Ciężko być w Polsce filantropem. Ile dają najbogatsi?

Najbogatsi Polacy także chcą iść w ślady Warrena Buffeta oraz Billa Gatesa i starają się rozwijać działalność charytatywną. Nie są jednak tak hojni, aby za namową obu miliarderów oddać połowę swego majątku potrzebującym. Ile zatem przeznaczają na ten cel? Zestawienie przedstawia "Puls Biznesu".

Ciężko być w Polsce filantropem. Ile dają najbogatsi?
Źródło zdjęć: © PAP / Kulczyk Investments

20.10.2011 | aktual.: 20.10.2011 09:41

Jak sami twierdzą, ciężko w naszym kraju zostać dobroczyńcą. Wiąże się to najczęściej z podejrzliwością i szukaniem drugiego dna przez opinię publiczną. Nie zawsze zatem lubią mówić o przekazywanych sumach.

- Ludzie są bardzo podejrzliwi. I albo uważają, że chcę zrobić interes na ich nieszczęściu, albo zastanawiają się, co to za idiota, który daje się tak naciągnąć - mówi Marek Stefański.

- Opinia społeczna doszukuje się się drugiego dna, które pokaże, jak to znany biznesmen robi kolejny interes. Samo słowo filantropia kojarzy się im raczej źle - słowa Ryszarda Krauze przytacza "PB".

Opinie na temat działalności charytatywnej zebrała spośród najbogatszych biznesmenów Instytut Badania Opinii Homo Homini.

Ile dają polscy bogacze?

Leszek Czarnecki: działa za pomocą swojej fundacji, której przekazał już 55 mln zł. Środki te są inwestowane, a następnie przekazywane na konkretne cele. Do dziś wydała 11 mln zł, przede wszystkim na chore dzieci oraz uzdolnioną młodzież.

Ryszard Krauze: w 2006 r. za 1,6 mln zł kupił dom Jana Pawła II w Wadowicach i przekazał go kurii arcybiskupiej w Krakowie. Sfinansował wyposażenie komputerowe w wielu domach dziecka i sieć pracowni informatycznych dla dzieci niepełnosprawnych. W tym roku na działalność charytatywną zamierza przeznaczyć ok 3,1 mln zł.

Marek Stefański: jest przeciwnikiem fundacji, woli bezpośrednie wsparcie. Co roku przeznacza ok. 1 mln zł głównie placówkom wychowawczym oraz chorym dzieciom.

Zygmunt Solorz-Żak: działa za pomocą fundacji Polsat. Od początku funkcjonowania wydała na pomoc dzieciom 152 mln zł. W samym 2010 roku wydatki instytucji sięgnęły 18 mln zł. Osobiście Solorz-Żak w 2008 r. wsparł klinikę kardiologiczną w Monachium kwotą 100 mln zł.

Roman Kluska: podarował Sanktuarium Maryjnemu w Łagiewnikach 15 mln zł.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)