopłat z 2011 roku. W sumie 30 mld euro. Wśród tych 11 krajów nie ma Polski. - Te państwa oczekują w styczniu i lutym, bo taki był dotąd zwyczaj, wyrównania tych pieniędzy przez Brukselę. Tymczasem przepływy z Brukseli nie są możliwe w styczniu i lutym, jeśli będziemy operowali prowizorium. Bo jedna dwunasta budżetu rolnego to niecałe 4 mld euro miesięcznie (w sumie za styczeń i luty to ok. 7 mld), a my potrzebujemy 30 mld euro - powiedział.

Z Lizbony Inga Czerny

d3o3zzj
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3o3zzj