Ciąg dalszy RODO-paniki. Szkoły nie wiedzą, jak chronić dane osobowe uczniów

Zamiast nazwiska dziecka na szafce w szatni - figury geometryczne. Zamiast "Kowalski. Do tablicy!" - "Numer pięć jest proszony do odpowiedzi". Nowe przepisy o ochronie danych osobowych wywołały wiele wątpliwości wśród nauczycieli i szkół.

RODO to przede wszystkim zwiększenie ochrony danych osobowych. Jednak nowe przepisy wywołują sporo absurdów
Źródło zdjęć: © WP.PL | WP

25 czerwca minie dokładnie miesiąc od wejścia w życie RODO. Ministerstwo Cyfryzacji przypomina, że reforma ma na celu zwiększenie poziomu ochrony naszej prywatności i zbudowanie poczucia, że jako właściciele danych osobowych mamy pełne prawo do decydowania o nich. Jednak zamiast poczucia bezpieczeństwa, pojawia się RODO-panika.

Jedno z podwarszawskich przedszkoli postanowiło, że po wejściu w życie RODO nie będzie korzystało z karteczek z imionami i nazwiskami dzieci na szafkach w szatni, tylko wykorzysta do tego figury geometryczne.

I tak zamiast Hani Kowalskiej, mamy Hanię i nalepiony na jej szafce kolorowy trójkącik. - Moja córka doskonale pamięta, która szafka należy do niej. Niestety problem pojawił się, kiedy chciałem ją odebrać i wziąć jej rzeczy - mówi nam jeden z rodziców.

Obraz
© WP.PL | WP

Spytaliśmy doktora Macieja Kaweckiego, dyrektora departamentu zarządzania danymi w Ministerstwie Cyfryzacji, co o tym myśli.

- Akurat tutaj widzę przykład rozwiązania, które w niektórych miejscach może okazać się praktyczne. Nie mam jednak pewności, czy akurat w takim miejscu - uważa Kawecki.

- Mam bardzo poważną wątpliwość co do tego, czy w ogóle do danych zamieszczonych na takich szafkach stosuje się przepisy RODO. Bo rozporządzenie stosuje się do przetwarzania danych osobowych w systemach informatycznych, czyli automatycznego przetwarzania danych albo do przetwarzania danych osobowych w zbiorze. Tu takiej sytuacji raczej nie mamy - wyjaśnia.

- Nawet jeśli byśmy uznali, że stosuje się do tego typu sytuacji przepisy rozporządzenia, to rodzice mogą wyrazić zgodę, żeby dane ich dzieci widniały na szafce. Zgodą nie musi być oświadczenie, podpisana kartka papieru z właściwą klauzulą, ale też pewien ruch, świadomy gest. Jeżeli rodzice w trakcie spotkania, w trakcie wywiadówki, dowiadują się o tym, że jest potrzeba spisania na kartce imienia i nazwiska dziecka, które będzie widniała na szafce i on to zrobi, to już w tym momencie jest to jego zgoda - dodaje.

Dr Kawecki wyjaśnia - Dostęp do takich szafek ma ograniczony krąg osób. Nie można mówić o anonimowości dzieci pomiędzy dziećmi, bo to jest oczywiste, że znają swoje imiona i nazwiska, nie można mówić o anonimowości dzieci pomiędzy nauczycielami, opiekunami, bo też znają ich nazwiska. Więc jedyne, co wchodziłoby w grę, to ochrona nazwisk dzieci przed innymi rodzicami, czy opiekunami, którzy odbierają takie dzieci. Ale przecież mamy wywiadówki, mamy spotkania, gdzie te nazwiska uczniów są udostępniane, w związku z tym należałoby zastanowić się, czy takie rozwiązanie naprawdę jest konieczne.

Zobacz też: Numer telefonu to dane osobowe i można zażądać usunięcia ich z bazy danych

Zasypany pytaniami ze szkół, Kawecki opublikował też wymowny wpis na Facebooku:

Dowiedzieliśmy się też o sytuacjach, w których dzieci nie są wywoływane do tablicy za pomocą nazwisk, tylko dzięki przyporządkowywanym im numerom. - Co do tego nie ma wątpliwości, że przepisy rozporządzenia nie znajdują zastosowania. To jest trochę tak jak w prawie autorskim - idea nie podlega ochronie. To, co mamy w głowie, pozostaje w niej i możemy to wykorzystywać swobodnie do momentu, kiedy tego nie utrwalimy w systemie informatycznym lub w zbiorze danych. RODO nie wpływa na relacje międzyludzkie, na to, że nie możemy nazywać się nazwiskami - podsumowuje dr Kawecki.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Biedronka zmienia godziny otwarcia. Ważny komunikat dla klientów
Biedronka zmienia godziny otwarcia. Ważny komunikat dla klientów
Kurierzy DPD oburzeni. Chodzi o pracę w Wigilię
Kurierzy DPD oburzeni. Chodzi o pracę w Wigilię
Boom na nieruchomości w Hiszpanii. Polacy otarli się o rekord
Boom na nieruchomości w Hiszpanii. Polacy otarli się o rekord
Podwyżka o 900 proc. O takie kwoty wzrosną ceny napojów od 1 stycznia
Podwyżka o 900 proc. O takie kwoty wzrosną ceny napojów od 1 stycznia
Kupiłeś rower po okazyjnej cenie? Możesz mieć kłopot
Kupiłeś rower po okazyjnej cenie? Możesz mieć kłopot
Kupowali leki i sprzedawali drożej za granicą. Jest akt oskarżenia
Kupowali leki i sprzedawali drożej za granicą. Jest akt oskarżenia
Studniówka 2026. Zawrotne koszty imprezy. Tyle kosztuje "talerzyk"
Studniówka 2026. Zawrotne koszty imprezy. Tyle kosztuje "talerzyk"
Wysłała ptaka pocztą. Nie przeżył. Prokuratura chce kary dla 49-latki
Wysłała ptaka pocztą. Nie przeżył. Prokuratura chce kary dla 49-latki
Wcześniejsza emerytura dla tej grupy? "Pominięto nas"
Wcześniejsza emerytura dla tej grupy? "Pominięto nas"
Żabka przebiła Biedronkę i Lidla. Oto nowa propozycja dla klientów oddających butelki
Żabka przebiła Biedronkę i Lidla. Oto nowa propozycja dla klientów oddających butelki
Bank w Danii radzi, by wypłacać gotówkę. Podali kwotę
Bank w Danii radzi, by wypłacać gotówkę. Podali kwotę
Mały handel wymiera? Z ulic zniknęło tysiące sklepów
Mały handel wymiera? Z ulic zniknęło tysiące sklepów