"Bunt niewolników" w Katowicach; "Robią z nas idiotów"
"Bunt niewolników" to jedno z wielu haseł, jakie przynieśli ze sobą na transparentach górnicy przed Śląski Urząd Wojewódzki w Katowicach. Ponad pięć tys. osób wzięło przeszło ulicami miasta. Protest zorganizowały wszystkie związki zawodowe działające w tej branży, by pokazać swój sprzeciw między innymi wobec dzikiej - jak ją nazywają związkowcy - prywatyzacji Jastrzębskiej Spółki Węglowej i braku reakcji ze strony rządu na trudną sytuacje górnictwa.
18.03.2011 | aktual.: 18.03.2011 13:43
Przedstawiciele związków zawodowych spotkali się w Urzędzie Wojewódzkim z wojewodą śląskim, Zygmuntem Łukaszczykiem, by przekazać mu petycję. Zapewnił, że przekaże ją premierowi Donaldowi Tuskowi oraz wicepremierowi i ministrowi gospodarki Waldemarowi Pawlakowi. Po zakończeniu wiecu przed Urzędem Wojewódzkim protestujący przeszli przed siedzibę Katowickiego Holdingu Węglowego, gdzie zakończyła się manifestacja. Poleciały kamienie, zbito kilka szyb. W tym samym momencie zakończyła się też trwająca od poniedziałku okupacja siedziby zarządu spółki.
Na liście winnych pogarszającej się sytuacji górnictwa, oprócz prezesów spółek i rządu, znalazły się też media, które zdaniem górników - "robią z nich idiotów" i "trzymają stronę polityków".