Chorwacja wprowadza euro. Policja apeluje o ostrożność przy wymianie banknotów

Od stycznia 2023 roku oficjalną walutą Chorwacji jest euro. W związku z tym na wspólną europejską walutę trzeba wymienić dotychczasowy środek płatniczy, kunę. Chorwacka policja apeluje przy tej okazji do obywateli o ostrożność przy masowej wymianie pieniędzy - tak, by nie dali sobie wcisnąć sfałszowanych banknotów.

Chorwacja wprowadza euro. Policja apeluje o ostrożność przy wymianie banknotówChorwacja wprowadza euro. Policja apeluje o ostrożność przy wymianie banknotów
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | MikhailovStudio
oprac.  TOS

Przyjęcie podrobionych pieniędzy w dobrej wierze jest również karane - przypomina w poniedziałek telewizja HRT. Chorwackie władze zaznaczają, że najważniejszym wyznacznikiem autentyczności banknotów euro jest sam wykonany z bawełny papier i oznaczenia, widoczne bez szkła powiększającego, podczerwieni oraz lampy UV.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czego możemy się spodziewać w styczniu po RPP? "Niczego"

Jak rozpoznać podrobione euro

- W banknocie osadzona jest nić ochronna. Kiedy patrzy się w stronę źródła światła, widać całą nić, a bez światła jest ona przerywana - wyjaśnia Żeljko Brkić, przedstawiciel chorwackiego resortu spraw wewnętrznych. - Należy się upewnić, czy papier szeleści, oglądać go pod światło, sprawdzać oryginalne oznaczenia. Tylko tak można mieć pewność, że nie dostało się podróbki - instruuje.

Najczęściej fałszowane są banknoty o nominalne 50 euro. Fałszywe pieniądze są w obrocie zwykle w kawiarniach, dyskotekach i na targowiskach, dlatego też przy wymianie waluty należy unikać tych miejsc i korzystać z państwowych instytucji finansowych - tłumaczą chorwackie władze.

W całej Europie wykrywa się średnio 35 tys. fałszywych banknotów euro miesięcznie. Zwykle w ciągu roku w obiegu jest ich 420 tys. i pochodzą w większości z krajów Europy Południowo-Wschodniej. - Celem tych pieniędzy są głównie duże rynki Europy Zachodniej, w tym sensie Chorwacja jest jedynie państwem tranzytowym - tłumaczy Brkić. I ostrzega, że w związku z dużą rolą turystyki w gospodarce kraju trzeba spodziewać się znacznego wzrostu liczby fałszywych euro na rynku.

O północy w sobotę Chorwacja wprowadziła euro i stała się 20. członkiem europejskiej unii walutowej. Tego samego dnia dołączyła też jako 27. członek do strefy Schengen, w której ponad 400 milionów ludzi może swobodnie podróżować bez kontroli na granicach wewnętrznych. Dotychczasową walutą Chorwacji była kuna.

To było dla Chorwacji kluczowe

Jak pisała w sylwestra agencja AFP, politycy chorwaccy regularnie zwracają uwagę na korzyści oczekiwane dla Chorwacji, kraju liczącego 3,9 miliona mieszkańców. - Wejście do strefy euro i strefy Schengen to dwa strategiczne cele dalszej integracji z UE - mówił w ubiegłą środę konserwatywny premier Andrej Plenković.

Według ekspertów przejście na euro pomoże chronić chorwacką gospodarkę, jedną z najsłabszych w UE, nękaną przez rosnącą inflację, poważny kryzys energetyczny i geopolityczną niepewność związaną z inwazją Rosji na Ukrainę.

Euro już wcześniej było mocno obecne w Chorwacji. Około 80 proc. tamtejszych depozytów bankowych było denominowanych w euro, główni partnerzy tego śródziemnomorskiego kraju znajdują się w strefie euro, a wpływy z turystyki, która odpowiada za 20 proc. PKB, pochodzą w dużej mierze od klientów z innych europejskich krajów.

W Chorwacji podkreśla się, że kraj ten przyjął w 2022 roku cztery razy więcej turystów, niż ma mieszkańców, a wejście do strefy Schengen przyczyni się do dalszego rozwoju turystyki. W przeszłość odejdą długie kolejki na granicach Chorwacji z jej należącymi już do strefy Schengen sąsiadami Słowenią i Węgrami. W niedzielę zostały tam zamknięte 73 posterunki graniczne.

Jednocześnie sytuacja na granicach Chorwacji z jej sąsiadami spoza UE – Bośnią i Hercegowiną, Czarnogórą i Serbią – raczej się nie zmieni. Chorwacja już wcześniej stosowała tam bowiem zasady strefy Schengen.

Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł