CAS: jeden podatek zamiast ośmiu

Wprowadzenie jednego podatku od mikroprzedsiębiorców w miejsce obecnych podatków i składek, zmiana podstawy opodatkowania w CIT z dochodu na przychód oraz wprowadzenie stawki 1-1,5 proc. CIT - to propozycje korekty systemu podatkowego, autorstwa Centrum im. Adama Smitha (CAS).

Eksperci CAS przedstawili w czwartek swoją koncepcje Parlamentarnemu Zespołowi na rzecz Wspierania Przedsiębiorczości i Patriotyzmu Ekonomicznego.

Przedstawiciele Centrum przekonywali posłów, że obecny system podatkowy jest mało wydajny i skomplikowany. Jak mówił prezydent CAS Andrzej Sadowski, w wyniku m.in. reformy emerytalnej z 1998 roku, obecnie przedsiębiorcy muszą płacić 8 różnych podatków, także pod postacią składek.

To podatek CIT, składka na Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, składka na Fundusz Pracy, składka emerytalna i na OFE, składka rentowa, składka wypadkowa, składka chorobowa i składka zdrowotna. Z kolei skumulowane opodatkowanie wynagrodzeń wynosi 65,5 proc. netto., co stanowi ok. 40 proc. kosztów pracy.

Zamiast tego eksperci Centrum proponują tylko jeden podatek - w odniesieniu do mikro- i małych przedsiębiorców. "Postulujemy istotne uproszczenie systemu podatkowego" - mówił Ireneusz Jabłoński z CAS.

Centrum proponuje, by przedsiębiorcy osiągający do 200 tys. przychodu rocznie płacili zamiast wszystkich podatków i składek jeden podatek, składający się z części stałej 350 zł miesięcznie oraz części zmiennej, w wysokości 1 proc.-1,5 proc. przychodu. Dotyczyłoby to, jak mówili eksperci CAS, około miliona przedsiębiorców.

Przedsiębiorcy ci byliby też wyłączeni z podatku VAT, natomiast generalnie stawka VAT byłaby ujednolicona poniżej 20 proc., z wyłączeniem żywności. Obecny system VAT, jak przekonywał Sadowski, jest niewydajny, bo podnoszenie stawek spowodowało, że polski rząd w wyniku systemu zwrotów zaczął tracić na VAT. Teraz VAT płacą realnie tylko małe i średnie firmy - mówił.

Wobec wszystkich innych przedsiębiorców inaczej naliczany byłby podatek CIT. Opodatkowany byłby nie dochód, a przychód, a zamiast stawki 19 proc. od dochodu byłaby stawka 1-1,5 proc. od przychodu. Przyniosłoby to znacznie większe dochody do budżetu, bo zdaniem ekspertów CAS efektywnie płacony podatek CIT, mimo stawki 19 proc., wynosi średnio od 0,3 do 0,8 proc. przychodu firm.

Poza tym, zdaniem CAS, sam podatek CIT ma w rzeczywistości niewielkie znaczenie dla dochodów budżetu, po rocznie z tego tytułu wpływa tylko ok. 30 mld zł. Podatek ten jest też unikany przez 67 proc. międzynarodowych korporacji w Polsce.

Kolejny postulat CAS to stworzenie jednej, zintegrowanej administracji podatkowej na bazie służb skarbowych, celnych i ZUS. "Nie ma sensu tworzyć kilku administracji tylko dlatego, że podatek się inaczej nazywa" - mówił Jabłoński.

Przedstawiciele CAS poinformowali członków zespołu, że sama koncepcja pochodzi jeszcze z 2004 roku, choć była kilka razy doskonalona. Została przedstawiona rządowi PO-PSL, ten jednak w ciągu ośmiu lat nic z tym nie zrobił, dopiero w ostatniej kampanii wyborczej obiecał, że to przeprowadzi.

Namawiali członków zespołu na poparcie, także z powodów politycznych. "Proszę ocenić, jak ma potencjał polityczny ma uwolnienie miliona przedsiębiorców od obecnej mitręgi" - przekonywał Jabłoński. "Dlaczego nie mielibyśmy stworzyć jednego z najbardziej konkurencyjnych systemów dla naszego żywiołu gospodarczego" - pytał.

Posłów, m.in. szefa zespołu Adama Abramowicza (PiS), interesował zwłaszcza aspekt powiązania propozycji z systemem emerytalnym - jak w takim układzie byłyby naliczane składki emerytalne i jak szacowana wysokość przysługującej emerytury.

Jabłoński odpowiadał, że jest zwolennikiem systemu emerytur obywatelskich (wypłacanych z budżetu wszystkim obywatelom powyżej pewnego wieku - PAP), bo obecny, składkowy system i tak za kilka lat się zawali. Wpływy ze składek są znacznie mniejsze niż wydatki, a państwo musi co rok pożyczać 65 mld zł na wypłaty emerytur.

"Obecny system emerytalny jest bankrutem, nie tylko w Polsce zresztą, i ten kraj który szybciej od niego odejdzie, wygra" - mówił Jabłoński.

Członkowie zespołu bardzo pozytywnie wypowiadali się o przedstawionych pomysłach i pytali, dlaczego dotąd nie udało się tych pomysłów wdrożyć. W opinii ekspertów CAS stoją za tym m.in. środowiska prawnicze, zainteresowane obecnym skomplikowanym systemem podatkowym.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Pierwsza taka Wigilia. Inspektorzy ruszą w teren? Kary do 100 tys. zł
Pierwsza taka Wigilia. Inspektorzy ruszą w teren? Kary do 100 tys. zł
Kupił lokal za 50 proc. wartości. Prokurator domaga się więzienia
Kupił lokal za 50 proc. wartości. Prokurator domaga się więzienia
"Zwiększa koszt ogrzewania nawet o 10 proc.". To powszechny błąd
"Zwiększa koszt ogrzewania nawet o 10 proc.". To powszechny błąd
7 tys. zł emerytury. Ile trzeba zarabiać? Oto szacunki dla 40-latków
7 tys. zł emerytury. Ile trzeba zarabiać? Oto szacunki dla 40-latków
Kupiłeś nowy telewizor? Musisz go zgłosić. Po tym czasie 800 zł kary
Kupiłeś nowy telewizor? Musisz go zgłosić. Po tym czasie 800 zł kary
Wjechał kombajnem do miasta. Zablokował ulicę w centrum na 2 godziny
Wjechał kombajnem do miasta. Zablokował ulicę w centrum na 2 godziny
Gigant inwestuje w Polsce. Powstaną setki miejsc pracy
Gigant inwestuje w Polsce. Powstaną setki miejsc pracy
Chciał tylko dogrzać mieszkanie farelką. Porównuje rachunki. Oto kwota
Chciał tylko dogrzać mieszkanie farelką. Porównuje rachunki. Oto kwota
Producenci ziemniaków są załamani. Wszystko przez brak odszkodowań
Producenci ziemniaków są załamani. Wszystko przez brak odszkodowań
Wyjątkowe grzyby na aukcji. Sprzedano je za pół miliona złotych
Wyjątkowe grzyby na aukcji. Sprzedano je za pół miliona złotych
Wraca Burger Drwala. McDonald's potwierdził datę. Debiut w Poznaniu
Wraca Burger Drwala. McDonald's potwierdził datę. Debiut w Poznaniu
PKP goni czeskiego rywala. Ruszyła promocja, bilety od 19 zł
PKP goni czeskiego rywala. Ruszyła promocja, bilety od 19 zł