Ciepła pogoda pogrąża handel odzieżą i butami

Detalistom w tym roku wszystko przeszkadza – niekorzystny kurs walut, spadek popytu, a także niesprzyjająca pogoda. Zdaniem analityków, rok będzie sporo gorszy niż miniony.

28.09.2009 | aktual.: 28.09.2009 11:23

Mimo że mamy już kalendarzową jesień, to wciąż w naszym kraju dominuje ciepła i słoneczna pogoda. Tak było też niemal przez cały wrzesień. Dla firm handlujących odzieżą i butami nie są to odpowiednie warunki, w sytuacji gdy na półkach sklepowych w dużej mierze znajdują się już artykuły z jesiennej kolekcji.

- Każdy, kto choć trochę interesuje się tematem, wie, że zimna wiosna, czyli okres zmiany kolekcji z zimowej na wiosenną oraz ciepła jesień, czyli okres zmiany kolekcji z letniej na jesienną, nie sprzyja odwiedzaniu sklepów przez klientów - przyznaje Dariusz Pachla, wiceprezes LPP, handlującego odzieżą w sklepach Reserved, Cropp, House i Mohito.

Problem z wysokością marży

- Po lipcu i sierpniu, kiedy ze względu na prowadzoną wyprzedaż kolekcji letniej wyniki firm oscylują w okolicy zera, wynik za cały trzeci kwartał zależy przede wszystkim od wrześniowej sprzedaży jesiennych wyrobów oferowanych na wysokiej marży. A obecna pogoda niestety nie sprzyja kupowaniu takich artykułów - uważa Michał Potyra z Uni Credit CA IB. Bartosz Arenin z DM PKO BP jest tego samego zdania.Na razie firmy bardzo ogólnie wypowiadają się na temat spodziewanych wrześniowych przychodów. Przyznają jednak, że nie jest dobrze.

- Ze sprzedaży zrealizowanej w ciągu pierwszej dekady września jesteśmy zadowoleni, z drugiej już mniej. Pogoda nie pomaga w sprzedaży butów z kolekcji jesienno-zimowej - mówi Piotr Nowjalis, wiceprezes NG2 handlującego butami w sklepach CCC.

Niektórzy są optymistami

Zarząd Redanu, oferującego odzież w sklepach Top Secret, Troll i Textilmarket, nie przyznaje się do kłopotów. Bogusz Kruszyński, wiceprezes łódzkiej spółki, tłumaczy, że z założenia kolekcja, która teraz jest w sklepach, jest przygotowywana pod dość ciepłą, przejściową pogodę.

Pozytywnie sytuację ocenia też zarząd Prima Mody. Zdaniem Dariusza Plesiaka, prezesa wrocławskiej spółki, słoneczna aura sprzyja sprzedaży lekkich butów z kolekcji jesiennej. Szef obuwniczego przedsiębiorstwa szacuje, że przychody w III kwartale powinny być nawet dwa razy większe niż przed rokiem (wówczas obroty wyniosły 8,3 mln zł).

Garnitury to co innego

Przedstawiciele Bytomia, handlującego męską odzieżą, też twierdzą, że nie odczuwają negatywnych skutków ładnej pogody.
- Kupno naszych wyrobów wynika bardziej z bieżącej potrzeby posiadania nowego garnituru czy koszuli lub krawata niż z pogody - tłumaczy Artur Morawiec, szef relacji inwestorskich Bytomia.

Z taką opinią nie zgadza się jednak zarząd Vistuli również oferującej odzież "formalną".
- Taka pogoda nie może pomagać. Przez nią ogólnie mniej klientów przychodzi do centrów handlowych, a tym samym także do firmowych salonów. To musi odbić się spadkiem sprzedaży - uważa Grzegorz Pilch, wiceprezes Vistuli.

Trzeci kwartał będzie słaby

Analitycy przyznają, że ciepła pogoda dobija firmy odzieżowe i obuwnicze, które i tak już mają sporo problemów. Przedsiębiorstwa, które w większości kupują towar za granicą, cały czas cierpią z powodu drogiej waluty. Zakupy na sezon jesień-zima odbywały się po wyższych kursach niż przed rokiem. Do tego dochodzą wciąż wysokie wydatki związane z najmem powierzchni handlowych, których cena jest określana z reguły w euro. Tych wszystkich dodatkowych kosztów, ze względu na ograniczony popyt, firmy nie mogą przerzucać na klientów.

Arenin z DM PKO BP podkreśla, że rezultaty finansowe firm handlowych w trzecim kwartale będą najprawdopodobniej mocno niesatysfakcjonujące. Tak samo uważają inni analitycy.
- Na podsumowanie III kwartału jest jeszcze za wcześnie, bo jak wiadomo o wynikach decydują i przychody, i koszty, a dziś nie znamy wszystkich liczb - podkreśla Pachla, wiceprezes LPP.

Nadzieja w czwartym kwartale

Pachla liczy na poprawę w ostatnich trzech miesiącach roku.
- W naszej branży mamy do czynienia z sezonowością polegającą m.in. na tym, że kwartały parzyste są lepsze, a kwartały nieparzyste są gorsze - twierdzi.

Analitycy są jednak bardziej ostrożni. Ich zdaniem firmy w IV kwartale zapewne utracą część zarobku, bo chcąc zachęcić klientów do kupowania artykułów, mogą wcześniej rozpocząć obniżki cen. Po słabym I półroczu cały rok będzie więc dużo gorszy niż miniony.

Andrzej Kazimierczak
Parkiet

| Firmom może uciec wysoka marża na sprzedaży Magdalena Jagodzińska, Erste Group Spółki detaliczne handlujące odzieżą i butami niestety mają w tym roku pecha do pogody. Mało kto chce teraz kupować płaszcze czy kozaki, jeśli nie można ich od razu założyć. A w sklepach, poza kolekcjami jesiennymi, nie ma już właściwie śladu po artykułach letnich, przez co firmy nie mają czym handlować, więc obrót jest niewielki. Wiosna, jak pamiętamy, była z kolei chłodna i deszczowa. Jeśli słoneczna i ciepła pogoda się utrzyma, powiedzmy do połowy października, to jest jeszcze jedno duże ryzyko. Firmom może uciec wysoka marża, którą uzyskują w pierwszym okresie sprzedaży nowej kolekcji. Żeby odzyskać pieniądze zamrożone w towarze, będą musiały pobudzać sprzedaż, rozpoczynając wcześniej obniżki cen. Cały czas trzeba przecież płacić choćby za najem powierzchni handlowych czy pensje pracownikom. To z kolei zabierze im część planowanych zarobków. Dlatego po III kwartale, który z pewnością będzie słaby, obawiam się również
słabych wyników w ostatnich trzech miesiącach roku. |
| --- |

zakupypogodacena
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)