Była stewardesą, kochała latać. Jej nazwisko znalazło się na liście ofiar

Justyna Moniuszko pochodziła z Białegostoku i jeszcze jako licealistka zapisała się do aeroklubu działającego w mieście. Skakała ze spadochronem, nauczyła się pilotować szybowcowe. W klubie wykonała ponad 250 skoków spadochronowych.

Uczyła się na Politechnice Rzeszowskiej, potem przeniosła się na Politechnikę Warszawską, na Wydział Mechaniczny, Energetyki i Lotnictwa. Na tej uczelni zdobyła tytuł miss oraz miss publiczności. Pogodna, zawsze pełna energii - piszą o niej znajomi na uczelnianym forum.

Miała 25 lat. Jej nazwisko znalazło się na liście ofiar sobotniej katastrofy. "To ogromny szok, zginęła młoda, utalentowana osoba, pełna życia i o pięknej duszy" - napisała na forum jedna z jej koleżanek.

W sobotę zginęły też dwie inne stewardesy. Wykonując obowiązki służbowe śmierć poniosła też 23-letnia Natalia Maria Januszko. Studiowała na trzecim roku Zootechniki Wydziału Nauk o Zwierzętach SGGW w Warszawie. Trzecią ze stewardes była 29-letnia Barbara Maria Maciejczyk. Natalia i Barbara również należały do personelu pokładowego 36. specjalnego pułku lotnictwa transportowego.
Zobacz więcej:
Stewardesy i piloci. Zginęli wykonując swoje obowiązki