Aliexpress

Ukraińska Narodowa Agencja ds. Zapobiegania Korupcji (NACP) dodała Alibaba Group Holding Limited, chińską grupę firm, do której należy m.in. AliExpress, do listy międzynarodowych sponsorów rosyjskiej wojny - podaje portal Ukrinform.

Firma AliExpress będzie zaopatrywać polskich klientów ze swojego nowego centrum w Łodzi. Skorzystają z niego także Czesi, Słowacy, Austriacy oraz Niemcy. Pierwsze dostawy ruszą przed Dniem Singla - informuje portal wiadomoscihandlowe.pl.

Jak podaje radiozet.pl, rząd przygotowuje przepisy, które mają uszczelnić VAT w międzynarodowym e-handlu. Jeśli nowy projekt zostanie przyjęty, Aliexpress przestanie być tanią alternatywą dla Allegro.

AliExpress to nadal lubiana przez Polaków platforma zakupowa. Mniej jednak kupujemy ubrań, a do wirtualnych koszyków wkładamy to, co pozwala umilić czas spędzony w domu. Taka potrzeba chwili.

"Pancerny" Marian Banaś nie jest taki pancerny. Twórcę Krajowej Administracji Skarbowej i szefa Najwyższej Izby Kontroli pokonali chińscy sprzedawcy. Marian Banaś podpisywał dwa lata temu porozumienie, które miało zatrzymać lawinę nieopodatkowanych towarów z Azji. Lawina trwa, budżet traci miliardy. A urzędnicy udają, że pożaru nie ma.

22,6 mld dolarów - tyle kosztowały towary, które chiński gigant Alibaba sprzedał przez pierwsze 9 godzin wyprzedaży w tzw. Dzień Singla. To 25 proc. więcej niż rok temu o tej samej porze. Szykuje się więc rekord.

Na przesyłki z Chin czeka się długo - to fakt. Pierwsza połowa listopada to ostatnia chwila na zamówienie prezentów, czy akcesoriów świątecznych, bo potem może być już za późno. Szał zakupów zaczął się na dobre.

Ledwie pół roku minęło od wprowadzenia aplikacji Lidl Plus, a korzysta z niej już niemal 4 miliony osób w Polsce – wynika z badania Gemius. Ten wynik pozwolił wskoczyć sieci do pierwszej piętnastki najchętniej wybieranych aplikacji w Polsce.

Polska firma Cobi musiała 14 lat udowadniać, że nie kopiuje klocków Lego. Teraz Polacy znów muszą się zmierzyć z problemem - bo w chińskim serwisie AliExpress pojawiają się zestawy łudząco podobne do tych z Cobi.

24 godziny, 30 mld dolarów obrotów - tak zarabia Alibaba. Chiński gigant w ciągu minuty i 25 sekund promocji sprzedał produkty o wartości ponad miliarda dolarów. Wszystko za sprawą akcji w ramach "Dnia Singla". Dla Polaków równięż czekają obniżki. Dostępne są jeszcze przez kilkanaście godzin, ale warto uważać na promocyjnych naciągaczy.

Co czwarty polski internauta kupuje już w zagranicznych sklepach. Popularność AliExpress zaczyna zagrażać pozycji Allegro, OLX, czy Ceneo. Chińczycy razem z PayU przygotowali dla polskich klientów akcję promocyjną.

W przypadku zakupów w sklepach internetowych powiedzenie "klient nasz pan" ma bardzo szerokie znaczenie. W ciągu 14 dni kupujący może odesłać zakup bez podania przyczyny, co w sklepie stacjonarnym często jest niemożliwe. Można zwrócić nawet rzecz używaną. A jeśli w trakcie "testowania" zostanie ona uszkodzona? Przeciwwskazań do zwrotu nie ma.

Na chińskich portalach internetowych można znaleźć ciekawostki, które potrafią zadziwić. Tak było w przypadku internauty, któremu w oko wpadła aukcja polskich dwugroszówek. W obawie przed fałszerstwem powiadomił nawet Narodowy Bank Polski

25 mld dolarów przy 1,5 mld transakcji. Grupa, do której należy między innymi aliexpress.com, osiągnęła taki wynik sprzedaży w sobotę 11.11.2017 podczas tzw. dnia singla.

W sobotę na AliExpress i w innych chińskich sklepach internetowych czekają nas wielkie obniżki. Będą przekraczały nawet 50 proc. W listopadzie przed nami jeszcze jeden dzień wielkich obniżek - Black Firday, w Polsce nazywany też po prostu Czarnym Piątkiem.

"Dzień singla" to międzynarodowe "święto" tanich zakupów w internecie, wymyślone przez Chińczyków. Coraz chętniej biorą w nim udział Polacy, bo chińskie sklepy internetowe mają już nad Wisłą miliony klientów.

Kuba chce kupić dziewczynie markowy zegarek Swarovskiego. Jedyny problem jest taki, że go nie stać. Co robi? Kupuje doskonale podrobiony chiński odpowiednik na AliExpress. Okazuje się, że to wcale nie jest trudne. Wystarczy wziąć udział w tajnej aukcji. Konsekwencje takiego czynu mogą być jednak spore.