Chciał włamać się do domu. "Krzyczał, że jest Rambo"
W Ciechanowie policja zatrzymała 31-latka, w którym, jak sam mówił, obudził się filmowy "Rambo". Okazało się jednak, że był pijany. Na jednej z posesji uszkodził samochód, elementy budynku, do którego chciał się włamać i pompę ciepła. Ciechanowskiemu "Rambo" grozi do 5 lat więzienia.
31.01.2024 | aktual.: 01.02.2024 08:23
28 stycznia do dyżurnego ciechanowskiej komendy wpłynęło zgłoszenie o próbie włamania do jednego z budynków. Na miejsce natychmiast wysłano patrol interwencyjny - poinformowała rzeczniczka KPP w Ciechanowie asp. Magda Zarembska.
W trakcie rozmowy ze zgłaszającym funkcjonariusze ustalili, że widział on mężczyznę, który próbował włamać się do jego domu. – Nagle, zza budynku wybiegł agresor. Mężczyzna był pobudzony, nie reagował na polecenia wydawane przez funkcjonariuszy. Krzyczał, że jest Rambo – przekazała asp. Zarembska.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Milioner radzi w co dziś opłaca się inwestować - Marian Owerko - Biznes Klasa #15
Ciechanowskiemu "Rambo" grozi do 5 lat więzienia
Jak podkreśliła rzeczniczka, funkcjonariusze obezwładnili mężczyznę. – Badanie stanu trzeźwości 31-letniego mieszkańca powiatu ciechanowskiego wykazało prawie dwa promile alkoholu w jego organizmie – zaznaczyła.
Według rzeczniczki ciechanowskiej policji, w trakcie sprawdzania posesji, zgłaszający zauważył uszkodzenia swojego samochodu infiniti - auto miało urwane lusterko i porysowaną karoserię. Mężczyzna uszkodził również elementy budynku i pompę ciepła. Łączna wartość strat powstałych w wyniku tego zdarzenia została oszacowana na prawie 30 tys. zł
31-latek został zatrzymany, a po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut uszkodzenia mienia. Przyznał się do popełnionego przestępstwa, za które grozi mu teraz do pięciu lat więzienia.