Certyfikacja budynków w Europie

W ostatnim czasie coraz częściej pojawia się temat bezpieczeństwa energetycznego. Szczególnie mocno uwypukliły go sierpniowe wydarzenia w Gruzji.

08.09.2008 | aktual.: 28.10.2008 16:52

src="http://i.wp.pl/a/f/jpeg/20244/modus_logo.jpeg"/> W ostatnim czasie coraz częściej pojawia się temat bezpieczeństwa energetycznego. Szczególnie mocno uwypukliły go sierpniowe wydarzenia w Gruzji.

Z tematem bezpieczeństwa energetycznego Polski, ściśle wiąże się wprowadzanie w życie dyrektywy w sprawie charakterystyki energetycznej budynków. Minęło już kilka spodziewanych terminów ogłoszenia rozporządzenia dotyczącego metodyki określania charakterystyki energetycznej budynków i wzoru świadectwa. Ciągle nie może zakończyć się proces legislacyjny, a do 01.01.2009 r. - dnia od którego certyfikaty będą obowiązkowe - pozostało już bardzo niewiele czasu. Lista wątpliwości, niejasności i pytań jest nadal bardzo długa. Może się wydawać, że jesteśmy nie na końcowym etapie, a na początku tworzenia systemu wdrażania Dyrektywy Europejskiej 2002/91/EC (EPBD).

Nie tylko Polacy obawiają się zmian. Duża część Europejczyków obowiązek certyfikacji budynków traktuje bardzo nieufnie.

Wielka Brytania - doświadczenia związane z certyfikacją budynków są tu niewielkie. Obowiązkowe Świadectwa Energetyczne wprowadzono w kwietniu 2008 r. Każdy dom lub mieszkanie musi je posiadać. Są wystawione przez uprawnionych specjalistów. Wszystkie dokumenty przechowywane będą w Centralnej Bazie przez 20 lat. Paszport budynku wystawiany jest w odniesieniu do norm budowlanych określających jego efektywność energetyczną, na którą ma wpływ m.in.: emisja CO2, straty ciepła, wytrzymałość konstrukcji. Dla budynków niemieszkalnych przepisy dotyczące ich certyfikacji są jeszcze ostrzejsze. Początkowo paszporty obejmowały tylko obiekty powyżej 10 000 m2, od czerwca 2008 r. muszą je mieć budynki powyżej 2500 m2. W październiku mają już obowiązywać przepisy nakładające obowiązek posiadania Świadectwa przez każdy nowy budynek oraz istniejący przeznaczony na sprzedaż lub wynajem o powierzchni powyżej 50 m2. Można jednak stwierdzić, że zainteresowanie Brytyjczyków racjonalnym wykorzystaniem energii jest jeszcze
niewielkie. Potwierdzeniem ich niskiej świadomości i niechęci do certyfikacji, może być intensywność z jaką wykańczali domy i mieszkania przed 6 kwietnia 2008 r. Każdy chciał uniknąć tego tematu.

Holandia - rozporządzenia wprowadzające dyrektywę EPBD zaczęły obowiązywać z końcem 2006 r. Przepisy regulują problemy związane z certyfikatami energetycznymi, standardami dla budownictwa, systemów klimatyzacyjnych i urządzeń dla podgrzewania c.w.u. W 2007 r. Holendrzy przeprowadzili szeroką kampanię na rzecz racjonalnego wykorzystania energii, popularyzującą również certyfikaty energetyczne. W efekcie temat termomodernizacji i rozwiązań energooszczędnych cieszy się dużym zainteresowaniem w spółdzielniach mieszkaniowych (stanowi to około 35% całego rynku nieruchomości) Zarządzający nimi już zauważyli, że budynek lub mieszkanie z certyfikatem łatwiej sprzedać i wynająć. W ich opinii rosnące ceny nośników energii zmuszą również prywatnych właścicieli domów do stosowania energooszczędnych rozwiązań.

Początkowo istniał problem braku wyszkolonych doradców i audytorów energetycznych, ponieważ mogą być nimi tylko osoby z wyższym wykształceniem technicznym, które ukończyły specjalne kursy.

Dania - Dyrektywa EPBD obowiązuje już od kwietnia 2006 r. Ostateczną formę przyjęła kilka miesięcy później. Temat certyfikacji jest regulowany przede wszystkim przez prawo budowlane, dotyczące nowo budowanych budynków. Wszystkie budynki użyteczności publicznej i domy mieszkalne muszą być certyfikowane co 5 lat. lub w momencie wprowadzania na rynek nieruchomości. Paszporty wykazują zapotrzebowanie na energię dla całego domu i dla pojedynczych mieszkań. Od 2006 r. przeprowadzono w mediach wiele kampanii informacyjnych. Przypuszczalnie to właśnie tak bogate doświadczenia, spowodowały wzrost świadomości społecznej i bardzo pozytywne nastawienie Duńczyków do wykorzystywania odnawialnych źródeł energii i stosowania energooszczędnych rozwiązań.

Jak bardzo mająca obowiązywać od dnia 01.01.2009 r. certyfikacja budynków wpłynie na polski rynek nieruchomości. Czy zmieni się nastawienie wielu z nas i uznamy, że warto zainteresować się oszczędzaniem energii.

Obraz
© Struktura zużycia energii w gospodarstwach domowych według kierunków użytkowania (źródło GUS)

Gdy uświadomimy sobie, że tylko 2,3% energii pochłania oświetlenie i aż 71,2% energii zużywane jest na ogrzewanie mieszkania. Czy wtedy zrozumiemy, że tak naprawdę oszczędzanie energii to nie wyłączenie kilku zbędnych żarówek. Czy dojdziemy do wniosku, że tylko stosowanie energooszczędnych rozwiązań może doprowadzić do obniżenia kosztów eksploatacji naszych budynków.

Mariola Sawczuk MODUS Sp. z o.o.

Literatura: (1) Dyrektywa 2002/91/EC (EPBD) dotycząca jakości energetycznej budynków, w Krajach członkowskich Unii Europejskiej obowiązuje od dn. 16 grudnia 2002 r. W Polsce ostatecznie obowiązywać będzie od 01.01.2009 r.
(2) Doradca Energetyczny 09/2008
(3) Dane GUS - Efektywność wykorzystania energii w latach 1996-2006

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)