Chińczycy kopiują polskie klocki. Łudząco podobne zestawy

Polska firma Cobi musiała 14 lat udowadniać, że nie kopiuje klocków Lego. Teraz Polacy znów muszą się zmierzyć z problemem - bo w chińskim serwisie AliExpress pojawiają się zestawy łudząco podobne do tych z Cobi.

Klocki z chińskiego serwisu nie tylko są podobne do zabawek Cobi. Często mają też identyczne oznaczenia
Źródło zdjęć: © WP.PL | Mateusz Madejski
Mateusz Madejski

Polska firma Cobi, która od ponad 30 lat produkuje klocki dla dzieci, od pewnego czasu ma w ofercie "zestawy historyczne". Plastikowe modele czołgów czy samolotów są wzorowane na historycznych pojazdach - i są wytwarzane na licencjach.

Pomysł najwyraźniej został dostrzeżony w Azji. Na popularnym chińskim serwisie AliExpress znaleźliśmy wiele zestawów, które są łudząco podobne do historycznych modeli od Cobi.

Obraz
© WP.PL | Mateusz Madejski

Po lewej zestaw Cobi, a po prawej - łudząco podobny zestaw z AliExpress

Produkty z AliExpress jednak nie tylko łudząco przypominają zabawki Cobi - mają również niezwykle podobne oznaczenia, a czasem nawet te same numery. Tak jest chociażby w przypadku czołgu Tiger - wzorowanym na niemieckim pojeździe z czasów II wojny światowej. Polski oryginał ma numer 131 i dokładnie ten sam numer można zobaczyć na zestawie z Chin.

Prezes Cobi: Od pluszowej sarenki do fabryki klocków. Obejrzyj wideo:

Obraz
© WP.PL | Mateusz Madejski

Prezes firmy Cobi przyznał niedawno w programie "Nino o biznesie", że przez kilkanaście lat musiał chodzić po sądach - musiał bowiem udowaniać, że jego firma ma zupełnie inną ofertę niż słynna marka Lego. Polska firma wygrała tę batalię i odniosła sukces. Do tego stopnia, że klocki Cobi podrabiają teraz Chińczycy. Czy firma zamierza z tym walczyć?

- Jesteśmy absolutnie przekonani, że klienci wolą wybrać nasze produkty niż ich azjatyckie kopie - tłumaczy w rozmowie z WP Robert Podleś, prezes Cobi. A same działania firm z Azji Podleś uznaję za... komplement. - Świadczą o wielkim, globalnym sukcesie polskiej firmy - mówi.

Obraz
© WP.PL | Mateusz Madejski

Robert Podleś uważa, że polska firma jest ciągle daleko przed konkurencją z Chin. - Co roku wymieniamy lub modyfikujemy 80 proc. naszej kolekcji, z każdym rokiem podnosimy jakość oraz wierność odwzorowania szczegółów poszczególnych modeli. Chińscy producenci głównie kopiują nasze zestawy sprzed 3-4 lat, odbiegają więc w znaczący sposób od aktualnej oferty i wierności odwzorowania detali, powielają nasze konstrukcje, które zostały przez nas zastąpione nowymi - dodaje.

Zestawy z AliExpress są jednak znacznie tańsze niż te od Cobi. Podczas gdy polskie produkty kosztują 110-150 zł, to te z Chin można dostać nawet za 14 dolarów (równowartość ok. 52 zł).

Jednak prezes Podleś jest pewny swego. - Należy zauważyć, że skoro producent kopii nie przejmuje się cudzą własnością intelektualną, to niewykluczone, że dla zysku również lekceważy jakość surowców, kwestie bezpieczeństwa czy prawa pracowników a na tym punkcie Cobi jest bardzo czułe, zapewne nasi klienci również - tłumaczy. Dodaje, że produkty Cobi są sprzedawane nie tylko w Polsce, ale są też eksportowane na cały świat - również do Chin.

AliExpress to jedna z najpopularniejszych platform handlowych na świecie. Jest przeznaczona przede wszystkich dla klientów spoza Chin, którzy szukają produktów z tego kraju. Według serwisu Alexa, AliExpress to 32. najchętniej odwiedzana domena internetowa na świecie. Z przedstawicielami AliExpress nie udało nam się skontaktować do momentu publikacji artykułu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Rewolucja w polskich sadach. Oto jak zbiera się teraz jabłka
Rewolucja w polskich sadach. Oto jak zbiera się teraz jabłka
Zamykają zakłady w Niemczech. Produkcja trafi do Polski
Zamykają zakłady w Niemczech. Produkcja trafi do Polski
Skarbówka dała zielone światło. Te wydatki wliczysz do kosztów
Skarbówka dała zielone światło. Te wydatki wliczysz do kosztów
Duża zmiana na Poczcie już wkrótce. Mówią o rewolucji
Duża zmiana na Poczcie już wkrótce. Mówią o rewolucji
Ta opłata to obowiązek. Kontrolerzy robią zdjęcia aut. 800 zł kary
Ta opłata to obowiązek. Kontrolerzy robią zdjęcia aut. 800 zł kary
"Grozi za to grzywna 1500 zł". Burmistrz apeluje do rolników
"Grozi za to grzywna 1500 zł". Burmistrz apeluje do rolników
Ile trzeba mieć oszczędności, by żyć z odsetek? Oto kwota
Ile trzeba mieć oszczędności, by żyć z odsetek? Oto kwota
Te znicze to tegoroczny hit. Ludzie wydają nawet kilkaset złotych
Te znicze to tegoroczny hit. Ludzie wydają nawet kilkaset złotych
Ostrzeżenie dla turystów. Niedźwiedź pojawił się w woj. małopolskim
Ostrzeżenie dla turystów. Niedźwiedź pojawił się w woj. małopolskim
Emerytura w wieku 40 lat. Policzyli, ile musisz mieć kapitału
Emerytura w wieku 40 lat. Policzyli, ile musisz mieć kapitału
Jak zwiększyć emeryturę z KRUS i ZUS? Nie każdy o tym wie
Jak zwiększyć emeryturę z KRUS i ZUS? Nie każdy o tym wie
Rywal KFC szturmem podbija Polskę. Otwiera 7 nowych lokali
Rywal KFC szturmem podbija Polskę. Otwiera 7 nowych lokali