Copernicus liczy, że do końca '11 jego aktywa przekroczą 5,5 mld zł

06.10. Warszawa (PAP) - Copernicus Securities chce do końca 2011 roku dysponować ponad 5,5 mld zł aktywów. Wartość środków w aktywnym zarządzaniu, która obecnie wynosi ok. 250 mln...

06.10. Warszawa (PAP) - Copernicus Securities chce do końca 2011 roku dysponować ponad 5,5 mld zł aktywów. Wartość środków w aktywnym zarządzaniu, która obecnie wynosi ok. 250 mln zł, może wzrosnąć do 300 mln zł - poinformował na spotkaniu z dziennikarzami prezes zarządu Copernicus Securities, Marcin Billewicz.

"Mamy w tej chwili pod zarządzaniem 5,4 mld zł aktywów. To o 0,9 mld więcej niż w ubiegłym roku. Sądzimy, że do końca 2011 r. aktywa wzrosną i przekroczą 5,5 mld zł" - powiedział prezes zarządu Copernicus Securities, Marcin Billewicz.

"Spośród wszystkich aktywów, 250 mln zł znajduje się w aktywnym zarządzaniu. Liczymy na to, że do końca roku ta liczba zwiększy się do 300 mln zł" - dodał.

Na koniec września, w zarządzaniu Copernicusa znajdowało się 5,4 mld zł aktywów, z czego 5,1 mld zł w funduszach zamkniętych, a 0,25 mld zł w aktywnym zarządzaniu.

W 2010 roku w zarządzaniu znajdowało 4,5 mld zł aktywów.

Copernicus zrealizował w 2011 r. emisje obligacji na ponad 500 mln zł. Prezes uważa, że w III kwartale 2011 r. może dodać do tego kolejne 200-300 mln zł.

Grupa zamierza rozbudowywać sieć dystrybucji swoich funduszy.

"Od zeszłego miesiąca nasze produkty dostępne są w A-Z Finance, a od poniedziałku będą także w PKO BP. Prowadzimy kolejne rozmowy w tej sprawie. Zaczynamy być dostępni w dużych sieciach, zaczynamy też rozmowy z ubezpieczycielami" - powiedział Billewicz.

Grupa planuje wprowadzenie nowych produktów opartych o instrumenty dłużne.

Pierwszym z nich jest wyceniany codziennie fundusz zamknięty o zwiększonym ryzyku. Jego uruchomienie planowane jest do końca 2011 roku. Drugi produkt to otwarty fundusz płynnościowy adresowany głównie do klientów korporacyjnych.

"Do funduszu płynnościowego chcemy pozyskać w przyszłym roku ok. 200 mln zł i oczekujemy stopy zwrotu powyżej 6 procent. Do FIZ-u natomiast chcielibyśmy pozyskać ok. 50-100 mln zł. Jego stopa zwrotu będzie wyższa, powinna osiągnąć ok. 12-14 procent" - powiedział prezes.

Copernicus rozważa też w dłuższym horyzoncie wprowadzenie funduszu opartego o waluty. Dalszy rozwój planuje poprzez produkty strukturyzowane.

Marcin Billewicz dodał także, że w ciągu sześciu miesięcy zobaczymy dno indeksu WIG 20. Jego zdaniem, trudno powiedzieć, czy indeks już osiągnął swoje najniższe wartości, czy jeszcze nie. Jednakże do końca I kwartału 2012 r. ten dołek będzie miał miejsce.(PAP)

mto/ asa/

Wybrane dla Ciebie

Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Zbliża się masowa wycinka. Coraz bliżej kontrowersyjnej inwestycji
Zbliża się masowa wycinka. Coraz bliżej kontrowersyjnej inwestycji
Sensacja wśród turystów. W Tatrach mają nosić swoje odchody w workach
Sensacja wśród turystów. W Tatrach mają nosić swoje odchody w workach
Czeczeni mieli zastraszać kupców. Prokuratura chciała umorzenia sprawy
Czeczeni mieli zastraszać kupców. Prokuratura chciała umorzenia sprawy
Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy