Chciano zatrudnić 30 pracowników, zgłosiło się 75 tys.
Chodziło o płacę na poziomie 14 tys. rupii czyli około 220 dolarów USA miesięcznie.
26.08.2015 | aktual.: 26.08.2015 10:37
W Indiach jeden z urzędów państwowych ogłosił rekrutację na 30 stanowisk związanych z obsługą, m.in. serwowaniem herbaty, z płacą na poziomie 14 tys. rupii (220 dolarów USA) miesięcznie. Zgłosiło się 75 tys. kandydatów, w tym wielu z uniwersyteckim tytułem, m.in inżynierów - podaje "Digital Journal".
W Indiach uzyskanie zatrudnienia w państwowym sektorze postrzegane jest jako bardziej prestiżowe i bezpieczniejsze niż w branży prywatnej.
Urzędowe posady, nawet te najniższego stopnia, są bardzo poszukiwane, i jak wynika z doniesień policyjnych, kandydaci na te stanowiska wręczają tysiące rupii łapówek, aby "zaczepić" się w jakimś urzędzie.
Zubair Meenai, socjolog uniwersytetu Jamia Millia Islamia w New Delhi, wskazuje, że pracownicy urzędów i biur w Indiach cieszą się większym poważaniem i są postrzegani jako ludzie mający więcej władzy i wyższy status społeczny.
- Nie ma znaczenia, że pracownik zatrudniony w sektorze prywatnym zarabia miliony rupii. To urzędnik państwowy ma większe poważanie i uznanie społeczne - mówi Meenai.
Stopa bezrobocia w Indiach w 2013 r. wynosiła 3,6 proc. - wynika z raportu Banku Światowego. Posiadanie pracy w Indiach ma kluczowe znaczenie. W kraju tym prawie 1/4 ludności żyje za 1,25 dolara dziennie.