Ceny paliw w górę. To efekt globalnego trendu
- W przyszłym tygodniu paliwa będą jeszcze drożeć, zanim wejdą w życie obniżone stawki VAT. To wynik globalnych trendów wzrostowych – poinformował portal w piątek.
"Spodziewamy się podwyższenia cen benzyny Pb98 do poziomu 5,99-6,12 zł/l, a benzyny Pb95 do 5,73-5,85 zł/l. Jeśli chodzi o paliwo dieslowskie, może ono kosztować 5,80-5,93 zł/l. Nieco mniej dotkliwe będą zmiany w przypadku autogazu, dla którego spodziewamy się cen z przedziału 3,06-3,13 zł/l" – poinformował w piątek e-petro.pl w cotygodniowym komentarzu.
Inflacja największym problemem PiS-u. Prof. Dudek: Prezes lubi gromkie zapowiedzi
Portal zwrócił uwagę, że w ciągu ostatnich dziesięciu dni cena baryłki ropy naftowej wzrosła o ponad 8 dolarów, a więc, zdaniem jego ekspertów, nie można oczekiwać, że tak dynamiczna zmiana nie odbije się na cenach na polskim rynku.
Efekty tarczy antyinflacyjnej, szykowanej przez rząd, mogą zatem zostać ograniczone. Przypomnijmy. Od 1 lutego w życie wejdzie tarcza antyinflacyjna, która zakłada m.in. obniżkę VAT na paliwa z 23 do 8 proc. Miało to przynieść spadek cen na stacjach w okolice 5,20 zł według deklaracji prezesa PKN Orlen Daniela Obajtka.
Czego zatem możemy się spodziewać na stacjach w przyszłym tygodniu?
"W porównaniu z ubiegłym weekendem benzyna 95-oktanowa w hurcie drożeje o niemal 90 zł/m sześc. Jej aktualna cena to 4636,40 zł/m sześc. Jeszcze większa zmiana zwyżkowa dotyczy benzyny Pb98, która kosztuje 4924,80 zł/m sześc., czyli ponad 112 zł drożej niż w ubiegłą sobotę –wyliczył e-petrol.pl.
Dodał też, że jeśli chodzi o olej napędowy, podwyżka ceny średniej wynosi 72,60 zł na metrze sześc. - do poziomu 4844 zł. W cenach średnich oleju opałowego zmiana zwyżkowa przekracza 87 zł na metrze sześc. - paliwo to kosztuje średnio 3591,80 zł/m sześc.
"W mijającym tygodniu notowania surowca na giełdzie w Londynie zbliżyły się do 90 dolarów za baryłkę. To poziomy cenowe ostatni raz notowane w 2014 roku. Motorem napędowym zwyżki na rynku naftowym w ostatnich dniach były geopolityczne ryzyka dla podaży surowca, związane z incydentami na Bliskim Wschodzie oraz napiętą sytuacją na granicy rosyjsko – ukraińskiej" – stwierdził portal.
Eksperci e-petrol.pl zauważają, że maksima cenowe ropa Brent ustanowiła w czwartek na poziomie 89,50 dolarów, a w piątek przed południem obserwujemy pierwszą od dłuższego czasu przecenę i cena surowca znajduje się poniżej 87 dol.
Najwyższe ceny ropy od lat
"Popyt na paliwa utrzymuje się na wysokim poziomie i na razie nie widać, aby rozpędzająca się kolejna fala pandemii koronawirusa związana z wariantem Omikron, miała negatywny wpływ na konsumpcję produktów naftowych" – stwierdził e -petrol.pl.
e-petrol.pl dodał, że w tej sytuacji pojawiające się w ostatnich dniach zagrożenia dla stabilności podaży przełożyły się na najwyższe ceny ropy naftowej od lat.
Zdaniem ekspertów portalu atak jemeńskich rebeliantów Huti w stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich przypomniał inwestorom o utrzymującym się napięciu na Bliskim Wschodzie, a medialne nagłówki na świecie pełne były doniesień o możliwym otwartym konflikcie zbrojnym pomiędzy Rosją i Ukrainą, który może skutkować gigantycznymi problemami w stabilności światowych dostaw ropy i gazu.