Ciąża: mówić szefowi czy nie?

Anna dowiedziała się, że jest w ciąży podczas wykonywania badań lekarskich niezbędnych do podjęcia pracy.

Obraz

Anna dowiedziała się, że jest w ciąży podczas wykonywania badań lekarskich niezbędnych do podjęcia pracy.

- Miałam wykonać RTG klatki piersiowej, ale żeby go wykonać trzeba zaświadczyć, że nie jest się w ciąży – wyjaśnia Anna. - Spóźniała mi się miesiączka, ale na teście, który zrobiłam w domu pojawiła się tylko jedna kreska. Coś jednak mówiło mi, żeby nie poddawać się temu badaniu.

Zamiast RTG, Anna wykonała badanie krwi – okazało się, że od kilku tygodni jest w ciąży. Poszła do ginekologa. Powiedziała mu o swojej sytuacji, ten poradził by nie wykonywała badań, które mogą zaszkodzić jej nienarodzonemu jeszcze dziecku.

- Podpowiedział mi, że nikt nie może mnie zmusić, kobiety w wieku rozrodczym, do wykonania RTG skoro jestem ogólnie zdrowa – mówi Anna. - Na koniec dodał, że jest taka niepisana zasada, że przez pierwszy trymestr ciąży mówi się o niej jedynie najbliższym, po 3 miesiącu można już informować nawet wrogów.

Anna podpisała umowę na pół roku, a pracodawcę poinformowała, kiedy upłynął 3 miesiąc ciąży.

- Szef patrzył na mnie wymownie, kiedy dowiedział się, że zgodnie z planowanym terminem ciąży, powinnam wiedzieć o tym, że zostanę mamą przy podpisywaniu umowy, musiał jednak przestrzegać prawa pracy – opowiada Anna.

Anna pracowała do tygodnia przed porodem, szef był zadowolony z kilku zleceń, które wykonała. Teraz jest na zasiłku macierzyńskim. O powrocie do firmy z szefem nie rozmawiała. Na jej miejscu jest już inna osoba.

Anna nie czuje się jak oszustka.
- Cały czas pracowałam, umowa była na czas określony – mówi kobieta. - Zresztą uważam, że dopóki w naszym kraju nie będą obowiązywać standardy, które odpowiednio chronią ciężarną i samotną młodą matkę, to każda kobieta ma prawo chronić siebie i dziecko w ten sposób. Nie spędziłam więcej niż 2 tygodnie ciąży na zwolnieniu. Gdybym po miesiącu przyniosła zwolnienie na całą ciążę, mogłabym mieć potem sobie coś do zarzucenia, a tak czuję, że postąpiłam słusznie.

Magdalena po długim oczekiwaniu i sprawdzaniu się w firmie (za pół darmo), dostała w końcu obiecany etat. Na 3 miesiące. W międzyczasie zaczęła spóźniać się jej miesiączka, ale przez myśl nie przyszło jej, że może być w ciąży. Leczyła się hormonalnie i nawet bardzo długie przerwy między krwawieniami nie były dla niej sygnałem do zrobienia testu ciążowego. Jednak z każdym dniem coraz gorzej się czuła.

- Zrobiłam test w laboratorium i okazało się, że już od 2 miesięcy jestem w ciąży – wspomina Magdalena. - Mdłości nasilały się z każdym dniem, ale pracowałam. O ciąży wiedzieli tylko najbliżsi. Kiedy umowa dobiegała końca byłam już w drugim trymestrze. Powiedziałam o tym szefowi. Zgodnie z prawem, umowa automatycznie została przedłużona do dnia porodu.

Magdalena w czasie ciąży dwukrotnie była na zwolnieniu lekarskim.

- Chciałam pracować przez całą ciążę, ale lekarz zalecił mi, abym trochę zwolniła i odpoczęła ze względu na dziecko – wspomina.

Mniej szczęścia miała Karolina. Jej umowa o pracę miała wygasnąć przed upływem 3 miesiąca ciąży.

