Ceny wciąż rosną, a inflacja nie hamuje. Prognozy NBP wzięły w łeb
Ceny w sklepach, restauracjach, hotelach i innych gałęziach usług wciąż rosną. Mimo prognoz Narodowego Banku Polskiego inflacja nie hamuje. Co czeka nas w najbliższych miesiącach?
17.08.2021 08:43
Ostatnie analizy ekspertów z Narodowego Banku Polskiego wskazywały, że inflacja powinna zacząć hamować w trzecim kwartale 2021 roku. Dostępne wskaźniki nie pokazują jednak, aby taki proces nastąpił lub mógł nastąpić w najbliższych miesiącach.
Presja inflacyjna w gospodarce jest nieco wyższa, niż oczekiwali analitycy banku centralnego" - czytamy w "Pulsie Biznesu".
Inflacja na poziomie 5 proc.?
Inflacja utrzymuje się na poziomie od 3,4 do 4 proc. Ekonomiści prognozują, że wskaźnik ten może zbliżyć się, a nawet przekroczyć próg 5 proc.
Dziennik zwraca jednak uwagę, że "z punktu widzenia perspektyw inflacyjnych znacznie ważniejsze są fundamentalne trendy cenowe, które nie uwzględniają przejściowych zjawisk, wpływu wstrząsów na rynku surowców, zaburzeń związanych ze zmianami cen regulowanych i tym podobnych".
Inflacja bazowa, liczona bez cen żywności i energii, wyniosła w czerwcu 3,5 proc., a w lipcu 3,7 proc. Z kolei inflacja bazowa, liczona bez 15 proc. najbardziej zmiennych czynników, wyniosła kolejno 3,1 proc. oraz 3,6 proc.
Na jakim poziomie utrzyma się inflacja?
Co będzie dalej? Po pierwsze, podwyżki cen w hotelarstwie, gastronomii, transporcie etc. powinny być przejściowe. Przedsiębiorcy decydowali się na wyższe wycenianie swoich usług po odmrożeniu gospodarki, ponieważ wiedzieli, że klienci i tak je zaakceptują.
Po drugie, gospodarka wraca na właściwe tory i wiele branż może odczuć presję oczekiwanych podwyżek cen z powodu rosnących płac oraz popytu.
W związku z tym wszystko wskazuje na to, że w najbliższych miesiącach inflacja bazowa utrzyma się na poziomie 4 proc.