Carstens i Lagarde są "godni najwyższego zaufania"
Amerykański minister skarbu Timothy Geithner ocenił w środę w Waszyngtonie, że kandydaci na szefa Międzynarodowego Funduszu Walutowego: Meksykanin Agustin Carstens i Francuzka Christine Lagarde są "godni najwyższego zaufania".
- Jak dotąd dwie godne najwyższego zaufania osoby zadeklarowały, że chciałyby kierować tą instytucją, a mogą do nich dołączyć kolejne - oświadczył Geithner w odpowiedzi na pytanie o następcę Dominique'a Strauss-Kahna na czele MFW.
- Sa to dwie bardzo utalentowane osoby - dodał. - Christine Lagarde jest nadzwyczaj kompetentna i znakomicie łączy znajomość ekonomii i finansów z wyczuciem politycznym, czym trzeba się wykazać (na tego rodzaju stanowisku), i to samo dotyczy Agustina - podkreślił Geithner.
Carstens zgłosił swą kandydaturę na stanowisko szefa MFW w poniedziałek, a pani Lagarde w środę.
Carstens powiedział agencji Reutera, że zapowiedź kandydowania przezeń na ten urząd została dobrze przyjęta.
Ujawnił, że już rozmawiał na ten temat z niektórymi państwami, w tym z największym udziałowcem MFW, USA. Z zadowoleniem przyjęli moje uczestnictwo i uważają, że jest ono istotnym elementem procesu" (wyboru szefa MFW) - powiedział.
Poparcie USA ma dla Carstensa kluczowe znaczenie w sytuacji, gdy ciesząca się przychylnością UE Lagarde ma - jak twierdzi Francja - poparcie Chin.
Carstens określił siebie jako człowieka "w 100 proc. popierającego reformy" i obiecał, że w razie uzyskania stanowiska szefa Funduszu będzie działał na rzecz wzmocnienia pozycji gospodarek wschodzących w MFW. "Musimy mieć więcej do powiedzenia(...) ale to się łączy z większą odpowiedzialnością" - powiedział.
Od powstania w 1944 r. MFW ma dyrektorów zarządzających z Europy. Jednakże rosnąca rola gospodarek wschodzących w światowej ekonomii sprawiła, że zaczęły one podważać "dżentelmeńską umowę" między USA i Europą, że stanowisko szefa Banku Światowego obsadzają USA, a szefa MFW Europa.
Carstens ocenił, że MFW właściwie reagował na światowy kryzys finansowy i on sam chciałby kontynuować ten kierunek. Odmówił jednak szczegółowej rozmowy na temat zwalczania kryzysu zadłużenia w Europie, gdyż nie bierze bezpośredniego udziału w rozmowach na ten temat.
52-letni Carstens przez wiele lat uczestniczył w projektowaniu polityki gospodarczej w swoim kraju. W styczniu został szefem Bank of Mexico. Od 2003 do 2006 r. z powodzeniem pełnił funkcję wiceszefa MFW, po czym wrócił do kraju, by koordynować program polityki gospodarczej prezydenta Felipe Calderona. (PAP)
mw/ mc/