- Powiedziałam pracodawcy, że spodziewam się dziecka i że chciałabym, aby moja umowa została przedłużona i zapewniłam, że jeśli lekarz nie zaleci inaczej, będę pracować jak długo będę mogła – mówi Karolina.

Pracodawca odmówił.

Kodeks pracy w szczególny sposób chroni kobiety w ciąży oraz matki tuż po porodzie, pod warunkiem ich zatrudnienia na podstawie umowy o pracę. Ciąża musi być ponadto potwierdzona zaświadczeniem lekarskim.

Kobieta przy zatrudnianiu nie musi odpowiadać na pytanie przyszłego szefa -”czy planuje pani ciążę?” ani tym bardziej dostarczać na żądanie pracodawcy jakichkolwiek poświadczeń, że ciąży w najbliższym czasie nie planuje.

Z drugiej strony, chociaż kobiety, również te zatrudnione na czas nieokreślony z różnych powodów, boją się informować szefa o ciąży, to często się to po prostu opłaca – m.in. dlatego, że kobiecie w ciąży przysługuje zasiłek chorobowy w wysokości 100 a nie 80 procent wynagrodzenia.

Ponadto kobieta w ciąży nie może m.in. pracować w godzinach nocnych, nadliczbowych (nawet, gdy sama się na to zgadza) czy warunkach szkodliwych dla zdrowia, być kierowana w delegacje bez swojej zgody. Specjalne przepisy chronią ponadto ciężarną przed otrzymaniem wypowiedzenia.

Co do zasady, pracodawca nie może wypowiedzieć ani rozwiązać umowy w trakcie ciąży oraz urlopu macierzyńskiego, z wyłączeniem umów o pracę na okres krótszy niż miesiąc. Jeżeli kobieta jest zatrudniona na podstawie umowy o pracę na okres dłuższy niż miesiąc, a umowa uległaby rozwiązaniu po upływie 3 miesiąca ciąży, jest automatycznie przedłużana do dnia porodu (z wyjątkiem zatrudnienia na podstawie umowy o pracę na czas określony zawartej w celu zastępstwa pracownika w czasie jego usprawiedliwionej nieobecności w pracy).

Umowa taka wygasa z dniem porodu, a kobiecie przysługuje jedynie prawo do zasiłku macierzyńskiego (a nie do urlopu macierzyńskiego i wychowawczego). Poza umowami na czas określony, krótszy niż miesiąc, pracodawca może zwolnić kobietę w ciąży, gdy zachodzą przyczyny uzasadniające rozwiązanie umowy bez wypowiedzenia z winy kobiety.

W przypadku, gdy w firmie są związki zawodowe i reprezentują one kobietę, muszą one wyrazić zgodę na jej zwolnienie. Ciężarnej można rozwiązać umowę bez wypowiedzenia z winy kobiety, gdy zachodzi ciężkie naruszenie przez pracownicę podstawowych obowiązków pracowniczych, czy np. pracownica popełniła przestępstwo w czasie trwania umowy. Pracodawca może też rozwiązać umowę o pracę za wypowiedzeniem w czasie ciąży lub urlopu macierzyńskiego, gdy ogłoszono upadłość lub likwidację zakładu.

(ac)

  • imiona bohaterek zostały zmienione

Wybrane dla Ciebie

Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Tony truskawek z Egiptu z zakazem wjazdu. Oto co wykryły służby
Tony truskawek z Egiptu z zakazem wjazdu. Oto co wykryły służby
Koniec sporu o kebaba. Turcy wycofali wniosek z UE
Koniec sporu o kebaba. Turcy wycofali wniosek z UE
Skarbówka wyprzedaje auta. Wśród nich kultowa toyota za 8 tys. zł
Skarbówka wyprzedaje auta. Wśród nich kultowa toyota za 8 tys. zł
Pierwszy taki autobus na cmentarzu. To pomysł Polaków
Pierwszy taki autobus na cmentarzu. To pomysł Polaków