Chwila wytchnienia dla kupujących

W środę obóz byków na WGPW dostał sygnał do odrabiania strat i odbicia od wsparć technicznych przy 2800 pkt. Najpierw kupowano akcje ze względu na dobrą końcówkę wtorkowej sesji w USA, oraz wzrostową sesję w Azji. To wystarczyło aby WIG20 wystartował od ponad pół-procentowych zwyżek, a następnie w kilkadziesiąt minut niemal całkowicie zredukował wtorkowe spadki.

19.05.2011 09:49

Do południa jednak dobre nastroje nieco przygasły i indeks powoli zaczął tracić na wartości. Wobec braku ważnych pozycji w kalendarium makro, kierowano się głównie ruchami na parkietach zachodnioeuropejskich, a tam również po dobrym otwarciu wykresy nieco się cofnęły. Przed otwarciem na Wall Street na giełdach Starego Kontynentu nastąpiła druga fala zwyżek, tym razem impulsem były drożejące główne surowce, tj. miedź i ropa. WIG20 również powrócił do zwyżek i pojawiła się szansa na wyraźniejsze oddalenie od 2800 pkt. Na fixingu jednak indeks stracił ponad 10 pkt i ostatecznie zamknął się zaledwie 2824 pkt, czyli +0,7%. Obroty były niewielkie, ok. 800 mln PLN. Struktura wzrostów blue chipów sugerowałaby zmniejszenie awersji do ryzyka, we wzrostach przodowały spółki surowcowe, tj. KGHM (+2,8%), PKN Orlen (+2,7%), czy też Lotos (+1%), przecenie uległy niektóre spółki uważane za tzw. bezpieczne, w tym PZU (-2,3%), oraz TPSA (-1,4%).

Indeks szerokiego rynku zakończył środowe zmagania wzrostem o blisko 0,5% przy obrotach na poziomie 1,1 mld PLN. Wyrysowana na wykresie doji klarownie sygnalizuje brak zdecydowania na rynku. Chociaż kupujący od pierwszej minuty handlu przystąpili do odrabiania strat, to barierą nie do pokonania okazała się połowa wtorkowego, wysokiego korpusu i w konsekwencji do końca dnia na parkiecie można było obserwować ruch boczny. Tym samym, przebieg sesji wpisuje się w scenariusz wąskiej konsolidacji, gdzie żadna ze stron nie wykazuje wystraszającej siły i determinacji do pokonania kluczowych poziomów. Od północy najistotniejszym oporem pozostaje luka bessy z 11/12.05, nowe ważne wsparcie wyznacza wtorkowe minimum.

Do rozbieżnych wniosków prowadzi analiza wskaźnikowa. Umacniający się ADX, przy aktualnym układzie linii kierunkowych oscylatora, podkreśla narastająca średnioterminową przewagę podaży ale wobec aktualnego sygnału kupna w postaci utrzymującej się pozytywnej dywergencji pomiędzy RSI i Composite Index, wskazania średnioterminowe mogą nie mieć dużego znaczenia. Aby jednak zrealizować wzrostowy potencjał, byki muszą w końcu pokonać zeszłotygodniową lukę.

BM Banku BPh

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)